Wyprodukowany przez HBO Europe, trzyczęściowy film opowiada o jednym z najważniejszych epizodów w historii komunistycznej Czechosłowacji. Samospalenie Jana Palacha stało się katalizatorem zmian w społeczeństwie - w ciągu kolejnych kilku miesięcy w jego ślady poszło prawie trzydzieści osób. Reżyserka filmu, nominowana do Oscara Agnieszka Holland ("Całkowite zaćmienie", "Europa, Europa", "W ciemności"), w 1969 roku była studentką Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze i jak sama mówi, nakręciła ten film z osobistej perspektywy. W filmie wystąpili uznani czescy i słowaccy aktorzy, między innymi: Tatiana Pauhofova ("Kawałek nieba", "Czas połowicznego rozpadu", "Janosik. Prawdziwa historia"), Jaroslava Pokorna ("Smradi", "Seks w Brnie"), Ivan Trojan ("Samotni", "Jedna ręka nie klaszcze", "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie") oraz Martin Huba ("Obsługiwałem angielskiego króla", "Czeski błąd", "Trzy sezony w piekle"). Autorem scenariusza jest debiutant Stepán Hulík, a muzykę skomponował Antoni Komasa-Łazarkiewicz ("Julia wraca do domu", "W ciemności"). "Gorejący krzew" jest pierwszym w historii filmem fabularnym poświęconym losom Palacha.
Klauni Oskar, Max oraz Victor po 30 latach postanawiają zażegnać konflikt między sobą i wrócić do zawodu. Muszą stawić czoła publice, która przez dekady się zmieniła.
Jest rok 1982, mroczny okres komunistycznego reżimu. Tajny agent policji Rusnák i jego kolega dostają rozkaz, aby śledzić dysydenta Sýkorę. Od jego przyjaciela, zakazanego pisarza dowiadują się, że Sýkora ma kochankę. Banalna zdrada małżeńska staje się narzędziem szantażu. Jednak wszystko się komplikuje, kiedy Rusnák zakochuje się w kochance Sýkory.
Pierwszy raz spotkali się na zawodach sportowych w Vyškovie. Standa pchał kulą Olinka biegła sprinta. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Piszą do siebie od zeszłej wiosny. Standa Pichlak jest trochę powolniejszy - uczęszczał do szkoly specjalnej. Potem uczył się na ogrodnika. Zawsze podobały mu się kaktusy i wierzył, że będzie ich tam dużo. Ale pomylił się. Więc rzucił naukę po roku. Ma żółte papiery, 178 centymetrów wzrostu i waży 75 kilo. Najbardziej z wszystkiego lubi... swojego brata. Olinka Šimáková, 24 lata, 166 cm, 56 kg. Ma wątpliwą urodę, nieprzeciętnie wielkie serce i duże zmartwienie z nadopiekuńczą mamusią, która bardzo się o nią martwi. Listowna znajomość rozwinęła się na tyle, że musi dojść do kolejnego spotkania, i być może - pierwszej wspólnej nocy. Standa i Olinka chcą rozpocząć życie seksualne - wiedzą już co, nie wiedzą jednak - jak! Trochę opóźnieni w rozwoju i zdominowani przez najbliższych są dziecięco wręcz niewinni w "tych sprawach". Historia spotkania Standy i Olinki urozmaicona jest epizodycznymi opowiadaniami o kilkunastu godzinach z życia mieszkańców jednej z brneńskich kamienic. Mąż - masochista, którego wymaganiom nie chce i nie potrafi sprostać zdegustowana żona, kolejno - pracownica uniwersytetu, specjalistka od stosunków damsko - męskich, która wyjatkowo, jak na eksperta - psychologa, nie radzi sobie z mężczyznami, to tylko niektóre z oryginalnych postaci. Wspólnym mianownikiem wszystkich przygód jest strach przed samotnością i pragnienie seksualnego spełnienia, co niekoniecznie ma związek z miłością. [opis dystrybutora]