Kristen świetnie wypadła w "Królewnie Śnieżce i Łowcy". Moim zdaniem, to najlepszy film od
czasu "Azylu" z nią. Wypadła w tym filmie ("Królewna Śnieżka...") fenomenalnie.
O zgadzam się! Jestem po seansie filmu, i tak jak "Zmierzch" to komercyjny ściągacz kasy, to "Królewna Śnieżka i Łowca" ma czar. Bardzo mi się podobała w kreacji tytułowej.
Że co? Film naprawdę dobry, ale przez nią kompletnie zepsuty. Jak z taką twarzą, z taką mimiką może grać Śnieżkę? Zabiła ten film! Ciągle roztwarta morda i grymas jakby zatwardzenie miała.
Twarzy nie ma złej. Regularne rysy. Coś o otwartej buzi. Poczytaj sobie na forach nt. właśnie tego, bądź jeśli fotografujesz to wiesz. Otwarte usta dodają twarzy wyrazu zmysłowości, powabu i delikatnie uwydatniają cechu twarzy. Albo jeśli jesteś spostrzegawcza/y to popatrz na zdjęcia gwiazd z Vogów czy innych dupereli. Owszem Theron dużo piękniejsza, ale chodziło równiez o pokazanie wewnętrznego piękna - Śnieżka była dobra, odważna i czysta. O to chodziło.
wydaje mi sie, ze Krysia to dziewczyna o ostrych rysach twarzy. W jej przypadku na pewno te otwarte usta nie dodaja jej zmyslowosci.
Jakaś tragiczna nie jest, czasami zdarza się jej wyglądać nawet ładnie, ale najpiękniejsza na pewno nie jest. I nie zmienia to faktu, że to jest drewno nie aktorka. Gra beznadziejnie.
One nie ma w sobie NIC zmysłowego, a na pewno nie te otwarte usta... To, że Śnieżka miała być dobra to ok, ale czy Stewart to pokazała? No raczej nie... Miała być radosna, a tymczasem ciągła mina jakby miała te zatwardzenie. A ta scena kiedy namawiała ich do walki... no sory, ale jak ona może być brana do takich filmów? To już nasze polskie gwiazdeczki lepiej by to zagrały. Jakby tam był rycerzem i słuchał takiej przemowy to bym się śmiał, a nie by mnie to motywowało.
No wiesz, gdybyś nie miał wyjścia i musiał walczyć o "dobrą władzę" to sądzę, że poszedłbyś w bój :D
czy ona w czymś wypada dobrze? bez jaj. aktorka jest totalnie drewniana, ten sam wyraz twarzy non stop.
Zmierzch jest poza kategorią, ta postać była tak napisana więc to nie od niej zależy. W Śnieżce wypada naprawdę dobrze! a jeśli uważacie, że jest złą aktorką obejrzyjcie "Welcome to the Rileys" albo "The cake eaters", szczególnie drugi wymagał od niej nie lada umiejętności aktorskich. The runaways, speak - świetne filmy, dobra gra... czemu wszyscy czepili się tego zmierzchu!
Zgadzam się, szczególnie podobała mi się w the runaways i welcome to the Rileys. Co więcej sagę zmierzch przeczytałam z ciekawości i powiem, że książkowa Bella właśnie taka była - nijaka, może wiele się działo w jej głowie, ale na zewnątrz była właśnie nijaka, więc jak inaczej miała ją zagrać? Poza tym jest młodą aktorką, więc dajmy jej szanse:) pozdrowienia
Dokładnie. Bella jest ciekawą postacią, ale w książce. W filmie praktycznie niemożliwością było przedstawienie jej walki w głowie, poker face. taka postać i wara od Kristen bo naprawdę dziewczyna daje radę :P
Dlatego, że po całej tłajlajtowej sadze stała się rozpoznawalna. O ile w pierwszej części film wyszedł znośnie, to reszta filmów jedna wielka komercja ażeby wytrzepać kasę z ludzi.
Właśnie beznadziejnie tam wypadła! Zepsuła cały film! Gdyby nie ona, oceniłabym ten film o wiele wyżej, a że zagrała tak dennie to dałam mu tylko 5.
Może jak na nią to wspięła się na wyżyny swoich aktorskich umiejętności, nie zmienia to jednak faktu, że ani nie pasowała do tego filmu, ani nie nadążyła za innymi aktorami i w efekcie zrujnowała niezły film.
o czym wy mówicie?! na śneżke.już nie mogłam PACZEĆ na jej otawrtą gębe i wieczny zbłazowany wyraz twarzy dobrze że w między czasie jakieś elfy pokazali przynajmniej one miały więcej emocji do przekazania niż sama śnieżka