Zamiast sądzić poczekam na rezultat. Aktorka jest śliczna i nadaje się na elfkę. A jeśli chodzi o to że nie było jej w książce to żaden problem. We Władcy też pojawiło się sporo postaci wymyślonych przez filmowców i wcale nie wyszło to na złe.

Kogo filmowcy wymyślili w trylogii? Nie przypominam sobie żadnej takiej postaci, raczej właśnie cięcia(Arwena zamiast Glorfindela).

też nie przypominam sobie fikcyjnej postaci

Pisząc wcześniejszą wypowiedź myślałem o Haldirze, dowódcy oddziału elfów, którzy przybyli wesprzeć Helmowy Jar. Po głębszym zbadaniu sprawy faktycznie na kartach powieści pojawiła się się postać o tym imieniu.

Haldir był we Władcy Pierścieni... ale w Helmowym Jarze się nie pojawił i nie zginął (oczywiście chodzi mi o książkę)

filmy petera jacksona z uniwersum sródziemia sa genialne ale jako adaptacje książki to nie powinny dostawać oskarów (np. "drużyna pierścienia") bo dużo jest zmienione a i zwykłych błędów w filmie nie brakuje , dużo zmienione dużo dodane , i usunięte,
co do dodawania (oczywiście zgodnie z książkami Tolkiena) to jestem za aby jeszcze bardziej rozbudowywać wspaniały świat Sródziemia :) , tylko żeby to sie nie kłóciło z z tym wszystkim co stworzył Tolkien !

Czyli co, Forrest Gump, Skazani na Shawshank, Ojciec Chrzestny, Lot nad kukułczym gniazdem (że te najpopularniejsze filmy wymienię), też nie powinny otrzymać nagród, bo są adaptacjami książek?:-)

nie powinien otrzymać za "Najlepszy Film Adaptowany",
gryzą mnie te różnice w książce i filmie

Przeczytaj sobie definicję "adaptacji filmowej". Odsyłam na przykład tutaj:
http://www.kolkofilmowezsp1.republika.pl/adaptacja_a_ekranizacja.htm

przykładem może być postać Lurtza- w książce od początku to Ugluk jest przywódcą Uruk- hai Scouts...

Na potrzeby filmu- czyli będzie ckliwy wątek miłosny. Spodziewałam się, że odwalą coś takiego...

Nie ma z kim tam wprowadzać tego wątku. Chyba, że z Gandalfem.

Może z Legolasem?

czemu nie? 3/4 jego kumpli sobie dziewczyny znalazło a on tak sam siedzi ;)

Gdzie tam, lepiej żeby Legolas nie miał żadnej wybranki serca. <ok>

Też myślę, że tak by było lepiej i mam nadzieję, że żadnych wątków miłosnych nie będzie.

będzie najprawdopodobniej z Kilim (gdzieś czytałem, że będzie watek miłośny Kiliego z elfką [stąd nieco elfi wygląd Kiliego])

Też słyszałam coś takiego. Oby zrezygnowali z tego pomysłu. No przecież ona by była od niego dwie głowy wyższa! Śmiesznie by to wyglądało.

niestety wiele rzeczy w tym filmie jest kurjozalnie śmiesznych... negatywnie śmiesznych ...

Wogule ona nie pasuje do śródziemia a wątek miłosny może będzie z tym co smoka zabił w książce

niby czemu nie pasuje ? o.O
wreszcie jakaś naprawdę ładna elfka
żałuję, że nie grała Arweny w WP

ja jednak uważam , że Liv idealnie wcieliła się i pasowała do Arweny. A co do Tauriel to nie podoba mi się , że dodali tą postać a wybranie tej aktorki to moim zdaniem zły pomysł bo ona ma taki hmmm jak to określić.... wulgarny wyraz twarzy ona sama nie jest zła, ale ona na elfa?? Mnie to zasmuciło a jeszcze bardziej , że ma mieć wątek miłosny z kimś... mam nadzieje ,że w filmie się do niej przekonam :)

wygląda 100 razy lepiej jako elfka niż Liv, aktorką też jest lepszą... jak dotąd najładniejsza kobieca rola biorąc pod uwagę wszystkie filmy PJ'a
Liv zagrała jakby miała 20 lat i zadużyła się w bohaterze... Arwena to kilkuset letnia elfka o dużym doświadczeniu życiowym, zauroczona Aragornem od młodości, który pałał do niej gorącym uczuciem... to on powinien grać tego mniej doświadczonego, młodszego... tymczasm było na odwrót... ponadto Liv gra z jednym wyrazem twarzy... z całym szacunkiem ale marna z niej aktroka a sławę zyskała tylko dzięki ojcu wokaliście
dodanie postaci Tauriel- nareszcie sensowny dodatek przyciągający do kina więcej ludzi... czemu Tolkien zapomniał praktycznie o kobietach ? o.O
wulgarność- no nie wiem... raczej seksapil elfki wojowniczki z mrocznej puszczy, na codzień zabijającej pająki, orki czy gobliny... jakoś ciężko mi wyobrazić sobie w tej roli np. Arwene- księżniczkę

każdy ma swoje zdanie i ja szanuje twoje i cieszy mnie to , że ty szanujesz moje ;) dawno nie miałam tak kulturalnej wymiany zdań :) A co dodania nowej postaci pomysł spoko, ale żeby mi z nią nie przesadzili( czyli scena jak się całuje z no sami jeszcze nie wiemy... robienie , że jest taka spuper wyzwolona kobieta co z łukiem i nożami biega po lesie.... i wiesz o co mi chodzi ) no i mam nadzieje, że ona nie uratuje ich od pająków ( bo to jest moment kulminacyjny w życiu Bilba) . :)

Lepszą aktorką? No nie wiem...bo słynie z serialu LOST? :)

Moim zdaniem Liv świetnie wypadła jako Arwena. Może nie jest wybitną aktorką, ale ma w sobie to coś dzięki czemu idealnie pasuje do Arweny - ciężko to opisać, na to składają się wszystkie czynniki - uroda, ton głosu, mimika twarzy... Najbardziej mi się podoba to, że zachowała elficką mądrość i wdzięk (np. kiedy przekonuje Erlonda, aby ponownie przekuł miecz Isildura), ale w kontaktach z Aragornem pozostała zakochaną, rozmarzoną kobietą, która wszystko stawia na jedną szalę. Taka 20-latka.
Co do Tauriel to filmu jeszcze nie widziałam, ale obejrzałam zwiastun - jej uroda kompletnie mi nie pasuje do elfki, jej rude włosy są piękne, ale to nie jest odpowiedni kolor dla elfki. Przy Legolasie, Arwenie i Galadrieli wygląda słabo. Jednak podoba mi się, że zrobili wojowniczkę, a nie romantyczną księżniczkę. Dlatego po seansie dokończę swoją myśl o niej - być może ona tak się swoją urodą wyróżnia, ponieważ nie jest dostojną elfką tylko energiczną łuczniczką. Coś w tym musi być, skoro ma się zakochać w Kilim - krasnoludzie, przedstawicielu rasy nielubianej przez elfów.

Mi ten pomysł również się nie podoba. Ceniłam WP za to,iż do roli elfów nie wybierali aktorek o banalnej urodzie...chodzi mi tu o piękno w banalnej postaci czyli takie piękno jakie jest modne w tych czasach - wystające kości policzkowe,napompowane usta itp. Elfy kojarzą mi się z łagodnymi rysami twarzy i tak prezentowała się Liv i Cate...były idealne i niech nikt nie mówi,że zagrały źle,gdyż były fenomenalne. Jeśli ktoś mówi,że Liv jest znana tylko dzięki jej ojcu to jest strasznie złośliwy i jednocześnie staje się hipokrytą,bo to samo można powiedzieć o Evangeline Lilly - ona zaś sławę zdobyła tylko dzięki serialowi Zagubieni. Gdy zobaczyłam fragment w zwiastunie gdy wypowiada swoją kwestię,od razu skojarzyła mi się jej gra w tym serialu więc i ja mogę stwierdzić,że marna z niej aktorka...ale dla niektórych liczy się tylko uroda a nie ona jest najważniejsza.

:) im bliżej do premiery tym bardziej się boję co oni z nią wymyślą.... Ahh Cate jako królowa elfów.... zawsze niesamowite przeżycie... zawsze jak oglądam Drużynę Pierścienia...to ona jest tam dla mnie boginią

mam nadzieję że nie będzie żadnych wątków miłosnych z Kilim

Jutro ide na to do kina. Ma byc ponoc watek milosny miedzy Tauriel a Kilim, jednak slyszalam tez ze Legolas bedzie w niej zakochany. Nie bede wam zbytnio wypisywac, lepiej zebysmy sie sami przekonali.

To by było takie romantyczne

Na Comic Con pani Philippa Boyens, producentka filmowa powiedziała, że postać elfki Tauriel została stworzona ponieważ w Hobbicie nie ma żadnych kobiecych ról. Także wydaje mi się, że Twoja hipoteza na temat wątku miłosnego jest błędna.

"Tauriel została stworzona przez Petera Jacksona jego żonę oraz wspólnika Franka Whalsa by poszerzyć świat elfów z Mrocznej Puszczy oraz wprowadzić żeńską postać do zdominowanej przez mężczyzn obsady. " (http://pl.lotr.wikia.com/) Kobiety w wątkach filmowych/książkowych wyobraź sobie nie są wprowadzane tylko po to aby był jakiś wątek miłosny. Kobiety również mogą być silnymi, ciekawymi postaciami wprowadzającymi do fabuły więcej niż cycki i seks.
W czasach Tolkiena nie było miejsca dla postaci heroicznych kobiet, dlatego w swojej interpretacji książki Jackson dodał coś również dla żeńskiej części publiczności.

Ma podobny typ urody do Liv Tyler.Śliczna jest :)

Na potrzeby filmu a w książce nie pojawia się Lurtz :) przywódca Uruk-hai to wymysł Petera Jacksona .

To prawda, i między innymi tylko dlatego jestem w miarę spokojny, że tego nie schrzanią.

czy przypadkiem Tauriel nie pojawiła się w jednej z legend elfów opowiadanych w drużynie pierścienia, czytałem ostatnio i wydaje mi się że w Lorien było coś takiego

Ledwo mi przeszło i znowu będę się w niej podkochiwał... :-P
A do roli elfki nadaje się idealnie :)

no ma elficką facjatę

Piękna, elficki typ urody.

Idealna! choć lepiej było by gdyby miała ze 20 lat. No ale nie ma ideałów.

http://24.media.tumblr.com/ff452509ceac876f4e61cedee4098279/tumblr_mk6zggJkt61qd vb2do1_500.jpg
nawet ładna z niej elfka :P

Nie sądzisz czasem że ona jest za niska jak na kogoś kto ma zagrać elfa Ma tylko 165 cm. wzrostu gdy Hugo Weaving grający Elronda ma 188cm. wzrostu a Orlando Bloom ma 179 cm. No chyba że ją jakoś wydłużą strojem albo za pomocą techniki cyfrowej :)

Evangeline była modelką, a tu http://www.filmweb.pl/person/Evangeline+Lilly-225562/photos#picture-17 obok Romaina Durisa, ktory ma 180 jest z nim prawie rowna, wiec te 165 cm to raczej jakies przekłamanie.

bardzo się cieszę, że znowu ją zobacze. Świetna była w Zagubionych. Idealnie pasuje do Środziemia, a w trailerze do hobbita wyszła znakomicie. Mam nadzieje, ze film bedzie rownie dobry co trailer ;)