Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
45 546 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

Robić swoje i nie przejmowac się trollami :D

użytkownik usunięty
aagnieszkkaa

Tak, 100 lat. Oby zdechła jak najszybciej.

Jesteś zła do szpiku kości. Życzenie komuś śmierci jest nietaktowne i dziecinne. Dojrzej najpierw do wypowiadania własnej opinii, nie bez powodu dzieci i ryby głosu nie mają.

użytkownik usunięty
platyna_2

Nie jestem dzieckiem więc mam głos. Daruj sobie, to byl zart. Nikomu smierci nie zycze. Ona jest mi po prostu obojetna.

użytkownik usunięty

Kreujesz się na filmwebie jako inteligentna, atrakcyjna i świadoma swej wartości dziewczyna tworzącą wybitną poezję (twoje słowa). Ten twój post wyżej jest prymitywnym postem trolla, a chyba nie chciałabyś by tak Cię odbierano co?

użytkownik usunięty

Chyba napisalam ze to byl zart, prawda? Nie zycze nikomu smierci bo nie mam w tym interesu zadnego. Aktorka jest mi obojetna. A szczerze mowiac to nie uwazam jej za aktorke. Nie kreuje sie na inteligentna, atrakcyjna i swiadoma wlasnej wartosci. Ja taka jestem wiec zadne pozy nie sa mi potrzebne. A co do tych trolli to juz mnie zaczyna nudzic to okreslenie. Nie rozumiem skad sie ono wzielo i dlaczego zdobylo taka popularnosc.

użytkownik usunięty

Żartować też trzeba na poziomie, a nie chwalić się jaka to ty jesteś cudowna, zreszta co mnie to obchodzi. :) Powodzenia.

użytkownik usunięty

Nie chwalę się. Dziękuję.

Wpadnij pod samochód. Żart! Hmmm... nie, nie śmieszy mnie to. Najwyraźniej mamy zupełnie inne poczucie humoru...

Widze ze jest ci obojetna skoro powiecasz swoj czas na komentowanie pod jej osoba. Mi Zakoscielny jest obojetny i poki co jeszcze nigdy nie weszlam na jego profil na fw.

użytkownik usunięty
platyna_2

Jest mi obojętna ale mam prawo ją ocenic. W koncu od tego jest filmweb. Czy ja wiem czy tak zaraz poswiecam czas...duzo go tutaj nie trace.

Masz prawo do marnowania swojego czasu na hejty. Jedni czytaja ksiazke, drudzy zakuwaja do sesji, trzeci ogladaja 1 z 10, ty okazujesz swa niechec do Stewart poprzez zyczenie jej smierci.

użytkownik usunięty
platyna_2

Czytam full książek, piszę poezję i bardzo lubię jeden z dziesieciu ogladac. Wlasnie sie spoznilam na kolejny odcinek :(

I znajdujesz na to czas skoro calymi dniami siedzisz na fw?

użytkownik usunięty
platyna_2

Sorki, ale nie odpisałam, bo poleciałam oglądać jeden z dziesięciu :D Nie siedze na filmwebie calymi dniami. Nie wiem skad taki wniosek ;) Pewnie ze piora w du*pie z nikogo kurczaka nie zrobia. Zgadzam sie z Tobą w zupelnosci. Dlatego uwazam ze ktos kto czyta tandetne ksiazki nie zalicza sie do inteligencji tego swiata a ten ktory pisze marną poezję nie jest poetą. Ale to juz jest problem tych ktorzy czytaja slabe ksiazki i pisza slabą poezję.

Swoją drogą, pióra w tyłku nie czynią z Ciebie kurczaka.

Jak zwykle wylazło z waćpanny pospolte chamstwo, ale czego można oczekiwać od młodej wulgarnej ateistki.

użytkownik usunięty
HRA

A nie tak dawno mnie bronilas przed Dorotką a pozniej znow mieszalas z blotem i tak ciagle. Sprobuj sie jakos w koncu ustosunkowac do mnie. Albo cos do mnie masz albo nie.

Życzenie aktorce, żeby zdechła , bo jej nie lubię jest tak wybitnie niestosowne, że nie mogłem nie zwrócić ci uprzejmie uwagi.
Dorotka nie miała racji ,to cię broniłem.
Mam jak najbardziej odpowiedni stosunek do ciebie. Jak rozrabiasz to cię ganię.

użytkownik usunięty
HRA

Ale ja nikomu nie życze smierci, ktory raz mam to pisac? Mi to jest obojetne czy ona zyje czy nie. Grunt zeby umarła dla przemyslu filmowego.

użytkownik usunięty
HRA

Raz piszesz jako mężczyzna, raz jako kobieta. Wtf?

Kiedy pisze jako kobieta ?

użytkownik usunięty
HRA

Jejku, już nie pamiętam gdzie to było. Na forum "inne" w którymś temacie. Nie powiem Ci dokładniej, bo nie śledzę forum zbyt uważnie. Zbyt wielkie tam zamieszanie.

użytkownik usunięty
HRA

A wy dalej nie rozumiecie co znaczy robic sobie zarty..trudno

Właśnie ja rozumiem ,co to jest żart i chciałbym , żebyś ty też zrozumiała

użytkownik usunięty
HRA

Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, nie wiesz co przeszłam i nie zrozumiesz moich żartów ani ironii. Cześć.

Nie histeryzuj.
Cześć

"Robić swoje i nie przejmowac się trollami :D"

użytkownik usunięty
Hadrian1988

Słucham?

użytkownik usunięty
Hadrian1988

Z postu poniżej wynika, że wystarczy uderzyć w stół, a nożyce się odezwą :).

użytkownik usunięty

Z tego postu nic nie wynika. Ja po prostu nie zrozumialam o co Hadrianowi chodzi i dalej nie wiem ;]

użytkownik usunięty
Hadrian1988

Z postu poniżej Twojej wypowiedzi ofc.

Żart powinien bawić. Nawet ten niestosowny. Twój "żart" nie rozbawił zapewne nawet Ciebie co z góry dyskwalifikuje Twój tekst z tej kategorii. Smiem twierdzic, ze byla to zwykla zlosliwosc z Twojej strony. W ten sposób niechacy pokazałaś swoj niski rynsztokowy poziom. Na twoim miejscu zglosilabym twoja wypowiedz do moderatora z prosba o usuniecie by nie hanbił cię w filmwebowej spolecznosci. O ile dalej chcesz spedzac godziny dziennie na forum "inne".

użytkownik usunięty
platyna_2

Forum inne oblatuje wzrokiem w ciagu minuty po czym stamtąd wychodze. Zjawiam sie tylko wtedy gdy ktos odpisze na moj post. Gdybys przeczytal/przeczytala moja poezje, porozmawiala/porozmawial ze mna 15 minut lub zerknal do mojej biblioteki szybko zrozumialbys lub zrozumialabys ze "rynsztokowy poziom" to ostatnie z okreslen jakie do mnie pasuja. Ale skoro uwazasz mnie za takie zero to dlaczego znizasz sie do mojego poziomu i ze mną dyskutujesz? Daj sobie spokoj. Przyczep sie do kogos innego bo mnie takie rzeczy nie bawia i mam cos ciekawszego do roboty. Mam nadzieje ze Stewart szybko umrze dla świata filmu poniewaz jedynie czyni go gorszym.

Nie lubię poezji, wolę prozę. Następnym razem uważaj na słowa przy ocenie. Jeśli jesteś taka wspaniała jak usilnie próbujesz mi udowodnić to unikaj zachowań na poziomie gimbazy.

użytkownik usunięty
platyna_2

Co to gimbaza?

użytkownik usunięty
platyna_2

Aha, już wiem, że chodziło o gimnazjum. Ja się nie znam na slangu. Dobrze, bardzo jest mi przykro, że sie tak zachowałam. Od dziś będę uważac.

użytkownik usunięty

Ktoś wyjątkowy po prostu jest wyjątkowy i nie musi nikogo o tym zapewniać :).

użytkownik usunięty

Zgadzam się ;))

użytkownik usunięty

Jeśli się zgadzasz to dlaczego tak tak zachwalasz swoją osobę i twórczość jakbyś była swoim własnym agentem od PR?

użytkownik usunięty

Uważam, że każdy powinien być świadom swojej wartości i cenić pracę jaką wykonuje szczególnie jeśli wykonuje ją dobrze. Skromność jest moim zdaniem bardzo przereklamowana. Większość osób ma o sobie bardzo wysokie mniemanie, właściwie raczej wszyscy ludzie, tylko najczęściej udaja skromnisiów bo tak wypada. Nie pochwalam tego. Ale każdy jest inny i inne zasady wyznaje.

użytkownik usunięty

Świadomość własnej wartości wcale skromności nie wyklucza, wręcz przeciwnie, zjednuje sobie ludzi, którzy myślą wtedy : jest taki świetny w tym, co robi, a mimo to zachowuje się normalnie. Masz przykład Dody, która skromnością nie grzeszy, jednak każdy bardziej wymagający odbiorca nie traktuje jej "dokonań" poważnie, delikatnie rzecz ujmując.

użytkownik usunięty

Nie rozumiesz o co mi chodzi. Każdy człowiek mowilby o sobie w wielkich slowach ale wlasnie - nie robi tego bo np jest skromny. Ale nie jest skromny sam z siebie, tylko skromny dlatego ze tak wypada. Nie dotyczy to wszystkich ludzi oczywiscie ale zdecydowanej wiekszosci. Doda nie jest wg mnie dobrym przykladem, bo ludzie w tym momencie zaczeliby sie klocic. Jest żałosną "artystka" ale wiele osob ją ceni, także znanych, dobrych krytykow i czesto się mowi o jej wielkiej inteligencji z ktorej niby to celowo nie korzysta, więc ja bym jej za przyklad nie podawala. Nie znam jej, wiec wole nie krakac. A co jesli faktycznie jest geniuszem?

użytkownik usunięty

Patrząc na zachowanie Rabczewskiej to określenie "inteligentna Doda" zakrawa na oksymoron :). Jeżeli jest to manipulacja z jej strony to i tak nie zmienia faktu, że wartość artystyczna jej muzyki jest znikoma (nie wiem, którzy z tych znanych krytyków ją cenią i nie wiem za co, ale szczerze mówiąc trudno mi sobie w ogóle wyobrazić szanującego się krytyka słuchającego płyt Dody z własnej, nieprzymuszonej woli :). Uważam, że artysta powinien być najsurowszym krytykiem tego, co tworzy ponieważ twórczość jest formą walki z samym sobą, próbą odpowiedzi na pytanie :"Kim jestem?", tylko wtedy może być szczera i unikatowa. Geniuszy nie poznajemy po tym, co mówią i jak się kreują, tylko po wartości ich dzieł, ich oddziaływaniu na świat. Niestety żyjemy w idiotycznych czasach, kiedy manipulowanie za pomocą mediów osiągnęło absurdalny poziom i dlatego mamy zatrzęsienie postaci znanych z tego, że są znane. Genialna Doda nie osiągnęłaby w muzyce nic, gdyby nie popularność reality show, która była startem jej kariery. Wiem o czym piszę, ponieważ słyszałem piosenki Dody, zanim stała się popularna (grała wtedy z muzykami z Closterkellera i Proletaryatu, o ile pamiętam), a także poznałem ludzi, którzy byli z nią w programie reality show. Bycie bezczelną i nieskromną może przy odrobinie farta zaprowadzić Cię na szczyt popularności, ale nie wystarczy, żeby stworzyć coś wartościowego. Btw zdecyduj się czy "Każdy człowiek mowilby o sobie w wielkich słowach", czy też nie każdy bo "Nie dotyczy to wszystkich ludzi oczywiscie ale zdecydowanej wiekszosci".

użytkownik usunięty

Dobrze. Poprawka: prawie każdy. Wiesz, jest też różnica między byciem nieskromnym a uważaniem się za najlepszego. Ja nie jestem skromna, przyznaję, ponieważ mam świadomość tego, że moja poezja jest doskonała i nie widze sensu w przesadnej skromności. Ale nigdy nie powiedziałabym o sobie np, że jestem królową jak mówi o sobie Doda, ani nie uważam się za największą poetkę wszechczasów, bo mam świadomość tego, że przy takim Rimbaudzie, którego uwielbiam, jestem tylko pyłkiem. Pewnie że nieskromność nie sprawi że stworzy się coś wartosciowego. Ale z drugiej też strony wcale nie jest powiedziane że przy bycie nieskromnym czegos wartościowego nie da się stworzyć ;)

użytkownik usunięty

Przy byciu nieskromnym*

użytkownik usunięty

Niestety trudno mi jest obalić, czy polemizować z Twoim stwierdzeniem, że Twoja "poezja jest doskonała" z prostej przyczyny, że nigdy się z nią nie zetknąłem. Nie chciałbym być niegrzeczny, czy szydzić z Ciebie, ale ten dialog przypomina mi historię o pewnym człowieku, który uważał, że jest Napoleonem. - Kto ci powiedział, że jesteś Napoleonem? - zapytała go jakaś osoba. - Sam Mojżesz mi o tym powiedział - odparł "Napoleon". - Nieprawda - wtrącił się "Mojżesz". - Niczego takiego nie mówiłem. Cała rozmowa odbywała się w domu wariatów :). Zgadzam się jednak z Tobą, że bycie nieskromnym wcale nie oznacza braku talentu, tak było np. z Freddiem Mercurym. Jednak sztuka to nie rywalizacja, a jeśli już, to tak jak mówiłem, jest to raczej wewnętrzna wojna. Mnie na przykład ktoś w pewnym wydawnictwie kiedyś powiedział, że jestem "literackim samorodkiem". Sądząc z perspektywy czasu bardzo mi to zaszkodziło.

użytkownik usunięty

Mojej poezji nie wychwalał Mojżesz. Wychwalili wszyscy ci, którzy mieli z nią stycznosć. Bardzo żaluję, że nie mogę Cię nią poczęstować.

użytkownik usunięty

Jak coś opublikujesz to może będę miał okazję przeczytać. Myślę, że ważne jest, żeby zachować dystans, nawet do pochwał. Najważniejsze jest to, co Ty sama sądzisz o tym, co piszesz. Z drugiej strony zapewniając o tym, że piszesz wybitne wiersze nie zachęcasz ludzi na forum, a wręcz przeciwnie. Takie jest moje szczere zdanie. Jeśli naprawdę uważasz, że Twoja poezja jest coś warta to idź do wydawcy, a zapewniam Cię, że od pochwał znajomych do sukcesu rynkowego jest bardzo daleko. Samo wydanie czegokolwiek jest trudne, a gdzie dystrybucja, promocja... I tu wchodzi brutalność życia, mianowicie kasa. Spróbuj przekonać wydawcę, żeby wyłożył kasę na publikację Twoich wierszy, jeśli np. będzie miał wybór pomiędzy debiutantką, a pewniakiem w postaci wydania na polski rynek powieści Stephanie Meyers na przykład. Jak Ci się już uda, to wtedy pogadamy :).

użytkownik usunięty

No właśnie mimo wszystko choc moze Ci byc trudno w to uwierzyc - ja zachowuje dystans. Bo wciaz jest mi malo. Ludzie rozplywaja sie z zachwytu nad tym co tworze a mi wciaz jest malo. Wciaz mi czegos brak mimo iz uwazam ze i tak jest rewelacyjnie chcialabym zeby bylo jeszcze lepiej. Wiesz, mi nie chodzi o to zeby to sie dobrze sprzedawalo. Nie chce byc slawna. Chcialabym sprawiac ludziom przyjemnosc. Wiekszej liczbie ludzi niz tylko garstka znajomych. I jesli kiedys tomik moich wierszy kupi jedna jedyna osoba - bede uwazac to za ogromny sukces. A juz na tym etapie mam prawo sadzic ze kupi go wiecej niz jedna osoba. Planuje miec gotową propozycje najpozniej do jesieni tego roku.

użytkownik usunięty

Muszę zauważyć, że trochę jesteś niekonsekwentna. Piszesz, że nie chcesz być sławna, oraz, że nie chodzi o dobrą sprzedaż, a jeszcze jakiś czas wspominałaś, o ile mnie pamięć nie myli, że nie wkleisz żadnego ze swoich wierszy na forum, ponieważ w przyszłości chcesz na nich zarobić, czy tak? Akurat publikacja w takim nakładzie, żeby kupiła to jedna, pięć, czy nawet dwadzieścia osób jest bardzo prosta i nie wymaga przekonania żadnego wydawcy. Nie zarobisz na tym zbyt wiele, ale satysfakcja pozostanie, tylko czy aby na pewno o to Ci chodzi?