Statham to aktor kina akcji i moze w tym jest dobry, nie przecze dla niekotrych w filmach wazne jest zeby popatrzec na efekty specjalne, a nie na fabule dla mnie osobiscie to glupota, ale kazdy ma inny gust. Jednakze pod wzgledem pojecia ogolnego aktora Statham jest slaby, gra caly czas tak samo i nie potrafilby by zagrac w zadnym filmie, procz filmow akcji. W ogole ranking na filmwebie jest niemozliwy, zeby ocenic aktora, mozna by bylo ich podzielic na kategorie:
- aktor sensacyjny
- grajacy w dramatach
- w komediach
itp.
Mnie osobiscie nie kreca zbytnio filmy akcji, a miejsce Statham jako 38 jest glupie, bo np. Hoffman jest 112, a porownywanie go do TEGO osobnika jest wrecz smieszne...
Tak sobie z bliska ranking obejrzałam i uśmiałam się ogromnie :)) Bardziej chodzi w nim który aktor (artysta) ma większą widownię, żeby jakiś tam Jeffrey czy jak on się tam nazywa był na 8 miejscu??? Sean Penn na 32?? Co to w ogóle za kolo ten Jeffrey Dean coś tam, aktor?? Powinni zmodyfikować ten cały ranking :/
PEACE
ee to i tak nic nie da po co patrzec na ten caly ranking, swiatem rzadzi komercha, a ludzie oceniaja film po efektach specjalnych, a aktora po ladnej buzce. Nic tego nie zmieni...
Na 22 filmy, w których zagrał dotąd Statham, co najmniej 17 to akcja lub kryminał (ewentualnie komedia kryminalna). Nie piszcie, że jest wszechstronny i gra w najróżniejszych produkcjach.
No właśnie, czemu robisz z siebie debila? Nie znasz dziecko pojęcia słowa 'fan' a go użyłeś w swojej wiadomości, dlaczego? Te, bobas idź spać.
Napisałeś w swojej odpowiedzi do mojego posta: ''Jaki aktor taki fan.''
A tu masz definicję tego słowa.
Fan - osoba podziwiająca człowieka, grupę ludzi, dzieło sztuki, bądź ideę. Jest to skrót od słowa fanatyk, jednak ma mniej pejoratywny, a nawet pozytywny wydźwięk. Fani określonego zjawiska często organizują się, tworząc tzw. fankluby, lub organizują imprezy z tym związane.
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fan
To napisz mi jeszcze po czym stwierdziłeś że jestem jego fanem? Napisałem gdzieś coś o tym że go podziwiam + 'synonimy'*?
*gdybyś miał jeszcze jakieś wątpliwości co do głębszego znaczenia definicji.
Masz go w avatarze, atakujesz wszystkich użytkowników, którzy krytykują Stathama/jego filmów, wszystkie jego filmy oceniasz na 10, piszesz posty tylko na stronie Stathama/jego filmów.
Przykłady Twoich postów:
"Statham gra zajebiście"
"STATHAM JEST NAJLEPSZY!!!
10/10!!!"
''Masz go w avatarze, atakujesz wszystkich użytkowników, którzy krytykują Stathama/jego filmów, wszystkie jego filmy oceniasz na 10, piszesz posty tylko na stronie Stathama/jego filmów.''
No i widzisz nie zrozumiałeś tak prostej w odbiorze definicji, byłem pewny że to napiszesz.
- Tłumaczyłem już czemu każdy film oceniłem na 10 w innym temacie, gdybyś nie zauważył każdy film ma u mnie 10/10.
- Mam w avatarze, zdjęcie plakatu filmu: Adranalina, na którym on się znajduje, nie stwierdza to nic o tym że jestem jego fanem. Czytałeś chociaż definicję?
- Atakuję tylko użytkowników, którzy się wymądrzają ( tylko, że z takimi próbuje jeszcze w jakiś sposób dyskutować normalnie ), piszą głupoty nie mające sensu oraz prowokatorów ( z takimi już próbowałem, więc teraz każda moja odpowiedź dla takich osobników z góry jest wulgarna i poprostu nic nie wnosząca, zwykle przekręcam to co ktoś napisał ).
- Pisze posty tylko na stronie Stathama i filmów w których zagrał, ponieważ tak mi się podoba, głównie są to filmy: Adrenalina; część 1 i 2, ponieważ były to wtedy filmy, które ostatnio obejrzałem. Po zaledwie tygodniu stwierdziłem że na innych forach nie ma większego sensu pisać, ponieważ dyskusja innych użytkowników jest gorsza niż tutaj. A tyle mi wystarczy.
- Ten przykład, który podałeś, o ile dobrze pamiętam jest moim pierwszym postem na tym forum, nie wiedziałem wtedy, że będe tu jeszcze pisał, w innym temacie napisałem, że lubię go za to jak gra, oceniam go na 10/10, ale to także nie oznacza że jestem jego fanem, to tak jakbym był fanem każdego aktora, którego ocenię na 10/10. ''"Statham gra zajebiście" oraz "STATHAM JEST NAJLEPSZY!!! było odpowiedzią taką jak wyżej wytłumaczyłem.
co do tego jednego przyznam ci racje nie wiem jak jakim cudem caly czas pisze ja ;p
ale czlowieku ogarnij sie, nie wiem co chcesz tym udowodnic, ale przejzyj posty ktore napisales i zamiast myslec o tym jak komus pojechac pomysl co piszesz. Mowie ci to serio przyjzyj sie postom ktore napisales TY i Owner. Jesli nie uwazasz ich za kretynskie, to sam nim jestes
Jak komuś jade to nie musze o tym myśleć, może i są kretyńskie ale napewno nie tak jak osób do których tak odpowiadam. W takiej dyskusji nigdy nie będzie sensu. Poprostu nie lubie głupoty, chodzi mi w tym przypadku o to jak ktoś zaczyna dyskusję. Zobacz moje pierwsze odpowiedzi co do niektórych i zobacz czy to co napisali jest mądre, jak takowe znajdziesz to podaj mi je, ok? Ale już nie jeden próbował i mu się nie udało.
Hha! Już się bałem, że nie odpiszesz! A jendak nie zawiodłeś mnie. Kolejna porcja śmiechu. Dziękuję. Ale teraz też mnie nie zawiedź! Weź jeszcze swojego kolegę Ownera, bo chyba z tej samej wsi jesteście.
Równie śmieszne jest porównanie Stathama z Hoffmanem, bo drugi jest o połowę starszy. Nie przypominam sobie wielce wybitnej roli Hoffmana w tym wieku (oprócz MWC)
Chyba jeśli chodzi tylko o te role, w których go widziałeś. Bo do 1974 (miał wtedy tyle lat, co Statham) zagrał m.in. w "Absolwencie", "Nocnym kowboju", "Lennym" i "Nędznych psach", no i oczywiście w "Małym Wielkim Człowieku". A 2 lata później przyszedł jeszcze "Maratończyk" i "Wszyscy ludzie prezydenta".
Choć takie porównanie jest rzeczywiście śmieszne, bo nawet nie biorąc pod uwagę różnicy wieku są to aktorzy po prostu inni. Nie wyobrażam sobie, żeby Statham nagle przeskoczył na takie filmy, w jakich grał Hoffman (Hoffmana w roli bohatera filmów akcji też z zresztą za bardzo nie widzę).
popieram przciwników stathama-facet zagrałw 20 filamch z czego 3/4 są przeciętne i mają ocenę 5/q10, a miesjsce stathama z 38 na 25 przeskoczyło!!!! to sa jakieś żarty!!!! on gra tylko jedną rolę, i były z nim tylko 2 filmy które można uznać za bnaprawdę dobre!!! takto reszta to amerykańska papka 6/10 dla stathama, facet jest przereklamowany jak paweł małaszyński dopiero za kilka lat ludzie zrozumieją że on się nadaje tylko do jednego gatunku i spuszczą mu noty!!! i to nie ja zmyślam!! np. seagal w latach 90-siątych był dobry prezentował się zajebiście i miał wysoką notę powyżej 7, a teraz kiedy zaczął grywac w śmieciach i zamienił się w grubego dziadka i ocena spadła diametralnie do 6,5. myślęże stathama tez spadnie bo gdybym miał wybierać pomiędzy arnoldem , stalonem, seagalem , van damem a stathamem to ci pierwsi bija go na głowę!!!!!!!!!! może dfobry karatejka jest ale aktor z niego tak jak z van damma.!!!