13 :)

Ja też 13

i ja :D

12, ale mam plan obejrzeć wszystkie :D

12, ale będzie więcej:)

28. Oglądałam wszystkie, które miały już swoje premiery. Ale nie myślcie sobie, że jestem fanką Zmierzchu, bo nie jestem. Jestem tylko fanką Kristen. A najlepsza jej rola to w filmie "The Runaways" jeśli jeszcze nie widzieliście to koniecznie zobacznie (potem w kolejce jest "Witamy u Riley'ów" i "Ucieczka w milczenie" też jest świetnym filmem)

16 ;)

Głęboko współczuje. Na żadnym forum nie spotkałem się z tym, żeby czyjeś wpisy były tak często blokowane jak Twoje. Gratuluję uporu.

13 :) a dziś na tvn Posłańcy :) polecam!

Ja 14 i wstydzę się za siebie ;_;

Dlaczego się wstydzisz?

Ponieważ nie przeczę, kiedyś byłam wieeelką fanką Stewart i miałam obsesję aby oglądać filmy z jej udziałem. A teraz jak na to patrzę, to aż wstydzę się, że byłam taką debilką. :)

Rozumiem. Ludzie się zmieniają (okrutny banał ale prawdziwy). Obsesje są bardzo niezdrowe. Wychodzi na to, że Kristen kiedyś była wspaniała, a teraz jest do d... Tylko, że prawda pewnie leży pośrodku. Nie popadajmy w skrajności.

Rozumiem, że pasja i zainteresowanie może minąć, ale żeby z fana stać się antyfanem ? To jest dziwne.

Znam ten ból kochana.

17.

Nie wiem dokładnie, ale kilka. W tym produkcję, za którą dostała nominację do Oscara: "Cheating after the movie" w roli głównej razem z Rupertem Sandersem.

Coś Ty się tak uwziął za tą zdradę? Aż mnie zaciekawiło i przeleciałam przez kilka Twoich komentarzy o Stewart i cały czas przewija się akurat ten wątek jej życia prywatnego. Biorąc pod uwagę, że to forum filmowe, oceniajmy ludzi po umiejętnościach czy chociaż potencjale w dziedzinie aktorstwa, a nie czepiajmy się spraw, które nie są naszymi sprawami. Nie popieram zdrady samej w sobie i moim zdaniem największym błędem było to, że facet miał rodzinę, której podstawy mocno się zachwiały, ale cóż...

Uznała swój błąd, przeprosiła - to po pierwsze (co oczywiście nie zmienia faktu). Po drugie - wybierając taką konkretną profesję nie kierowała się raczej pociągiem do sławy... Wystarczy zerknąć ta pierwszy lepszy wywiad, siana w głowie nie ma. Ma za to pasję do tego co robi i stara się nadać postaci, którą gra, realizmu (i tu nasza rola ocenić czy jest odpowiedni efekt), a że ewidentnie źle czuje się, gdy ma styczność z mediami i wypada dziwnie, co wszelkie portale starają się przekręcić na swoje, to już inna sprawa...

Rzeczywiście kolega Wqrzony jest nieco monotematyczny w kwestii Stewart. Sprawia wrażenie naprawdę wqrzonego tą zdradą ;)

wszystkie.

Tylko 6 ;)

12 i jest dobrą aktorką według mnie ( nie wliczając tego okropnego Zmierzchu)

Ja 10 i wychodzi mi średnia niecałe 3...

To co Ty oglądałeś/aś ? W filmach grała dobrych, zaniżasz ocenę produkcji przez jedna aktorkę ? ;p Chyba, że zmierzch tak zadziałał. ;p

Wychodzi necałe 4 (3,7 dokładnie) wybacz fantazja mnie poniosła.. Połowa pozycji to zmierzch którymi katuje mnie siostrzenica(inaczej bym nie oglądał).Poza tym Snieżka,Adventureland,Jumper,Dzikie plemie,Wszystko za życie...Nie rozumiem podniety w stosunku do tej aktorki..

Ja 8... Aż wstyd się przyznawać.

Wstydzić to Ty się będziesz za jakiś czas, patrząc na ten komentarz, gdzie wstydziłaś się, choć powodu do wstydu nie było. Głupota.

Jeśli za 40 lat nagle nauczy się grać i pokazywać jakiekolwiek emocje to wtedy zacznę się śmiać. Póki co to ona potrafi być jedynie celebrytką.

A co ma jedno do drugiego ? Napisałaś, że wstyd się przyznać, że widziałaś filmy, gdzie ona grała....jakby to był powód do kompromitacji. To jakie filmy się ogląda, nie ma znaczenia (a już na pewno nie z jaką obsadą), znaczenie może mieć (mini wgląd w człowieka) to jak takie filmy się ocenia. Fakt, że widziałaś 8 filmów z jej udziałem, nie jest najmniejszym powodem do wstydu, bo filmy mogły być dobre (A ma takie ! The Runaways. Adventureland, Welcome to the Rileys).

Co do samej Stewart, piszcie co chcecie, ma naprawdę zaniżoną średnią jak na realia filmwebu (wieeem...ona nie ma znaczenia, bo jest w połowie dziełem gimbazy), ale gdyby nie zagrała w tym przeklętym Zmierzchu miałaby o wiele wyższą. Nie zapomnę pamiętnego hejtu w stronę DiCaprio po Titanicu, też, że jest tylko ładny, że słodki chłoptaś grać nie potrafi, a teraz ? Teraz jest uważany za bardzo zacnego aktorzynę i dostaje same znakomite role. Stewart aktorką moim zdaniem jest po prostu dobrą jak na realia amerykańskie (jasne daleko jej do bardzo dobrej). U nas w Polsce 90% by mogło się od niej uczyć.....jednak może z czasem się rozwinąć ? Ma dopiero 22 lata, sporo pracy przed nią, ale nie jest źle, a robicie z niej kogoś kto gra jak w ukrytej prawdzie czy innych czarach.

Narazie tylko 20.