Wszystko zostaje w rodzinie, jej ojciec majatek ponad 1 mld jej wujek ponad 2,5 mld, jej brat prezes tvn, jak sie rodzisz w rodzinie Walterow to jest ustawiony do konca zycia :)
Ciekawe czy ona na jakies castingi jezdzila, bo przeciez moze zagrac w kazdej produkcji tvn od zaraz.
Nie musiala by miec zadnych umiejetnosci by grac, ale musze przyznac ze mimo wszystko je ma :)
Nie wiem dlaczego miałaby nie zarabiać??? "Ona" Pani Katarzyna Walter jest świetną aktorką, piękną kobietą, a jak widać nie wykorzystuje nazwiska, aby ułatwić sobie karierę... Pod całkiem innym zaczynała potyczki filmowo-teatralne, zagrała sporo ciekawych ról, ale mogą to ZNAĆ I PAMIĘTAĆ czterdzistolatkowie i więcej... Cóż więc Ty możesz o tym wiedzieć??? Wkurza mnie bezinteresowna czysto polska zawiść...
Choć, jak twierdzisz może zagrać w każdej produkcji TVN, jakoś tego nie robi. Jest kobietą ambitną i inteligentną i w przeciwieństwie do wielu innych pseudo "gwiazdek" serialowych ukończyła szkołę aktorską, więc pełny profesjonalizm. Czy Pani Walter jeździła na kastingi?-tego nie wiem. Jeśli tak - to super wypasionym kabrioletem... No i co z tego!
Była śliczną dziewczyną, a jest piękną, mądrą kobietą i to jest bezcenne, a nie kasa rodziny...
Dobrze, że chociaż zauważyłeś/-aś, że "ma... umiejętności". W dzisiejszym show-bussinesie nie brakuje takich, którzy przy braku umiejętności robią karierę... Pani Katarzyna Walter osiągnęła sukces dzięki talentowi i urodzie. Jest po prostu profesjonalistką..., więc dlaczego ma nie zarabiać?
J23
1. "Nie wiem dlaczego miałaby nie zarabiać???" Bo ma juz pieniadze, a jesli nie wiesz, to celem zarabiania jest... "zarabianie pieniedzy".
2. To jest forum filmowe, tu nikt nie pisze o Stanley Kubrick'u "Pan".
3. Widze ze chyba nie zrozumialas sensu, cala moja wypowiedz wlasnie prowadzi do takich wnioskow jakie napisalas.
4. "Cóż więc Ty możesz o tym wiedzieć???" Czemu od razu z wrogoscia co do mojej osoby? Jesli chcesz wiedziec, to nawet gdybym byl 40 latkiem to wcale nie musial bym jej pamietac, do poziomu aktorskiego naszych najlepszych ludzi kina duzo jej brakuje.
5. "Wkurza mnie bezinteresowna czysto polska zawiść..." slowo "bezinteresowna" powinnas zastapic innym slowem.
6. Wcale nie jestem zawistny co do osob bogatych, wrecz przeciwnie imponują mi, nie wyczulas tego w moich slowach?
7. "to super wypasionym kabrioletem... No i co z tego!" wlasnie ze ja mam dokladnie takie podejscie jak ty! ze ktos ma lepszy samochod niz ja to nic zlego, nie zazdroszcze ani nie zycze mu zeby sie zepsul, ma peniadze to jego sprawa, nawet mafia, masz kase z narkotykow, trudno co ja na to poradze, nie obchodzi mnie to.
Miałam już dzisiaj tu nie zaglądać, ale mnie podkusiło i… kilka refleksji po Twojej odpowiedzi: dobrze mniemasz – jestem kobietą, ale myślę, że to mnie dyskwalifikuje…
1. Napisałeś „bo ma już pieniądze, a jeśli nie wiesz, to celem zarabiania jest... "zarabianie pieniędzy”. Wiem, co jest celem zarabiania. To co, jeśli ma pieniądze, to powinna „leżeć i pachnieć”, albo grać charytatywnie? Poza tym, jeśli płacą, to z pewnością nie za darmo…
Nawet w biblii jest napisane, że „tym, którzy mają dużo będzie dane więcej, a tym, którzy mają mało, będzie odebrane”… (sorry, to był żart).
2. Może rzeczywiście na forum filmowym „pani” o twórcach i artystach jest niepotrzebne, ale „ona” wydaje mi się też nie najwłaściwsza…
A skoro to forum filmowe, to dlaczego zaczynasz od pieniędzy? Wiem, sam napisałeś, że imponują Ci ludzie bogaci… Mnie nie…
3. Widać mało precyzyjnie wyłożyłeś Swoje racje, skoro źle odczytałam Twoje intencje, że masz pogląd podobny…
4. Nie jestem „WROGO NASTAWIONA” do nikogo i nie zwalczam ludzi, co najwyżej dyskutuję nt. poglądów, z którymi się nie zgadzam.
Piszesz, że „nawet gdybym był 40- latkiem to wcale nie musiałbym jej pamiętać, do poziomu aktorskiego naszych najlepszych ludzi kina dużo jej brakuje”
O ile z pierwszą częścią mogę się zgodzić, w drugiej z tym „dużo” przesadziłeś. Skoro tak twierdzisz, powiedz mi, czy oprócz bieżących seriali w jakich występowała w ciągu ostatnich lat widziałeś Katarzynę Walter w jakimkolwiek innym filmie? Chciałabym bardzo dowiedzieć się, skąd taka opinia o Jej aktorstwie?
Może błędem z Jej strony było odejście od zawodu na kilka (bodajże 7) lat.., co myślę, zaprzepaściło szansę na kilka ciekawych ról, jakie mogłaby zagrać…
Poza tym, co do ludzi kina, uważam, że w Polsce mamy generalnie dobrych aktorów (myślę o wykształconych profesjonalistach, a nie amatorach). Wiadomo, są ci świetni i dobrzy, ale nie odważyłabym się powiedzieć o KW, że jest złą aktorką… Szlify aktorowi daje nie tylko film, ale przede wszystkim teatr, który, niestety nie przysparza popularności… A ci, Twoim zdaniem „najlepsi ludzie kina”, nigdy nie stanęli na deskach scenicznych (przynajmniej niektórzy). Nie będę Cię przekonywać do swoich racji. Być może moja opinia dotycząca profesjonalizmu Katarzyny Walter nie jest pozbawiona subiektywizmu… po prostu lubię Ją jako aktorkę i jako kobietę… Nie będę się powtarzać, dorzucę tylko tyle, że dla mnie aktor oprócz wszystkich innych przymiotów i umiejętności jest artystą. Powinien mieć nienaganną wymowę i dykcję… A niestety w kinie polskim znalazłoby się parę postaci, które się tym poszczycić nie mogą (przykładów wybacz podawać nie będę).
To wcale nie jest brak konsekwencji w tym, o czym pisałam wcześniej, bo mimo wszystko uważam, że generalnie mamy dobrych aktorów (ale jak zwykle od reguły bywają wyjątki!)
Ps.
A ja z Twej wypowiedzi mniemam, że jesteś młodym człowiekiem (że mężczyzną -to po tym znaczku rozpoznać można, chyba, że się kamuflujesz…)
Czy się mylę?
Pozwolę sobie na jeszcze jedną dywagację, chociaż to forum filmowe.
Napisałeś w ostatnim zdaniu „ma pieniądze to jego sprawa, nawet mafia, masz kasę z narkotyków, trudno co ja na to poradzę, nie obchodzi mnie to.”
A mnie mimo wszystko obchodzi (choć nikomu nie zazdroszczę bogactwa, ale też mi ono nie imponuje), bo przy takim stosunku do rzeczywistości przyzwalamy na zło. Tą drogą można zapędzić się w ślepy zaułek. To co idąc takim tokiem myślenia, nie obchodzi mnie, że kogoś katują na ulicy, że sprzedają narkotyki małolatom przed szkołą? Sądzę, że jednak tak nie myślisz…
A propos Twoich ironicznych intencji w pierwszej wypowiedzi, wybacz, ale nie zwróciłam uwagi na owe uśmiechnięte buźki… [ :) ], które świadczyć mają o intencji autora, ale jestem przede wszystkim „człowiekiem od znaczenia słowa” a nie obrazków. Poza tym moja bytność na „filmwebie” datuje się od niedawna… :)