powrót do forum osoby Kristen Stewart 
lubię ją i jej filmy. podkreślam że nie rozumiem ludzi którzy twierdzą, że źle zagrała w sadze Zmierzch. sory, moim zdaniem Bella w jej wykonaniu była świetna. poza tym saga ta była kierowana głównie do nastolatek, a fanów miała również starszych jak powszechnie wiadomo. będę bronić tej roli, bo nie dość że przyniosła jej sławę, pieniądze i uwielbienie fanów to jeszcze może teraz przebierać w propozycjach i naprawdę dobrze sobie poradziła. ludzie którzy ją krytykują zapewne jej nie lubią, być może dlatego że mają jakiś problem z jej osobą. cóż nie lubicie wasz problem. jej role w filmach takich jak "Ucieczka w milczenie" "Trudna miłość" czy "The Runaways" mówią same za siebie jeśli ktoś ma wątpliwości co do jej talentu.
Ty sobie możesz nie życzyć. Ja sobie nie życzę takich tematów i co?
PS: Zdania zaczyna się z dużej litery, gdybyś nie wiedziała.
och . jeśli myślałaś, że wywołasz kłótnię to muszę cię rozczarować. napisałaś niemiły komentarz, więc miałam prawo się przyczepić. ot co.
PS. ja zaczynam jak mi się podoba. i co?
Dlaczego piszesz do mnie w formie żeńskiej? Tak na przyszłość gdy nie znasz płci drugiej osoby to domyślna jest forma męska.
PS: To źle ci się podoba. Takie są zasady pisowni, więc tylko pokazujesz, że jesteś niedouczona. Ośmieszaj się dalej.
dobrze więc formo męska, tematem na który powinniśmy tutaj rozmawiać jest Kristen Stewart, a nie zasady pisowni. twoje komentarze natomiast są chamskie. nie znasz mnie i śmiesz mówić, że jestem niedouczona. nie znasz Kristen i śmiesz mówić, że jest łatwa. za rozmowę na takim poziomie bardzo dziękuję.
Jest łatwa, gdyż oddała się reżyserowi będąc w związku. Masz lepszy argument? Co do ciebie to mogę śmiało mówić, że jesteś niedouczona, bo widzę to po tym jak piszesz. Proste i logiczne przynajmniej dla inteligentnych ludzi. Ty tego nie rozumiesz, więc mi cię żal.
Niedorzeczności? W którym momencie? Chyba, że ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. I nie mam 12 lat, ale teoretycznie gdybym miał to byłbym z siebie dumny, bo okazałoby się, że 12-latek jest mądrzejszy od ciebie. Dalej chcesz się ośmieszać?
moim jedynym błędem było odpisanie na twój komentarz. jak już wcześniej wspominałam, nie będę rozmawiała na takim poziomie.
Straszne głupoty pieprzysz droga ciociu. Rozumiem jednak, że musisz się jakoś dowartościować, więc używaj sobie.
hehe, masz zapewne na myśli te śmieszne, ustawiane fotki na tej niby schadzce? bo na tym "oddawaniu się" nikt jej nie przyłapał :) to jest Hollywood, nie można wierzyć we wszystko co piszą portale i gazety plotkarskie. A ta "ustawka na randce" wyglądała na zwykłą, kontrowersyjną promocję filmu. Przypomnij sobie jakiekolwiek inne "dowody" jej rzekomej zdrady, bo takie fotki do mnie nie przemawiają
NIBY się rozstali, choć później widziano ich razem i papsy robiły im focie, a może oni już wcześniej nie byli razem? powtórzę się, nie można się sugerować pudelkiem itp., mają swoją prywatność, tylko oni wiedzą jak było naprawdę.
A co z żoną Ruperta Sandersa? Niejednokrotnie wypowiadała się jak jej ciężko po romansie męża z Kristen. Jej też kazali udawać, że mąż ją zdradza?
Patrz! taki antyfan Kristen a tyle o niej wie, wow!
Musisz mieć straszne nudne życie skoro tracisz tyle czasu na kogoś kogo nie lubisz.
Słaby tekst i w dodatku nie wymyślony przez ciebie. Nie trzeba tracić wiele czasu, żeby wiedzieć tych kilka rzeczy...
"Słaby tekst i w dodatku nie wymyślony przez ciebie. " ??? dobrze się czujesz?
No tak, wystarczy chodzić po gównianych stornach z plotkami....a to nie wyklucza tego co napisałam wcześniej.
No niestety.....nigdy nie staram się oceniać po komentarzach, czy tam postach, ale ty mimo tego, że jej nie lubisz jesteś tutaj głównym dyskutującym i wszystkowiedzącym, a w końcu temat jest bardziej kierowany do tych co ją lubią......rozumiem, że wyrażasz swoje zdanie itp no, ale kurdę, może trochę więcej kultury? już twój pierwszy post doprowadza do szewskiej pasji i śmierdzi trollingiem i by tylko sprowokować i dogryźć tym co ją lubią.
Nie rób z siebie jeszcze większego buca, bo sam sobie takimi teksami wystawiasz opinię.
Widzę, że dalsza konwersacja z tobą nie ma sensu a brak kultury nadal cię nie opuszcza, więc........popiszemy jak dorośniesz.
Bywaj.
W którym miejscu wykazałem się brakiem kultury pani dorosła? Albo masz kobiece dni albo jesteś niedojrzała emocjonalnie. Popiszemy jak się ogarniesz, bo całkiem możliwe, że jestem starszy od ciebie.
Pierwszym swoim postem, na co zwróciłam ci uwagę nie tylko ja. Przeczytaj też sobie swoje pozostałe posty do innych.
Niestety.....nie trafiłeś. Możliwe, zawsze możesz mieć tą 30 na karku, ale to jeszcze gorzej o tobie świadczy, bo młodemu to jeszcze się wybaczy, ale stary i bez żadnych wartości, nie umiejący się odnosić do innych w sposób grzeczny i kulturalny? ech...
Przepraszam bardzo, ale co jest niekulturalnego w moim pierwszym poście? A póki co to ty odnosisz się do mnie w sposób niegrzeczny i niekulturalny. W dodatku znowu mnie osądzasz...
Ja odpowiadam chamstwem na chamstwo. Do pana po pańsku do chama po chamsku.
Niestety dorosły człowiek, kulturalny na dany temat nie odpowie "Jest łatwa..." to ma być wyrażanie zdania i to jeszcze w kulturalny sposób przez osobę dorosłą?
Poza tym dorosły człowiek nie będzie wierzyć w plotki noszone prze pudleka, kozaczka itp bo to są tzw chwyty marketingowe, bądź gwiazdy specjalnie chcą zrobić koło siebie szum bo zrobiło się o nich za cicho, bądź zbliża się premiera ich filmu itp, ale to wszystko jest od początku przemyślane, tak samo jak ustawianie się z paparazzi itp.
Tak wyraziłem swoje zdanie i trudno. W stosunku do ciebie nie byłem chamski, więc dlaczego ty jesteś dla mnie?
Trudno, trudno....a może lepiej to zmienić, bądź chociaż czasem pomyśleć dwa razy zanim się coś palnie, jeśli nie chcesz być postrzegany jako niekulturalny buc?
Już napisałam dlaczego. Denerwują mnie takie posty, stąd też moja reakcja co do ciebie była taka a nie inna, chociaż więcej tam było ironii niż szczerego chamstwa do ciebie, bo ja po prostu taka nie jestem.
Moim zdaniem to nawet nie było jakoś strasznie niekulturalne. Są na to gorsze określenia, więc można powiedzieć, że użyłem w miarę łagodnego i trochę się dziwię, że aż tak cię to zdenerwowało... I już nie przesadzaj z tym niekulturalnym bucem, bo dojdę do wniosku, że ty prawdziwego buca nigdy nie widziałaś. :)
Oj widziałam, na tym forum już było 1000 gorszych od ciebie, więc może dlatego irytuję mnie nawet coś takiego. Nie wnioskowałam tego po jednym poście, tylko również po innych jak to się rzuciłeś na założycielkę tematu.
Poza tym pisanie o kimś jakiś rzeczy( co z tego że to jest aktorka) które jak to bywa najczęściej są plotkami jest naprawdę niepoważne :) bo nie wiemy jak naprawdę było.... co innego gdyby np wrzuciła swoje nagie fotki do internetu i robiła z siebie....
Zdrada to powszechne zjawisko. I nie świadczy nijak o "łatwości". Możesz nazwać ją niewierną - fakt. Ale to jej sprawa. Może miała w tym interes, jej sprawa również.
Skoro jest gwiazdą, to musi się liczyć z tym, że to nie będzie tylko jej sprawa.
"Zdrada to powszechne zjawisko" - czyli dla Ciebie jest to normalne i skoro powszechne to można tak robić? Nie mam pytań...
Masz skłonność do dodawania sobie dodatkowych sądów, tam gdzie ich nie ma.
Musi liczyć się z tym każdy celebryta, że będzie "na językach" innych, a ich życie osobiste znajdzie się pod wścibską obserwacją, ale to co robią to nadal ich sprawa - jasne możemy oceniać ich postępowanie przez pryzmat własnego zdania co jest moralne co nie - to samo robimy w stosunku do sąsiadów, rodziny, przyjaciół, obcych itp. Ludzkie.
Czy ja gdzieś napisałam, że zdrada jest w porządku? Nie. Napisałam tylko, że jest powszechna. A czy można czy nie można, nie mi oceniać. Uważam, że nie jest w porządku. Ale nigdy nie wiemy czy nie dotknie nas ten dylemat w przyszłości.
Dla mnie po tej zdradzie ona jest łatwa i koniec. Przystojny reżyser się trafił i już "niewierna" musiała to z nim zrobić. Przykre....
No widać pan reżyser też zbyt trudny do zdobycia nie był ;p miała go na skinienie pewnie paluszkiem.
Moim zdaniem to nie oznaka łatwości co wyczynili, ale uważaj jak chcesz.
Nie rozumiem czemu w taki sposób rzucasz się na osobę która zwyczajnie wyraziła swoje zdanie. Każdy ma prawo napisać co myśli, nawet jeśli Ci się to nie podoba. A obrażanie kogoś i pisanie formo męska jest chyba nie na miejscu. Co nie zmienia faktu, iż Bartosza komentarz mógł być napisany w inny sposób.Trochę więcej dojrzałości i kultury. Rozumiem, że ją lubicie i szanujecie i super ale każdy ma prawo wyrazić swoją opinię a krytykowanie kogoś za to jest niedorzeczne i zwyczajnie głupie. A jeśli uważasz, że jego komentarz jest chamski to po co zniżasz się do tego poziomu. Nie warto. A swoją drogą racja - nie wierzy się we wszystko co się o kimś piszę czy mówi. Dowodów na jej rzekomą zdradę nie ma i nie było. Równie dobrze mógł być to chwyt przed wypuszczeniem kolejnej części sagi. Mi się osobiście film podobał. Uważam, że był pięknie zrobiony. Kristen w roli Belli mnie nie powaliła, ale nie potrafię wyobrazić sobie innej aktorki w tej roli. Niestety osoby w tym zawodzie muszą liczyć się z tym, że będą krytykowani i oceniani i to jest naturalne. Ktoś na podstawie tego co zostało na jej temat wypuszczone w mediach może mięć o niej opinie, że jest łatwa. Jednak ja się nie zgadzam z tym i nie uważam aby zdrada świadczyła o łatwości czy o winie wyłącznie jednej strony. :)