Moim zdaniem nie miała okazji sie naprawde wykazac.Gdyby dostała dziś powazna role to moglibysmy gdybac.Kroll był dawno temu.Ja ją widziałem w fali zbrodni,kroll, ojcu mateuszu.Podobała mi się jako aktorka.
Świetnie zagrała w "Sukcesie", dobrym, choć niedocenionym filmie jej męża Marka Bukowskiego. Piękna i zarazem dobra aktorka. Mamy przesyt ładnych i miernych zarazem aktoreczek (np. bezpłciowa Żmuda-Trzebiatowska). Szkoda, że nie tworzy się u nas dobrych filmów, gdzie Bukowska mogłaby olśnić urodą i talentem zarazem.