Jego imię wypowiada się: Hoakin
Nie zangielszczać ani nie zfrancuzczać
na prawde ŻAKIN?! nic tylko rece załamac, przecież mówi się HOAKIN i nie rozumiem jak można inaczej mówic :|
Jest taka zasada, że imię wymawia się tak, jak robi to jego właściciel, czyli w tym przypadku "Łoakin".
Zagdza się, że Hoakin to prawidłowa wymowa tego hiszpańskiego imienia, lecz jego zanglicyzowana wersja brzmi właśnie Łoakin, a Phoenix jest Amerykaninem, nie Hiszpanem, ani Latynosem.
Co do Żakina, nawet "wielka filmoznawczyni" Grażyna T. wymawia to imię właśnie w taki sposób. Bolą od tego uszy, ale z drugiej strony, jakie to ma znaczenie? Sam Joaquin się śmieje z różnych wersji swojego imienia, więc nie ma co się spinać.
Skąd bierzecie "a"? Nie powinno go słychać w czasie wymowy.
''Zagdza się, że Hoakin to prawidłowa wymowa tego hiszpańskiego imieni''
"hłakin" jest prawidłową formą wymawianą po hiszpańsku. Jednak wymawiamy po angielsku i wtedy jest "łokin".
Jest "a" i powinno być, tylko bardzo subtelne. Mało tego, jego imię częściej wymawiane jest "łakin" niż "łokin".
A tak na marginesie, jako iberystka, zapewniam Cię, że ma być hoakin, a nie hłakin, no chyba, że ktoś wymawia bardzo szybko i niedbale. ;) Pozdro
Brzmi to bardziej jak 'ł', a 'o'. Od tego trzeba zacząć, że akcent jest inny i wszystkie sylaby brzmią inaczej niż napisać jak się wymawia po polsku a hiszpańsku. Iberystka będzie uczyć Hiszpana? :)
LOL...si quieres...te doy mi numero y hablamos ya que veo que se te ha olvidado la lengua materna...
W ogłoszeniu nominacji do tegorocznych Oscarów jego imię było wypowiadanie "Łakin" z ewentualnie lekkim, ledwo słyszalnym "o" przed a".
Jest scena w "I'm still here", gdzie on sam mówi " Łaakin". Poza tym słuchałam recenzji "Mistrza" w NPR - amerykańskim radiu publicznym i definitywnie było "Łaakin" - a tam chyba wiedzą ;)