Tensam typ co Emilly Watson, pociągła twarz z długą brodą. Jedna jest super , a druga nie? Nie oglądałam Zmierzchu ale inne jej filmy i była niezła.
Bo jedna wystąpiła w super lubianym Harrym Potterze i dlatego jest tak lubiana, a druga wystąpiła w okropnej i durnej sadze Zmierzch, którą mimo, że wszyscy krytykują, w zaciszu domowym z chęcią zasiadają przed tv czy komputerem i oglądają. Obie bardzo lubię, obie coś sobą reprezentują. Kristen rozwija się z każdym kolejnym filmem. Gra raczej w mniejszych produkcjach i myślę, że wychodzi jej to na dobre. Emma zaś ostatnio jakby przestała się rozwijać.