Uwielbiam wszystkie jego role, które widziałam. To niesamowite, że jego uroda pozwala na to, aby tak różnorodnie go
charakteryzować. Nawet w tak zaawansowanym wieku potrafi sprostać największym wymaganiom, a wiadomo, że po
pięćdziesiątce już ciało nie takie sprawne.
Wymagania nie byle jakie, jak nie da jej rady konsekwencje będą brzemienne w skutkach, potem może do końca zostać lesbijką, a to nie było by dobre. W sumie to chooy i tak jej nigdy nie spotkam. Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgodzić trzeba > niejaki Fredro