Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
45 549 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

Czy może zmyślona do zrobienia szumu wokół KS i RP na potrzebę reklamy Zmierzchu z dodatkiem kontrowersji?

Czy może tego związku nigdy nie było i teraz wyszła prawda po zakonczeniu zdjec albo chcieli zakonczyc to razem z saga?

W kazdym razie jesli zdrada jest prawdziwa to KS sobie strzelila w kolano, bo opinia publiczna nie bardzo przepada za takimi ludzmi :)

Jak myslicie?

secundus

Taa, show z Kasią zacznie się dopiero za pół roku jeśli zdążą zakończyć śledztwo..... a narazie rozkoszujmy się Amerykańską historią "miłosną"....

brramat

I znowu błąd, znowu ploty, jak się okazuje Universal nie podjął jeszcze żadnej decyzji co do kręcenia sequelu SWATH, a tym bardziej co do obsady!!! A istnieje duże prawdopodobieństwo, że oficjele studia powiedzą NIE dla filmu bo boją się klapy w box office w związku ze skandalem....

Ouzo

Patrząc na to wszystko co się wokół tego "skandalu" dzieje postanowiłem to podsumować i dać już temu spokój. Możecie się ze mną zgodzić bądź też nie, bo nie uważam że moja teoria jest prawdą to są tylko moje przypuszczenia każdy ma prawo myśleć swoje... Doszedłem do wniosku, że tak - romans Kristen Stewart z Rupertem Sandersem jest jak najbardziej prawdziwy co do tego nie mam żadnych wątpliwości, ale co "naturalności" całego skandalu nie jestem przekonany.Dziwi mnie fakt braku udokumentowania przez tego paparazzi śledzenia Kristen spod miejsca z którego wyruszyła na spotkanie z Rupertem. Ponieważ to wygląda jakby on wiedział gdzie się mają spotkać, no chyba, że miał takiego "farta", że jadąc sobie drogą spotyka Kristen i Rupcia miziających się w jej samochodzie, na chodniku pełnym przechodniów... Naprawdę paparazzi w czepku urodzony...Następnie kochankowie dochodzą do wniosku, że lepiej się udać w ustronne miejsce i tu mnie po raz kolejny paparazzi zaskakuje nie dość że jest przed nimi na miejscu i zdążył się usadowić w krzaczkach. Jasnowidz?? Człowiek czytający w myślach?? Moim zdaniem nie... Myślę, że był to poprostu drugi paparazzi, który był w stałym kontakcie z pierwszym, który śledził naszą "parkę" i na bierząco przekazywał info gdzie są, z której strony podjadą itd. Ale skąd mogli mieć cynk?? Podejrzewam, że poprostu od kogoś kto podejrzewał ich o romans... Ale kto?? Liberty?? Jej brat?? A może sam Rob?? Nie sądzę aby był to ktoś z wymienionych, uważam że to ktoś znacznie potężniejszy i wpływowy, ktoś kto potrafi "rozdmuchać" niezły skandal może to magazyn plotkarski albo studio produkcyjne lub jakiś bogaty producent, tego nie wiem. Ale zdjęcia są, romans jest, skandal jest - "karuzela" ruszyła z kopyta... Zaczęło się, nagłówki: "Kristen Stewart ma romans z żonatym reżyserem swojego filmu Rupertem Sandersem" Kristen Stewart zdradziła Roberta Pattinsona" itd. Dziesiątki różnych teorii: że dla promocji filmu, że nigdy nie byli ze sobą i trzeba bylo jakoś zakończyć ten "związek", że photoshop, itp. Następnie oświadczenia z przeprosinami wystosowane za pośrednictwem magazynu "People" ale nie słyszałem o żadnym potwierdzeniu ze strony agentów naszych kochanków( chyba że ktoś posiada takowe info to niech mnie oświeci) i oczywiście wszelkie info podawane w mediach plotkarskich gdzie po kilku dniach jedne info zaczęło zaprzeczać drugiemu i odwrotnie, informacje kilkunastu "przyjaciół" i "źródła" mówiące o tym jak się czuje i co robi KS i RP o dziwo każdy z tych "przyjaciół" mówi chyba o innych osobach bo opisy zachowań są mało zbieżne. Ale co tam skandal jest "pompowany" codziennie nowymi newsami - fani się odwracają, anty fani dochodzą do głosu i tak o to Kristen zostaje: s...ką, dzi...ką "wieszane są na niej psy" jakby zamordowała co najmniej kilka osób... o dziwo po dwóch trzech tygodniach ludzie zaczynają zapominać o tym, że do zdrady trzeba dwojga: Rupcio spotyka się z Liberty więc dochodzą do wniosku, że tu już nie ma o czym pisać wine za zdradę zrzucamy na Kristen... No to cóż "reżyser" naszego skandalu postanawia zaszczuć KS z pomocą mediów i ludzi co z sukcesem się udaje - Kristen postanawia "rzucić" wszystkie projekty w , których miała brać udział a co za tym idzie jej kariera staje pod ogromnym znakiem zapytania a ona sama chowa się przed światem w domu przyjaciela - sukces "reżyserze"!
A co z Robertem?? Tak jest twardym profesjonalistą i pojawia się w NY by promować "Cosmopolis", daje radę, udziela wywiadów, śmieje się, żartuje, bawi się grzecznie na afterparty, rozdaje autografy, potwierdzają się propozycje nowych ról, na pytania "Jak się czujesz?" odpowiada "Jest ok", wszystko pięknie ładnie, ale przychodzi środa - udziela wywiadu dla GMA w ładnie skrojonym garniturku i nie chce gadać o życiu prywatnym, potem wywiad dla "the Times" z Davidem Cronenbergiem na luzie w bluzie i polo i z "wymykającymi" mu się wyrazami twarzy typu "mam dość, dajcie mi spokój" i jeszcze z natarczywym dziennikarzem.... A wieczorem w drodze do klubu, już nie daje rady udawać "wesołka", widać że ma dość, a po paru godzinach "wychodzi" podtrzymywany przez ochroniarza i kumpla bo sam już jest w stanie "nieważkości". I to kolejny sukces naszego tajemniczego "reżysera" - Rob niewytrzymuje psychicznie i zalicza "wpadkę" co pokazuje, że z Robem nie jest ok jak zapewniał dziennikarzy. A jeden z internautów trafnie (moim zdaniem) to komentuje - że ta zdrada odcisnęła piętno i na nim i na jego karierze bo już zawsze ten temat będzie przewijał się w wywiadach, których będzie udzielał i pytanie brzmi czy jest on w stanie to wytrzymać??
Podsumowując zdrada była - ofiarami są Robert i Liberty z rodziną, ale ofiarami "skandalu" są Kristen i Robert, którzy prawdopodobnie stracili dużo więcej niż tylko siebie nawzajem i moim zdaniem takie było założenie tego, kto ten "skandal" rozpętał.....

brramat

nal nic nie jest wyjasnione:-D co do SWATH podobno ma byc ale bez sniezki, za to rozbudowane sceny z łowca.
Kristen znow podobno ma pojawic sie na MTV i 6 wrzesnie w Toronto czy to prawda za niedlugo sie przekonamy. Co do afery wszytsko jest dziwne i jakies nierealne, tak jak niby oswiadczenia ktore nie zostaly potwierdzone. Baprawde paparazzo musialby miec niezle szczescie albo tak jak pisze brramat ktos go powiadomil tylko w jakim celu czyzby promocji troche marnej, czy moze jednak zadnego zwiazku z Robem nie miala a to wszytsko na potrzeby promocji sagi pelno jest takich przypadkow gdzie to para ekranowa staje sie niby para w prywatnym zyciu. Tak czy inaczej jesli udawali zwiazek, czy tez jesli wiedziala o tym sledzeniu i zrobila to w celu promocji to zawiodlam sie bo myslalam ze akurat ona by tak nie postapila juz lepiej by naprawde mieli ten romans niz zeby tak bezczelnie oklamywali.

sonnenEW

Tu nie o promocję chodziło... tak jak mówię komuś bardzo zależy na zniszczeniu życia prywatnego i zawodowego Kristen i Roberta.... Ponieważ ten skandal jest nietypowy jak na stereotypy Hollywood. Bo tak:
Arnold Schwarzenegger - były gubernator, zapomniana gwiazda i nagle na jaw wychodzą jego liczne romanse mi. z nianią, żona robi mu wielką aferę, wybucha skandal, jest chwilę o tym głośno, ale jakoś niewiele osób go krytykuje, żaden pseudo fan po nim nie "jedzie"... , a jego zapomniana kariera nagle wraca do życia: "Niezniszczalni", "Niezniszczalni 2", "Black Sands", "The Tomb", "The Last Stand", a napewno jeszcze nowsze projekty czekają na jego decyzję i to wszystko dzięki zdradom sprzed kilkunastu lat....
Kolejny "zdrajca" - Ashton Kutcher - wyszły jego liczne zdrady Demi Moore z prostytutkami, striptizerkami... I co?? Nic ludzie dalej go lubią, rozstaje się z żoną, nawet jej córki z poprzedniego małżeństwa odwracają się od niej i biorą stronę ojczyma, a jego kariera ma się po tym skandaliku jeszcze lepiej... Dostaje główną rolę w "Dwóch i pół", a na 2013 rok są planowane trzy premiery filmów z jego udziałem.
I można przytoczyć wiele podobnych przykładów : Johnny Depp, Brad Pitt i wielu innych....
i żadnej z tych gwiazd kariera nie ucierpiała a nawet jeszcze bardziej się rozkręciła....
Więc dlatego uważam że to co się dzieje wokół romansu Kristen jest sztucznie pompowane na jej niekorzyść po to by ją zniszczyć jako aktorkę i może nawet jako człowieka jak i również Roberta, który widać że nie daje sobie z tym rady mimo usilnych prób...
Ktoś ich "niszczy" i to z wielkim powodzeniem... Gratuluję temu komuś, naprawdę gratuluję.....

brramat

tylko kto, przeciez ktos musial o ty wiedziec znaczy sie o tym ze akurat tam sie pojawia, a w sumie ja na razie to Robert tylko na tym zyskal, zgodzil sie na kolejny film zyskal wiecej fanow bo w koncu jest tym skrzywdzonym:-) wiec wychodzi na to ze tylko Kris sie oberwalo, chociaz ciekawe czy prawda z tym festiwalem, wogole to wszytsko nie trzyma sie kupy.

sonnenEW

Taa z Robertem to jest tak, że niby ma tych fanów, kolejne role, stara się profesjonalnie zachowywać w miejscach publicznych i w trakcie wywiadów, ale widać mimo to, że musi walczyć ze sobą było to widać w środę w trakcie wywiadu dla "The Times" no a potem to odreagowanie w klubie - gdzie po paru godzinach musieli go "wynosić". Dlatego tak jak mówię piętno tej zdrady będzie jeszcze nad nim długo wisiało i wiem, że stara się z nim walczyć ale mimo to środa pokazała, że nie zawsze mu się to udaje... A co do Kris - jeśli te wszystkie ploty co piszą okażą się prawdą to ona nigdzie się nie pojawi przez długi czas... Mówię tu o plotach na temat jej depresji i jeśli to wszystko prawda,
że leży tylko w łóżku i nie dba o higienę a jej dieta to papierosy i napoje energetyczne, to w tym momencie można powiedzieć, że jest źle... Bo teraz wszyscy się z tej ploty o diecie nabijają w komentarzach, że napewno tak nie schudła jak piszą, że media przesadzają itp. A ja mówię, że jeśli to prawda, to co mówią jej znajomi o tym, że "traci się w oczach" nie jest przesadzone!!! Bo wiem co się dzieje z człowiekiem kiedy jego depresja ma taki przebieg - znajoma wpadła w depresję i stosowała dokładnie taką samą "dietę" - czyli "wagon" fajek na tydzień i napoje energetyzujące zagryzane od czasu do czasu chrupkami, w ciągu kilku tygodni straciła 15 kilo! i skończyła w szpitalu... Dlatego uważam, że nie ma do śmiechu bo z dramatu może dojść do tragedii....
I jej stan w dużej mierze bierze się nie z samego tylko faktu, że zdradziła ale też z tej nagonki na nią w mediach i forach, wini się ją za wszystko co dotyczy tej sprawy, za wszystko. A co do tego kto może tym skandalem "reżyserować" nie mam żadnych podejrzeń, ale co do samego faktu "reżyserii" nabieram coraz więcej przekonania. Bo to jest chyba w show biznesie pierwszy przypadek TAAAAAKIEJ nagonki na kogoś kto zdradził... Nie znam większego przypadku, a jeśli jest to proszę mnie oświecić... A trochę tych "zdrad" ostatnio się pojawiło i w naszym polskim jak i ogólnoświatowym showbizie.....

brramat

tak tylko z tego co pamietam wiekszosc przypadkow to facet zdradzal a jak wiadomo ludzie powrzechnie uwazaja ze jak gosc to juz mozna mu wybaczyc. Sandra Bullock, Sienna Miller, Longoria , Demi sporo osob zdradzonych a jednak jakos po czasie sie rozeszlo a tu takie cyrki. Czy sie pojawi Kris na festiwalu przekonamy sie 6. W sumie to nie bardzo wierze w wypowiedzi "znajomych" ze jest z nia tak zle, owszem pewnie sie podlamala ale bez przesady jak nawet nie wiadomo jak to bylo. Gdyby wierzyc mediom to Robert tez ja zdradzal m.in z Megan:-D

sonnenEW

sa nowe fotki:-) i wcale nie wyglada na wychudzana jak zwykle przesadzali hah

sonnenEW

No tak jak mówiłem - "jeśli wierzyć plotkom", które w tym wypadku okazały się nieprawdziwe (zazwyczaj tak jest:-P). Cieszy mnie to, że z fizycznie czuje się dobrze, ale niewiadomo jak tam jej psychika...

sonnenEW

No też czytałem te ploty z których wynika że Robercik spał z połową gwiazdek Hollywood, a na 100% z tymi które partnerowały mu w filmach....:D Ten artykuł musiał wrzucić dziennikarz, który jest zagorzałym fanem Kristen hehehe. Dziennikarze - plotkarze masa ich na świecie :P

Ouzo

Ta cała sprawa jest zagmatwana. Ja sądzę, że może być prawdziwa, ale nie wykluczam dziwnej "promocji" filmu :]

czekolada143

Ja mam takie wrażenie, że te cała afera z biegiem czasu coraz bardziej się gmatwa:P
A wszystko przez ploty!!!:D Wystarczy prześledzić jeden, powtarzam jeden plotkarski portal o celebrytach w hollywood, żeby się przekonać że ci dziennikarze to durnie, albo mają ludzi za durni... Skoro są wstanie przedstawić do 5 różnych wersji tego co jest między Kristen a Robertem, no i oczywiście "przyjaciele" i "źródła", którzy wszystko jak na spowiedzi mówią dziennikarzom - plotkarzom... hehe:P A i jeszcze bardzo ciekawy "zabieg" ostatnio - Rob zaczął udzielać wywiadów, wiec portaliki plotkarskie "wycinają" pojedyńcze zdania z całej wypowiedzi na temat FILMU i sugerują, że w tym zdanku mówi o swoim życiu prywatnym, o swoich uczuciach itp. Więc jeśli to "promocja" to ja pier....ole strasznie nieudolna... No chyba, że ich fani i fani Sagi to "łykneli"....:P

brramat

To zaczyna mnie już bawić do łez - "Kto chce poznać historię miłości Kristen i Roberta: od października w sprzedaży książka "Twilight Journey" opisująca pięcioletnią podróż od pierwszego "klapsa" na planie "Zmierzchu" aż do premiery BD2!" Jak to przeczytałem to zacząłem skręcać się ze śmiechu, czy komuś w produkcji nie poprzestawiały się klepki w głowie?? Porażająca "promocja", chwytliwe hasło "... poznać historię miłości Kristen i Roberta..." ale małolaty to kupią:P

Ouzo

W wcześniejszym poście pisałem, Liberty nie ma nic wspólnego z "rozpętaniem" tego skandalu. Ale teraz zaczynają mnie nachodzić wątpliwości... Jej dziwne wpisy na portalach społecznościowych, zanim jeszcze słynne zdjęcia ujrzały światło dzienne, kilka dni po wyjściu afery Liberty w dobrej formie pokazuje się publicznie oczywiście bez obrączki, następnie spotkanie z Rupertem w nienapiętej atmosferze ( kto dwa tygodnie po zdradzie męża nie jest zdenerwowany spotykając się z nim), podobno oprócz terapii dla par Liberty, dała Rupciowi wiele dziwnych punkcików w ultimatum jakie mu postawiła, oczywiście jej braciszek który o wszystkim wiedział o wszystkim:P (człowiek encyklopedia), a w tej chwili to Liberty jest już "panem i władcą" życia Rupercika, a sama korzysta z życia, pojawia się na premierach z którymi nie ma nic wspólnego - jest na nich gościem, ploty mówią, że nawet Robert jest zdziwiony jej zachowaniem, że pojawia się jak gdyby nigdy nic w miejscach publicznych, gdzie nie jest zobligowana kontraktem do przebywania... To jeśli to już Roba zaczyna dziwić, to coś może być na rzeczy, może się dowiedziała i ich "wystawiła" paparazzi, kto to wie??......:P

brramat

wielka afera a teraz wszystko wraca do normy, cos kreca , pewnie sie nigdy nie dowiemy o co chodzilo, tak czy inaczej udalo im sie rozpetac burze Kristen wraca do zycia publicznego a i SWATH2 jednak ma powstac:-D

sonnenEW

tyle że bez KS:P

sonnenEW

a i pozostały wszelakie "dziwactwa" mediów plotkarskich:D

Ouzo

Czyżby wszyscy doszli do wniosku, że nigdy nie było "Robstena"???:P

Ouzo

Jak ja współczuję tym biednym paparazzi:P oni się teraz nabiegają za KS jak psy, ciekawi mnie czy byli tacy kozacy którym się udało jej zrobić zdjęcie i w LA i w Toronto:P A to dopiero początek hehehe. A przez to wszystko zaczyna mi być jej coraz bardziej szkoda. Zdradziła nie powiem, nagonka była, producenci skorzystali i korzystają, paparazzi korzystają, portale plotkarskie korzystają, ale że Rob okaże się takim "dzieciuchem", tego się nie spodziewałem, dobra złamała mu serce, zdradziła, poniżyła, ale do jasnej cholery niech w końcu coś zdecyduje i niech oboje ruszą dalej ze swoim życiem próbując razem, albo kończymy to na dobre i do widzenia a nie robi jej ciągłą nadzieję brakiem jakiejkolwiek, powtarzam jakiejkolwiek deklaracji z jego strony. Niech będzie facetem z "jajami" i powie TAK albo NIE dla ich związku a nie zachowuje jak dziecko, któremu zepsuto zabawkę i chce żeby wszyscy nad nim "gruchali" a on się będzie tym upajał. Bo wierzę, że jeśli nawet by jej powiedział "Kristen to koniec....." to ona wbrew wszelakim plotom by to przetrwała, tak jak tą nagonkę na siebie za co chyba nawet ją podziwiam...

brramat

nie wiem niby go zdradzila a chdzi w jego ubraniach zreszta w dniu w ktorym zostala przylapana z Sandersem miala bejsbolowke Roba, a teraz jak nigdy nic pokazuja sie publicznie jakby nic sie nie stalo, jak dla mnie zadnej zdrady afery nie bylo a jak byla to oni nie byli jednak razem, a Kristen coz tak czy inaczej cos kreci no ale to ich sprawa.

sonnenEW

Ja też zaczynam coraz bardziej się przekonywać do tego, że "Robsten" był związkiem tylko pod promocję a afera jest spektakularnym zakończeniem "związku" i sagi. Nawet ostatnio ubawiłem się po pachy czytając o tej aferze na jednym forum amerykańskim - gość wrzucił cytat z Tweeta jednego psycho fana Robstena zatytułował ten cytat "Real crazy shit" a było w nim napisane, że:
Kristen straciła dziecko przez stres i teraz jest w rozsypce tak jak i Rob, ale oni przez to przejdą razem. I to Liberty spowodowała tyle stresu i jest mordercą, za co powinna smarzyć się w piekle. A fani mają się modlić za Kristen.
Jak to przeczytałem to ze śmiechu spadłem z krzesła:D, jeśli tacy ludzie istnieją to obawiam się że 21 grudnia nastąpi ten armagedon...

Ouzo

No patrzcie, patrzcie jeśli wierzyć magazynowi "The Sun" - "Robsten" znowu się połączył :P I to według ich "źródła" tatuś KS - Johny wybłagał Roba żeby dał jej jeszcze jedną szanse(śmiech na sali :D). Ich "źródło" potwierdza:
"Rob zobaczył to, że Kristen zrobiła naprawdę głupi błąd. Po wielu długich zapłakanych rozmowach udało im się to wypracować.
"Rob widzi jak Kristen jest przykro i całkowicie jej wybaczył. Oni naprawdę się kochają. " Kristen po zakończeniu promowania "On the Road" wsiadła w samolot i dołączyła do Roba, który był jeszcze na ranczu Reese Witherspoon a teraz zamieszkali w niedalekim sąsiedztwie "Brangeliny":P. I postanowili do czasu rozpoczęcia promowania BD2 skupić się tylko i wyłącznie na sobie...:D
Chciałem wierzyć, że oni są inni starałem się ich bronić... ale teraz jeśli ktoś mi powie że to nie jest promocja to go poprostu wyśmieję...hahahaha

brramat

O tak zaskakujące heheh, no cóż aktorzy to tacy malutcy ludkowie mówią wyuczone teksty i ustawiają sie w naumianych pozach ale, żeby zrobić z siebie "rogacza" dla poromocji filmu??? porażka.CUDOWNIE, ze sie zeszli teraz masa luda przyjdzie do kin... ech
jedna wielka sciema

sift

Cały ten niby romans z Sandersem był ustawiony:-D w końcu niby akurat ot tak paparazzi ich przyłapali od poczatku było coś nie tak, a teraz niby Robert ot tak jej wybaczył w sumie nie miał co wybaczać bo podobno Kris twierdzi że nic nie było miedzy nią a Sandersem więc wszytsko jasne ustawka niezła promocja, przyznam szczerze że nie pomyslałabym że się zgodzi na takie coś a jednak.

sonnenEW

Co prawda to prawda skoro nawet amerykańska opinia publiczna przejrzała na oczy.:P
Ale z drugiej strony jest we mnie "ziarenko" niepewności że to jednak wszystko prawda...

brramat

Watpie w to :-D promocja się udała i tyle. Teraz znow będa razem się pokazywać na czerwonym dywanie. Chyba że jest jeszcze jedna opcja z Robem nic nie było a teraz producenci itp chcą by znow udawali ale pewnie 1 opcja jest bardziej wiarygodna, burza w szklance wody:-) głośno było, gadali i to się liczy heh.