Kristen StewartI

Kristen Jaymes Stewart

6,7
45 546 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Kristen Stewart

Przecież ona jest śliczna i gdyby była fatalną aktorką nie zagrałaby w tylu filmach. Nie wiem
czy jej zazdrościcie czy co?

Monsterek

Moja opinia jest taka, że kto oglądał filmy z nią i kojarzył ją przed Zmierzchem, ten miał zdanie wyrobione wcześniej. Niestety zagrała w komercyjnym filmie i teraz większość ją tylko z tego kojarzy. Nawet pewien portal podał, że z Fanning poznały się na planie Zmierzchu, choć grały już wcześniej w Cutlass. Co do Zmierzchu, moim zdaniem Stewart zagrała dobrze - namówiona do przeczytania książki wiem, że książkowa Bella niewiele różniła się od przedstawionej przez Kristen w filmie. Co do urody, moim zdaniem jest intrygująca. Ale to kwestia gustu. Pozdrawiam :)

Ling1983

z Cutlass mogło być tak, że się nie spotkały na planie tego filmu, bo z tego co kojarzę Kristen grała młodą matkę bohaterki Dakoty, więc nawet nie miały razem scen. :)
Ja co prawda poznałam ją dzięki Zmierzchowi, ale bardzo ją cenię. Oglądałam wiele jej filmów i uważam ją za dobrą aktorkę:)

weramg

Także poznałam ją dzięki filmowi Zmierzch ale uwielbiam ją jako aktorkę.

Ling1983

Także jest wielu świetnych aktorów, którzy grali w wielkich produkcjach, a jakoś nie są z nich kojarzeni, bo pokazali co potrafią w innych filmach, a o Stewart... nie można powiedzieć ani jednego ani drugiego. :)

Monsterek

Wielu jest na prawdę przeciętnych aktorów, którzy grają w wielkich produkcjach. Ona należy do tych aktorek o jednym wyrazie twarzy.

djrav77

Może tak jest... Staram się być obiektywna, jeśli chodzi o Stewart, ale uwielbiam ją od "Azylu" i "Posłańców". Zaczęłam szukać filmów z nią i ogromnie spodobała mi się w "Speak". Potem nagle stała się rozpoznawalna przez rolę w "Zmierzchu". A dla mnie zawsze będzie tą samą Stewart, która świetnie gra buntowniczki i zagubione dziewczęta. Te role naprawdę jej "wychodzą" :)

W "Adventureland" była świetna, moim zdaniem. To samo w "Welcome To The Rileys" czy "The Cake Eaters". Za to kompletnie nie spodobał mi się film "On The Road", ale uważam, że ona sama wypadła doskonale. Uważam, że nie grała nadzwyczajnie w "Śnieżce" i osobiście nie zauważyłam także nic nadzwyczajnego w "The Runaways", jeśli chodzi o jej grę. Ale sama Joan Jett powiedziała, że uchwyciła jej osobę znakomicie. A komplement od Joan chyba coś znaczy ;)
Jak już mówiłam, staram się, naprawdę staram ;) Ale chyba każdy ma do jakiegoś aktora czy aktorki słabość. Staram się nie pominąć żadnego filmu z nią. I mnie osobiście jej specyfika gry nie drażni.

Teraz pewnie mi się oberwie, ale Nicholas Cage też ma swoje specyficzne miny :D Mnie one drażnią, ale często wybieram filmy z nim, bo wiem, że gra dobrym kinie (moje ukochane "8mm").
Pozdrawiam :)

Ling1983

Spróbuję się przekonać jeszcze raz, ale już ostatni do Stewart, gdy zobaczę te parę filmów z jej udziałem, które mi pozostały do zobaczenia.
Co do Cage to pełna zgoda. Chociaż dawniej pasował bardziej ze swoją ''miną'' do pewnych ról, a i same filmy z jego udziałem były zdecydowanie lepsze, niż te w których dziś się udziela. ''8 milimetrów'' to na prawdę dobre kino. Lecz ostatni udany film w którym próbował dać z siebie wszystko to ''Naciągacze''. Później już tylko jazda w dół, aż do ''Ghost riderów'', których wręcz nie znoszę.
pozdrawiam

Ling1983

też znałam Stewart wcześniej, ale może nie byłam jej wielką fanką, w sumie nadal nie jestem, ale ma w sobie coś ciekawego.
Ja ją po raz pierwszy chyba w Zathurze widziałam i jako dziecko nie chodziłam często do kina, więc jak już widziałam jakiś film to wrył mi się na zawsze :P Stąd kojarzyłam jej nazwisko, w podobnym czasie obejrzałam "Speak" i tu mnie zachwyciła- taka młoda dziewczyna, a zagrała bardzo dojrzale, później widziałam "W swiecie kobiet" i też to własnie ona skupiła moją uwagę, a nie Meg Ryan czy Brody.
To było przed Zmierzchem- który widziałam, ale chyba głównie z jej powodu obejrzałam pierwsze części, ostatniej nie obejrzę chyba nigdy- to naprawdę nie sa moje klimaty...

ale aktorką Kristen jest dobrą, zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o Adventurland i te wszystkie filmy, które wymieniłas, chociaż mi akurat występ Kristen jako Śnieżka też mi sie podobał, ale tak do połowy filmu, ta przemiana w drugiej połowie mnie nie przekonała :)

mnie denerwuje to mędzenie, ze ona wszędzie gra tak samo, że ma cały czas tę samą minę, nie wiem skąd to się bierze, ja tego nie widzę. Ja mam wrażenie, ze ona bardzo emocjonalnie podchodzi do roli, poza tym wybiera dosyć specyficzne postacie do grania.
Z resztą jest wiele aktorów, wiele filmów, ludzie mają w czym wybierać kiedy idą do kina, nie wiem skąd się bierze ta nagonka na nią :/

gemma_92

Po Zmierzchu otrzymała u nas przezwisko "aktorki jednej miny". Widocznie za dobrze wcieliła się w mdłą Bellę ;) Kiedyś nawet widziałam krótki filmik ze zmontowanych filmów, w których grała (jeśli ktoś jej tak nie znosi, to po co się męczyć i tworzyć coś takiego? :D) i tam znalazły się jej stałe manewry - przygryzanie ust, zakładanie włosów za uszy. A ja jedyne o czym myślałam, to "Dzięki za podpisanie scen (Adventureland, W Świcie Kobiet etc), muszę obejrzeć te filmy!" :D
Pozdrawiam :)

gemma_92

Jestem podobnego zdania. Uważam ją za wspaniałą aktorkę. Kompletnie nie zgadzam się z komentarzami, że jest aktorką jednej miny.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
naka1234

Dziecko tylko się nie rozpłacz. Znajdź sobie bliższych w rodzinie i od szmat wyzywaj.
Jak widać, nie potrafisz należycie używać internetu, bo wyżywasz się na innych za swoje kompleksy i trudne dojrzewanie.

użytkownik usunięty
djrav77

Hahaha! Co to ma być to coś co się wpisało wyżej?;D
Zgłoś to. To jest chyba jakiś żart.

Zuza, zgłaszanie tego i tak nic nie da. W sumie to leje na takie hasła. Odpisałem, a czy ta osoba weźmie to do siebie, jest już nie moją sprawą. Najlepsze jest to, że wpisu tego dokonała.... dziewczynka.

djrav77

Właśnie też tak patrzyłam WTF... Może się dziecko pomyliło, albo zwyczajnie ponudziło w długi weekend :)

Zuza, zgłaszane coś było odnośnie wcześniejszej wypowiedzi naka1234, bo widzę blokadę?

djrav77

Aha.

Monsterek

ma jedną twarz, wciąż ten sam monotonny glos. dalam jej 6, ale ratuje ją tylko rola w uckochanym runaways i sentyment do zmierzchu.
i jeżeli ktoś kogoś nie lubi, to nie znaczy, że mu zazdrosci, pora, by to wreszcie pojąć

nattalien

Zaślepieńcom nie przetłumaczysz. Gotowi wbić Ci nóż w plecy i wydłubać oczy, za jakąś przeciętną aktoreczkę, na widok której podniecają się i wpadają w hipnozę. Uroda to nie wszystko.

Monsterek

Mam dokładnie takie same zdanie.Gdyby nie była dobra nie zagrałaby w tylu produkcjach ani nie byłaby nominowana do Oscara

be_yourself_ks

..gdzież ona dostała nominację do Oscara...?

ciotkaEliza

moja pomyłka miała szansę na nominacje jak gdzieś czytałam

be_yourself_ks

Gdy zaczynałam moją "przygodę" z filmami ze Stewart, powiedziałam sobie "Ona kiedyś dostanie Oscara!". Była taka naturalna na ekranie i, jak wspomniała gemma_92 , gra specyficzne postacie, które ja zawsze obdarzam sympatią. Cały czas liczę, że zagra w takim filmie, za rolę w którym tę nagrodę otrzyma - jest młodziutka i ma na to sporo czasu :) Często też grywa w niekoniecznie przyciągających masy do ekranów filmach, jak niegdyś Portman (Portman np. " Wszędzie, Byle Nie Tu"), co mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
the_men_from_okinawa

a wiecie co. żyjcie sobie dalej w swoich fantazjach.
w dumie to mam.
to WASZ problem.

the_men_from_okinawa

Tak to nasz jak to nazwałeś problem. To że ją lubię i uważam ją za dobrą aktorkę to chyba nie powód żeby nazywać mnie niedojrzałą cipą nie sądzisz? Każdy ma swoje zdanie i ma prawo się wypowiedzieć ale nie bo przecież przyjdzie jakiś idiota i wyzwie bo on nie lubi to nikt nie powinien. Może sam powinieneś dorosnąć i tolerować że każdy lubi coś/kogoś innego a ty nie masz prawa go za to obrażać. Nikt Ci się nie kazał odzywać w tym temacie.

Monsterek

To jest sedno sprawy. ZAZDROŚĆ! Bo mali ludzie na Filmweb zazdroszczą jej urody, talentu i chyba najbardziej pieniędzy.
Kristen jest obecnie jedną z najlepiej zarabiających aktorek Hollywood. Tam tak wielkich apanaży nie daje się tylko za wygląd a tym bardziej za intymne usługi (jak niektórzy uważają). Jeśli, inwestorzy wykładają ponad 100 mln $ na film to muszą mieć jakieś gwarancje, że forsa się zwróci. Dlatego spory sztab ludzi pracuje m.in. nad odpowiednim doborem obsady aktorskiej. Tu koneksje typu syn Pawlaka nie pomogą.
Można mieć fanaberie i umieścić swoją pociechę w filmie tak jak zrobił to Will Smith w "1000 lat po Ziemi", ale zabawił się na własne ryzyko za własne pieniądze.
Mnie zastanawia inna rzecz a bardziej osoba tj. Emma Watson. Gwiazda sagi "Harry Potter", rówieśniczka Kristen Stewart (różnica 5 dni - amerykanka jest starsza od paryżanki), prezentuje ten sam typ urody, podobna gra aktorska a ocena na Filmweb diametralnie inna. To się pogubiłem czy oceniamy tu aktora, czy film?

CES7

"Bo mali ludzie na Filmweb zazdroszczą jej urody, talentu i chyba najbardziej pieniędzy."

Najwyżej pieniędzy.

Monsterek

"Przecież ona jest śliczna"

W którym miejscu?

shamar

Uroda to kwestia gustu, ale śliczna to ona na pewno nie jest. Przede wszystkim słaba z niej aktorka.

shamar

Dokladnie. Z ktorej strony jest ladna? Moze i zagrala ok w Zmierzchu, ale do modelki marki Chanel jej daleko...

Monsterek

Jest bardzo ładna (ale nie piękna czy śliczna) natomiast starsza faktycznie jest dużo dużo ładniejsza niż np. w filmie The Messengers. A co do gry aktorskiej... Jest tu podobnie jak z kwestią urody - przyzwoita, dobra aktorka ale powodów do zachwytów brak. Oglądałam ją w kilku filmach filmach i muszę przyznać, że jest dość przeciętną aktorką.

Monsterek

Zakładasz że ludzie hejtują z zazdrości albo hejtują bo widzieli jeden film. I to jest błędne założenie, Widziałam wiele jej filmów i prawie wszystkich gra fatalnie. I nie chodzi tu o wygląd tylko o gre. Nie wystarczy mieś ładnej buzi żeby być aktorką. Popatrz na Sigourney Weaver. Wygląda niespecialnie ale grała już tak zróżnicowane role i każdą miała tak dopracowaną że nie da się tego nie docenić. Anne Hathaway, Charlize Theron, Cate Blanchett, Michelle Pfeiffer. Technika... Krysia nie ma techniki. Krysia ma twarz. Tylko że nawet dobra modelka musi mieć coś więcej niż twarz.