Spoko, b. ładna, dobrze się tryma, a zauwazyliscie te dwie wielgachne żyły na jej czole? Dzisiaj widziałam to w "the O.C.", wchodzę tutaj i znowu one ;p
w sumie nie wydaje mi się, by to była jakaś choroba, ot, taki mały "defekt kosmetyczny". Jadnak nawet takie gwiazdki nie sa nieskazitelne i nie wszystko da sie ukryć
Nie wiem dlaczego, ale przez stwierdzenie "wielgachne żyły" nie mogę się przestać śmiać:D Oczywiście w pozytywnym stopniu:D Fajnie to brzmi:D
no wybacz ale ja mam 34 lata i też mam takie kości...bo to nie żyły tylko kość...Kelly poprostu jest za chuda...przejedź się po czole, ty też masz taką kość tylko niewidać...
tez jestem chuda, tej kości mi akurat nie widac ;). aloe nie zaprzeczam że to kość. mimo to uważam, że bardzo ładna z niej kobietA
Kość? o_O E nie, raczej żyły...Julia Roberts też tak ma i wiele ludzi. Najczęściej są widoczne przy śmiechu/.
ja zauważyłam że ma dwie małe rozchodzące się na boki piłki pod skóra w miejscu piersi