Kirk Hammett

Kirk Lee Hammett

8,9
197 ocen występów osoby
powrót do forum osoby Kirk Hammett

I niech znawcy nie wypowiadają się na jego temat. Że Kirk to przeceniony gitarzysta itd.. Może i nie jest wirtuozem gitary, ale jest coś bardzo ważnego, co cechuje go jednym z najlepszych gitarzystów - otóż umiejętność KOMPONOWANIA. Niestety wielu dużo lepszym technicznie gitarzystom brakuje właśnie tego... Co z tego, że grają lepiej, skoro nie potrafią stworzyć takiej solówki, która mogłaby zerwać z nóg... Gdy słucham jego solówek, ciary na moim ciele za każdym razem są niezmienne od lat. Uwielbiam...

Indian

Kirk nie jest wirtuozem? :D haha . Kirk Hammet jest wirtuozem , brakuje mu za to systematyczności i często widać w jego grze zwykłą nonszalancję . Często odpuszcza koncerty , dlatego dużo ludzi się go czepia .

Nicon96

No i sam sobie zaprzeczasz :)

Dla mnie i tak jest najlepszy, ale trzeba też spojrzeć na to obiektywnie ;)

Indian

zgadzam się KIRK jest najlepszy ;> tak jak cała Metallica

maciejek93

Tak a najlepsze solówki zagrał na "st. anger", popisał się że hoho a płyta "lulu" to chyba też będzie rewelacja. Tak serio to posłuchajcie Judas Priest, Accept. U.D.O. Helloween, Axel Rudi Pell. Prawda jest taka że nie ma co się podniecać Kirkiem i Metalliką Po "Czarnym albumie" (do tej płyty faktycznie było zajeb...e). Nie próbuję go zgnoić bo Metallica była jedną z pierwszych kapel metalowych jakie słyszałem i lubię ich wczesne płyty do dziś ale oni chyba już nic ciekawego nie nagrają, za to Dave i jego Megadeth wciąż się trzymają mimo problemów i zmian personalnych.

Leon2086

No, trzeba przyznać, że popisałeś się z "St. Anger" heheh, co z tego że ich nie ma, to jedyna płyta bez solówek. Smutne, że nie wszyscy potrafią zrozumiec, iż Metallica nie zamyka sie w jednym gatunku, są poszukiwaczami, lubią eksperymentować, więc dla mnie Meta nie skończyła się na "Black Abumie", bo podobają się mi ich kolejne płyty, Load i ReLoad uwielbiam, słucham ich mimo że nie są thrashowe;) A co do "Lulu" to rzeczywiście się popisałeś, myśląc, że to płyta Metalliki... Tak się składa, że są to kompozycje tylko i wyłącznie Lou Reed'a, gdzie Metallica miała za zadanie nadać im charakteru, a co najważniejsze - Metallica wystąpiła u niego GOŚCINNIE, więc nie rozumiem takich osób jak Ty, co uważają "Lulu" za płytę Metalliki.

Indian

Nie rozumiem o co Ci chodzi w tym stwierdzeniu "No, trzeba przyznać, że popisałeś się z "St. Anger" heheh" do tego w którym miejscu napisałem że "lulu" to płyta Metalliki?

Leon2086

Bo mógłbyś użyć jakichś argumentów za lub przeciw, a nie ironizować z "St. Anger". Co do "Lulu" - nie musiałeś tego napisać, ale przecież wyraźnie widać, że oceniasz jako ich płytę twierdząc, że "to chyba też będzie rewelacja". Ja tam w ogóle jej nie traktuję w ten sposób, co więcej - przesłuchałam ją i średnio mi się podoba, ale to przecież nie ich płyta, nie ich kompozycje, więc nie powinni obrywać za to, że nagrali niewypał, skoro wystąpili gościnnie. W sumie "Lulu" nawet nie jest tak do końca do słuchania. A, i najistotniejsza rzecz - ten album nie jest dla fanów Metalliki czy Lou Reed'a. To osobny projekt dla sztuki..

Indian

"W sumie "Lulu" nawet nie jest tak do końca do słuchania" to do czego, do jedzenia? Wiem że bez sensu jest tłumaczenie fanatykowi że ma się inne zdanie. Ja wiem swoje Ty masz swoje zdanie ubóstwiaj sobie tą metallikę do woli, cenię jednak u Ciebie kulturę wypowiedzi.

Leon2086

Przesłuchasz to sie przekonasz. Recytacje i pełno monotonii..

Leon2086

PS. Zespoły, które wymieniłeś również słucham i bardzo lubię, ale wiadomo co jest dla mnie numerem jeden :D Taki tam, mój guścik...

Indian

Spoko, już myślałem że zamykasz się wyłącznie w metallice :) "lulu" jak będę miał okazję to pewnie przesłucham ale wątpię żeby mnie przekonała ta płyta puki co przerabiam McAuley Schenker Grop "Perfect Timing", U.D.O. "Rev-Raptor" Megadeth "th1rt3en" i Evile "Five Serpent's Teeth" Każdy swój gust i trudno jakieś zmiany w nim zaprowadzić na siłę, pozdro.

Indian

Otóż Kirka solówki są tak strasznie podobne i monotoniczne (zliczyć jego solówki gdzie frazy kończone są bendem na 22 progu :>), że szkoda gadać tak na prawdę. Okres fascynacji Hammettem kończy się dla gitarzysty, kiedy dostrzega, że człowiek nie potrafi wyjść poza graniem tych samych oklepanych solówek w jednej tonacji w jednym stylu. Tak, potrafię zagrać wiele jego solówek, tak, umiem i znam więszkość piosenek Mety. Nie, nie piszę tego, bo jestem hejterem Metalliki, uważam, że mogli by znaleźć dużo lepszą osobę na jego miejsce.

karpikfilmweb

Dziwne, oceniasz go 1/10, a znasz i potrafisz zagrać wiele jego solówek. Coś tu nie halo. Ale też... skoro Mustaine'a masz u siebie 10/10 to nie ma o czym dyskutować :)
Nie wiem czy wiesz, ale to, że znasz kilkanaście miliardów skal, nie oznacza, że masz ich wszystkich użyć w jednej solówce. Właśnie tacy jak Ty oceniają w ten sposób gitarzystów. Zresztą, wszystko napisałam wyżej (nakłaniam do ponownego przeczytania). Więc... można uznać, że skończyliśmy rozmowę.

Indian

Oczywiście, że nie można używać miliardów skal w jednym solo, ale jest różnica pomiędzy napisaniem pięciu płyt w jednej tonacji a napisaniu jednej z kilkoma. A co do różnorodności solówek i jego "wybitnych" umiejętności komponowania - są na prawdę niskie bo jedynie gdzie Hammett pokazał jakąś inwencje była płyta ...AJFA. W większości jego solówek są te same schematy, większość z nich grana jest w ten sam sposób, wszystkie brzmią strasznie podobnie. Są oczywiście wyjątki jak Sanitarium, ale są to nieliczne wyjątki.
Oceniam go 1/10 ponieważ jest strasznie banalny. Dlaczego potrafię zagrać wiele jego solówek? Bo są strasznie podobne, nie trzeba się wysilać, żeby się ich nauczyć. Wystarczy posłuchać parę razy i spróbować zagrać ze słuchu - banał.
A to, że oceniłem Dave'a na 10 to jedynie uznanie za całokształt dla jego twórczości. Pan Hammett poza solówką z One nic za bardzo w świat nie wprowadził, bo teraz wszyscy jak myślą "tapping" myślą "solo z One", chociaż jest dużo innych, lepszych tappingowych mistrzów, jak na przykład Eddie Van Halen.

karpikfilmweb

O widzisz, potrafisz ze słuchu zagrać jego solówki - to jest to. Oczywiście założę się, że co niektórych w całości nie zagrasz, bo ciężko rozłożyć na części pierwsze solówkę, w której jest duży rozrzut.. dźwięków, że tak to pozwolę sobie nazwać. Hammett tworzy solówki w przemyślany sposób, a co za tym idzie - NIE SĄ CHAOTYCZNE - dlatego łatwo je zapamiętać. I nie uważam tak jak Ty, że solówki, które ciężko zapamiętać są lepsze. Są ludzie, którzy oceniają gitarzystę bardzo wysoko, bo potrafi takie sztuki jak mało kto, tylko że brakuje im melodyjności... Właśnie tak, zapamiętujesz te solówki, bo są MELODYJNE, w tym cały sekret :) Oprócz zachwycania się gitarzystami, którzy grają nie wiadomo jak super, trzeba mieć też przyjemność ze słuchania, a tę przyjemność daje melodia. I nie mówię tego jako osoba, która w życiu gitary w ręku nie miała, bo gram od paru ładnych lat i nie ukrywam, że oceniam zespoły od tej technicznej strony, ale technika to nie wszystko :) Wychodzi na to, że taki Joe Satriani to cienias, bo jego solówki już za pierwszym razem idzie zapamiętać, banał (?!) ;)

karpikfilmweb

Jak właśnie można zauważyć, nawet najlepszym zdarza się zagrać coś melodyjnego i chyba to, że zapada w pamięć nie czyni go cieniasem? :) (no dobra, wszyscy wiemy, że to wirtuoz i on może sobie na to pozwolić!)

Indian

Otóż w wielu jego solówkach melodii nie ma... Ale to akurat jest w każdym zespole metalowym, ze większość piosenek nie ma melodii, a te z ową melodią są najbardziej zapamietywane... Hammett tworzy solówki z melodią ale nie zawsze. Akurat melodyczne solówki są dużo łatwiejsze do zjechania ze słuchu - fakt, ale nie wszystkie jego sola są bardzo przemyślane czy melodyczne, no bez przesady.
I idealnym przykładem jest Józek, bo Józek robi melodie, Hammett nigdy nie dosięgnął by Satcha w sprawie melodyczności xP
Ale i tak, Hammett niczym nie może się popisać imho. Nie chodzi mi o sztuczki tylko jego straszne schematy. Zresztą wystarczy posłuchać jego improwizacji koncertowych, które często są strasznie słabe. Dlatego takich solówek jak np w Sanitariumie nie rusza, zawsze gra tą samą. Nie chce tego zepsuć

karpikfilmweb

Fakt, z improwizacją idzie mu kiepsko na koncertach, ja nie mówię, że jest wirtuozem (spójrz 1 post), ale jak już stworzy solówkę to robi to w taki sposób, że MNIE się podoba. Kwestia gustu, po prostu... :) Ale śmiało mogę powiedzieć, że Dave ma niezbyt melodyjne solówki (lubię Megadeth, żeby nie było).

Indian

Ale ma perełki typu She-Wolf, A Tout le Monde, Washington is Next i wiele innych. Zresztą Dave jest bardziej thrashowym gitarzystą bo Mega praktycznie cały czas był "heavy" a Meta po 1991 roku (chociaż sam Black Album też thrashem juz nie jest, bardziej heavy rockiem) thrashem może poszczycić się tylko na koncertach. Dlatego Dave nie miał zbytnio czasu na pisanie melodii. Zresztą więcej solówek grają w Mega gitarzyści drudzy, a Friedman czy Broderick od Kirka są o niebo lepsi :P

karpikfilmweb

formalnie nie ma czegos takiego jak heavy rock. zapewnie chodzilo ci o hard rock, tudziez heavy metal

DonVitoCorleone

Czepianie się szczegółów, ale w sumie tak można było by to nazwać, bo ani hard rock to nie jest ani heavy metal, coś pomiędzy właśnie - heavy rock by pasowało.

karpikfilmweb

to ewentualnie tylko nazewnictwo, natomiast same te kluczowe gatunki:hard rock i heavy metal roznia sie glownie zapisem dzwiekow/muzyki(moll i dur). black album to po prostu heavy metal(choc w ciezkosci brzmienia, niewatpliwie slyszalnej-nawet w nothing else metters-mozna go i uznac za thrash, nie wszystko musi brzmiec jak kill`em all w koncu). ale i heavy metal to czesc rocka, a moze i hard rocka rowniez, przeciez metallika dostawala nagrody wlasnie w tej kategorii.

karpikfilmweb

Czekamy na linki do solówek na youtube w twym wykonaniu.

karpikfilmweb

Kirk jest jednym z najlepszych gitarzystow:) Wedlug mnie jest zaraz obok Slasha, Jimmiego Pagea, moze i nawet Hendrixa na ktorym sie wzoruje... Mozliwe ze gdyby nie jego agresywne solowki, m. in z master of puppets, ride the lightning, one, gatunek jaki jest metal wygladalby calkowicie inaczej. Dla mnie Kirk Hammett jest idolem i bede sie tego trzymal napewno przez dlugie lata.

memkus95

To ty niewielu gitarzystów słyszałeś kolego. Obadaj takich muzyków jak: Alex Skolnick (Testament), Dave Linsk (Overkill), Kiko Loureiro (Megadeth, ex-Angra), Rob Castevany (Death Angel), Glenn Tipton (Judas Priest), K.K. Downing (też Judas Priest), Mille Petrozza (Kreator), Sami Yli-Sirniö (ponownie Kreator), Victor Smolski (ex-Rage), Dean Pleasants (Suicidal Tendencies), Wolf Hoffmann (Accept), Gary Holt (Exodus). Wtedy zobaczysz, ile wart jest Kirk albo Slash...

Ziomaletto

Zaiste, wódki Ci polać należy!!!!

Leon2086

Cytrynowe piwo wystarczy :)

Ziomaletto

*Cavestany, tak właściwie.

karpikfilmweb

Pewnie wolisz grać MAB-a?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones