powrót do forum osoby George Kennedy 
Podobno dziś zmarł ;/ ( zatem dołączył do Franka Drebina i razem tworzą Police Squad gdzies tam w zaświatach.)
Żona wczoraj zauważyła na fejsbuku. Na zwykłych polskich portalach ciężko takie info znaleźć. Zawsze lubiłem jego role w Trzęsieniu ziemi. Nie zaginął w tłumie gwiazd Parszywej dwunastki (no i sprzątnął Oscara sprzed nosa Cassavetesowi w tym samym roku). Piękny wiek.
Ja na FB mam polubione grupy o Hollywood i gwiazdach, więc cały czas jestem na bieżąco z informacjami...
No właśnie moja ma tego typu. Golden Age itd. Pewnie też zacznę sprawdzać. Kilka osób zmarło w zeszłym roku I nigdzie nie było informacji. Nawet w trakcie Oscarów In Memoriam nie wspomniano o nich. Była taka aktorka Nova Pilbeam, która jeszcze przed wojną zagrała główne role w dwóch filmach Hitchcocka. Najlepsze źródło to przejechać rok śmierci na Imdb. Sporo można trafić znajomych nazwisk o których nigdzie się nie wspomina.
Dokładnie, na Filmwebie kiedyś można było się wszystko dowiedzieć, ale raz, że dla zalogowanych zmienili stronę indexową (żadnych informacji tylko co kto ze znajomych ocenił), dwa że FW zaniedbuje trochę temat, w ogóle nie ma informacji o śmierci nawet dość znanych aktorów (Geoffrey Lewis). Ten rok zaczął się fatalnie; już Lemmy pod koniec 2015 rozpoczął krąg nieszczęść, który pociągnął Davida Bowie'go, Alana Rickmana, Abe'a Vigoda (słynny Tessio z Ojca Chrzestnego), i kto wie ilu umrze tych, co pamiętają najwspanialsze lata kina.
Ja akurat jestem w trakcie oglądania Magnum PI z Selleckiem i wczoraj wypadł odcinek z Lewisem. W ogóle był szum, że pominięto go na Oscarach. Pominieto też Abe'a Vigoda. To samo ze zmarłym kilka dni temu Tony Burtonem (grał trenera najpierw Apollo Creeda, a później Rocky'ego). Dalej Frank Finlay (grał ojca Szpilmana w Pianiście), Richard Libertini (choćby szef Chevy Chase'a we Fletchu). No i Michel Galabru czyli komendant z Żandarmów - był ostatnim żyjącym z pierwszego składu żandarmów. O zmarłym chyba z 2 tygodnie temu Gaynesie (Lassard z Akademii) akurat pisali, choc na Oscarach też cisza. Takie czasy, że się o pewnych ludziach zapomina.
Szok, chłopie! Michel Galabru! Nawet nie wiedziałem... Tony Burton i George Gaynes wiem. Libertinim też mnie zaskoczyłeś... Masakra jednym słowem. Oby ten proces przystopował...
Galabru jeszcze niedawno po szkołach we Francji jeździł i wspomnienia snuł. Można znaleźć na youtubie. Czasem człowiek zapomina, że ktoś tam gdzieś sobie żyje z 90-tką na karku i nagle bach.
Ps. Jest news na interii że Kennedy zmarł z nagłówkiem że zmarł aktor z Akademii policyjnej.
Ja na przykład nie zapominam, wręcz kibicuję, żeby moi idole ekranu jak najdłużej pożyli (Clint Eastwood - 86, Kirk Douglas - 99!). To Kennedy grał w Akademii Policyjnej czy to może paskudna gafa ze strony Interii?
Pomyliło im się, bo wrzucili fotę chyba z Trzęsienia ziemi w mundurze. Też kibicuję oczywiście. Szczególnie Conneremu I Moore'owi, choc sprawdź sobie nazwisko Norman Lloyd I jego filmografię. Też gość nie do zdarcia się wydaje, choc Eli Wallach też grał do końca I już go nie ma.
Toz to przeciez sabotazysta z filmu Hitchcocka! Film ogladalem w 2014 i juz wtedy mial setke... A tu zyje dalej :) twardo tez trzyma sie Olivia de Hailland ktora pamieta 'Przeminelo z wiatrem'- 99 lat, Carl Reiner (Umarli nie potrzebuja pledu) - 93 lata. A z naszych dawnych gwiazd to zyjaca juz chyba 101 lat Danuta Szaflarska ktora pamieta 'Zakazane piosenki':) Connery i Moore wiadomo, na Bondach z nimi sie wychowalem, na szczescie faceci niezle sie trzymaja.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
