Widziałam go we wszystkich filmach i powiem jedynie tyle,że jest świetnym oraz przystojnym aktorem!!!Polecam filmy z jego udziałem.:)
Ja jak narazie widziałam "Troję" "Czterej Bracia", "Światła Stadionów" i zamierzam iść na premierę "Eragona" :) Nie mogę się już doczekać :)
Sam film Eragon mnie niezachwycił ale jego postać Murtagh jest poprostu zajebista!!!Bardzo dobrze zagrał:D:D:D jako jeden z niewielu:))
szczerze to widziałam go tylko w 'eragonie', ale od razu jakoś tak przykuł wzrok. zakochałam się. przemknął mi jeszcze kilka lat temu w troi, ale jakoś uwagi nie zwróciłam.:|
A ja nie wiedziałam o jego istnieniu do czasu kiedy przeglądałam zdjęcia postaci występujących w Eragonie no i od razu wpadł mi w oko ;) Potem na zwiastunie był dosłownie sekudnkę ale mimo wszystko wypadł świetnie :P A w filmie też zagrał zajefajnie (prawie najlepiej) tylko było go za mało - przecież w książce Murtagh był jedną z ważniejszych postaci i duuuzo go było a w filmie... :/
zgadzan sie z agatka 1081 byłam bardzo zdziwiona...że tak mało...
go było w filmie...powinien być conajmniej w całym...;P
Cat to marzenia. Przy jego roli w drugiej częsci to obawiam się że na filmie będzie go jeszcze mniej niż w pierwszej części... Ale aktor świetny :)
Karola, oczywiste jest, że będzie go znacznie mnie. przede wszystkim, że w książce jest go mniej. No i szczerze wątpię, żeby druga częśc filmu wyszła. Nie mam bladego pojęcia, jak mieliby ją zobić, skoro w pierwszej zgubili wiele bardzo ważnych wątków.
Zgadzam się z tobą ... !!!!! Zgubili najważniejsze wątki i wszystko poprzekręcali!!! "Eragon" (film) był daremy, ale wszystko uratował Garrett, więc idzie go jeszcze znieść!!! Gdyby nie on to byłaby totalna klapa!!!!! A co do innych filmów z jego udziałem to "Four Brothers" było zajebistę i on w nim też!!!
to nie fair ! my chcemy Garretta CALEGO xD
złoże...do reżysera skarge buahah;P
ale wiesz marzenia czasami się spełniają.;P
Garrett jest po prostu zajebisty:D:D jest genialnym aktorem, widziałam go w trzech filmach i w każdym zagrał świetnie:): Boski koleś:}
No właśnie. Nikt tu nie chce mieszkać. <foch> Dlaczego u nas w Polsce nie ma takich przystojnych aktorów???!!!
są tylko trzeba dobrze szukać. Osobiście polecam warszawskie teatry muzyczne. a wracając do tematu - mówiłam że Garrett jest świetny? :)
Garrett jest świetnym aktorem:):) można to stwierdzić po obejrzeniu zaledwie ejdnego filmu:> szkoda, że ma tak mało ról... Uważam, że młodzi i utalentowani aktorzy powinni być angażowani częściej w większe produkcje, żeby mogli pokazać swój talent...
Ktoś napisał wcześniej (dużo) że w 2 częsci będzie go jeszcze mniej...
no skoro scenarzyści robią wszystko na opak to są dwie możliwości:
1. Murtagha (a co w tym idzie Garretta :P) bedzie więcej (jak na opak to na opak)
2. Murtagha (a co w tym idzie Garretta) nie bedzie wcale (jak tak skrócili jego role w pierwszej części to aż strach jak bardzo mogą go obkroic w drugiej...)
Według mnie jest to ogromnie znaczące!!!!
Można się było tego w sumie domyśleć, po 1. części, albo w trakcie 2. (przed tym jak Murtagh to oświadczył), ale to właśnie zmienia postać rzeczy...
Wtedy byli przyjaciółmi, a teraz będą ze sobą walczyć jako bracia, a na pewno do tego dojdzie!!! Galbatorix już o to zadba...
Hehe, spokojnie, spokojnie, to był taki sarkazm z mojej strony... ;)
Też uważam, że jest to bardzo ważne, ale przecież dla reżysera to może w ogóle nie być znaczące, po tym, jak pociachał pierwszą część... Staram się po prostu wczuć w schemat myślenia naszego kochanego reżysera. ;)
Wydaje mi się, jak w ogóle przeczyta tą książę, że nie może tego ominąć!!!
Wtedy 3. część tego filmu nie miała by sensu!!!!
Chyba aż tak daremny, a wręcz głupi nie może być!!!!
Ja to już nie mam pojęcia, po pierwszej części ja się pytam, czy pan reżyser w ogóle czytał książkę? Czy może ktoś mu ją streścił, pomijając połowę prawdy o młodym, przestawiając kolejność zdarzeń, po części zmieniając charaktery postaci?
Eh. Boję się jego głupoty. XD
PS. Wybacz to "młody", ale to moje określenie na Murtagha. XD I na Garretta zresztą też, pasuje moim zdaniem. :D
Ale w sumie to jakby to opuścił, że są braćmi, to w sumie pracowałby tylko nad 2 filmami, bo trzeci nie miał by sensu!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że taki głupi nie jest!!!!
Ale mówią, że nadzieja matką głupich!!!!;)
obejrzałam ostatnio film pt. "Twarda Sztuka" i powiem wam,że film bardzo dobry.Strasznie mi sie podobał i bardzo polecam ...Garrett słodko wyglądał w długich włosach xD
Mam nadzieję, że jednak nie pominą wątku z braterstwem Eragona i Murtagha. Z tymże, jeśli są braćmi i Murt jest podobny do Morzana, to Eragon chyba po mamusi odziedziczył urodę... Bo choćby na głowie stanąć, to Edward i Garrett podobni do siebie nie są.
Też oglądałam "Georgia Rule", nawet do kina się pofatygowałam. Uważam, że film jest śmieszny, choć Garrett był żałosny, moim zdaniem. XD Chociaż niesamowicie słodki. XD Uwielbiam scenę u Georgii, jak Harlan wpada na śniadanie. XD