powrót do forum osoby Johann Wolfgang von Goethe 
Krótki wstęp: są tu elementy autobiograficzne. Tzn. że Goethe znał takiego jednego, co się zabił z powodu kobiety. I tak jak mu się wydawało, spisał pierwszego bohatera romantycznego. I nie wiem, kto tu jest większym idiotą - sam Goethe, że na podstawie swoich pożal się Boże obserwacji stworzył model romantyka... Czy może Ci, którzy uwieżyli, że to prawdziwy romantyk, i poszli jego drogą. Spora częśc poszła jego śladem do końca.
Romantyk to nie wodolejca, który pie*doli ile wlezie, aż mu się tusz skończy. To nie samotnik. To nie świr, który odgradza się od świata realnego, żeby zatapiac się w świecie literatury, na dodatek twórców, którzy z uczuciem to chyba tylko bili swoje dzieci (Homera!). Romantyków nie obchodzą stany społeczne.
Wiem, bo sam jestem romantykiem. Prawdziwym. Przeczytajcie "Norwegian Wood", tam jest prawdziwy romntyk.
Goethe napisał Wertera w oparciu o swoją historię i można go utożsamiać z
samym bohaterem jego książki. Werter jest jednym z pierwowzorów romantyka,
bo właśnie romantykiem został nazwany bohater, o takich cechach. W
przeciwieństwie do tego, co napisałeś cechuje go właśnie indywidualizm,
walka ze strukturą i porządkiem społecznym. To właśnie jest istota
romantyzmu...
Twoja zła interpretacja wynika ze współczesnego błędnego definiowania
romantyzmu, jako sielanki pełnej uczuć, tymczasem prawdziwy romantyzm to
cierpienie, walka, sprzeciw, bunt i nadmierna uczuciowość, a przede
wszystkim indywidualizm i samotność, wynikające z niezrozumienia przez
Świat.
Garret Reza całkowicie nie rozumiesz romantyzmu. Twoja interpretacja aż od podstaw na szczegółach kończąc jest błędna. Prawdziwy romantyk musi być rozdartym wewnętrznie samotnikiem walczącym z nierozumiejącym go społeczeństwem i światem. Taki jest romantyzm klasyczny, XVIII wieczny(prawdziwy) zapoczątkowany właśnie przez Goethego a kontynuowany później chociażby przez Mickiewicza, Słowackiego czy Krasińskiego.
"To nie świr, który odgradza się od świata realnego, żeby zatapiac się w świecie literatury,"
Dla romantyka szaleniec czy jak wolisz świr to osoba która widzi, wie wiecej. Każdy romantyk wyznawał też elitaryzm. Gdyż tylko nieliczni byli w stanie go zrozumieć.
"Wiem, bo sam jestem romantykiem. Prawdziwym."
Jesteś najwyżej romantykiem w współczesnym wypaczonym znaczeniu. Ja mam na to inne określenie "ignorant".
Współczesna definicja romantyzmu to w zasadzie wypaczenie (Jak ja nienawidze wypaczeń pojęciowych). Dzisiejszy romantyk(czyli taki według współczesnej definicji) to idiota zakochany w jakiejś zapewne idiotce(często zmienianej) pozbawiony indywidualizmu, piszący lub przepisujący durne i kiczowate wierszydła typu "Oczy jak gwiazdy" i inne takie. Nie stroniący od mas, gdyż w zasadzie sam jest ich częścią (w porównaniu z romantykiem klasycznym- indywidualistą i samotnikiem). Zresztą podobnych wypaczeń doczekał się w dzisiejszych paskudnych czasach nie tylko romantyzm ale też takie pojęcia jak wolność, liberalizm, tolerancja itp.
Konfucjusz mówił, że "naprawę państwa(tu za państwo mozesz wstawić cokolwiek innego) należy rozpocząć od naprawy pojęć"
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
