aktorką, bo: obejrzyjcie kilka filmów, sesji zdjęciowych z jej udziałem - WSZĘDZIE wygląda tak samo, a mianowicie: rozchylone usta i obłęd w oczach. to wygląda jakby miała ciężki niedorozwój, albo najadła się halucynek. jej twarz jest bez wyrazu i mało plastyczna, żadno kiedy zdarza jej się chociażby unieść brwi. jej mimika i intonacja są całkowicie wyprane z emocji. co za durnie, nieznający prawdziwych aktórów, nazywają ją 'najlepszą aktorką młodego pokolenia'?!
osobą, bo: ilekroć oglądam wywiad z nią, jest zawsze oschła i zimna, niedostępna, opryskliwa i przemądrzała. szczerze współczuję dziennikarzom rozmawiającym z nią.
Musi ci się bardzo nudzić, skoro śledzisz moje komentarze xD
A co do komentarza, to nie wiem, chciałaś być podziwiana, zabawna? ;> Bo ci nie wyszło. To, co tam napisałam, nie różni się niczym od tego, co piszę tu. Prócz języka.
Hahahahahahahah. No po prostu jebłam pod biurko jak to zobaczyłam xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Och i po raz kolejny, a dlaczego Ci się nie chce wypowiadać? Napisz w końcu coś konstruktywnego. Czytałam temat, czytałam rozmowy i zwróciłam Ci uwagę bo ciągle widzę w Twoich postach to samo. I nie ma to najmniejszego związku z całym tym tematem, a z Tobą. To wszystko.
Co do yt, tak to już się nazywa desperacja żeby wypatrywać komentarze założyciela tematu :)
Wybacz, ale to było naprawdę proste - przypadkowo weszłam na jeden filmik, zobaczyłam Twój profil, zobaczyłam ostatnio dodane komentarze i tyle, w sumie zajęło mi to jakies 2 minuty ;d
A życie to ja mam baardzo ciekawe, oj uwierz XD
Dziwne, że nie po raz pierwszy 'przypadkowo' trafiasz na mój profil 'przypadkowo' wchodząc na filmy które komentuję. Fascynujący zbieg okoliczności.
Załosne, do czego posuwają się niektórzy ludzie.
RAZ wpadłaś i DWA czy TRZY zacytowałaś. W sporym odstępie czasu. Dziwne, że komentuję mało filmów, a ty trafiasz akurat na nie, hm? Przyznaj, wchodziłaś na mój profil, żeby to sprawdzić. Zresztą ten ostatni komentarz zacytowałaś zaraz po umieszczeniu.
I ja sobie nie schlebiam, bo nie pochlebia mi zainteresowanie tak żałosnej osoby jak ty.
Tak trudno jest uwierzyc, że świat nie kręci się wokół ciebie? Dokładnie raz widziałam twój komentarz i go zacytowałam, a niedawno weszłam na twój profil (p raz pierwszy) i zacytowałam jeden z żałosnych ostatnio dodanych komentarzy.
Widzę, że masz skłonności do gigantycznego wyolbrzymiania. "Świat nie kręci się wokół ciebie"? Wtf? Przestać pieprzyć i skończ z odwracaniem kota ogonem, bo dobrze wiesz, że nie zacytowałaś mnie po raz pierwszy. Z tym, że pierwszy cytat był z innego mojego konta na youtube. Co to kryzysu osobowości to polemizowałabym na temat, która z nas go ma. Bo to nie ja z uporem maniaka bronię ulubionej aktorki, to nie ja jestem tak ograniczona, by nie rozumieć, że ktoś może mieć odmienne zdanie ode mnie. Przez jakiś czas mnie to bawiło, ale znudziło mi się, kiedy pojęłam, że Ty i reszta broniących Kristen to banda znudzonych własnym życiem dzieciaków.
W sumie też za panią Stewart nie przepadam, wiec jeśli jej tak nie lubicie to po co ciągle komętujecie na jej forum ? wydaje mi się, że jeśli ktoś czegoś/kogoś nie lubi to się tego nie czepia i omija to szeroki łukiem. aż mi się nasuneło głupie powiedzonko 'kto się czubi ten się lubi' xD
a co do fanów zajebistego 'zmierzchu' ich się nie da już naprowadzić na dobrą droge. ;] ten cały schemat zmierzch, zmierzch, pattison, zmierzch, stewart, zmierzch, pattison, pattison kiedyś się już wszytkim znudzi.
ejj.. ja jestem na nk ale chyba jako jedna z nielicznych wiem do czego jeszcze służy.. bo jej twórcy najwidoczniej już sami zapomnieli
od nawracania są inni - ja pokazują, że na tym świecie są inne, lepsze aktorki, na które warto zwrócić uwagę.. nie trzeba ich lubić, ale trzeba docenić ich talent, którego brakuje Kristen i który jakoś do tej pory się nie objawił..
i przypominam - lubić, a docenić realną wartość to dwie różne rzeczy
obejrzałam ostatnio z nudów Zathurę, nie dosyć że film badziewny, nijak mający się do Jumanji, to na dodatek Kristen niezbyt fajnie w nim zagrała. Mówiła sztucznie, jakby wstydząc się powiedzieć coś z uczuciem. Ja też tak kiedyś miałam na jakimś konkursie. Jak trzeba było coś np. wykrzyknąć, to się wstydziłam, i mówiłam trochę bezuczuciowo. Dokładnie to widziałam w filmie. Wyprodukowali go chyba w 2004, więc K się już trochę wyrobiła, ale jednak spodziewałam się po niej czegoś lepszego.
Jezu, ale wy się czepiacie, zazdrościcie dziewczynie. i nie sądze żeby była. ; zawsze oschła i zimna, niedostępna, opryskliwa i przemądrzała. szczerze współczuję dziennikarzom rozmawiającym z nią.
A pozatym ja też mam ciągle rozchylone usta ;] Wszyscy mówią że wyglądam podobnie [bardziej do tej całej Belli po opisach z ksiązki 'zmierzch' [Ironia że mam na imie Isabella, nie mylic z Izabela, mamie się nie podobało.xdxdxd] i wcale nie mówią że wyglądam jak down jak tak rozchylam usta ;| Szacunku, nie znacie Kris!
A widziałaś chociaż tą dziewczynę której nie odpowiedziałaś? Nie. Nie znasz jej, dlatego nie wypowiadasz się na temat jej wyglądu, Kris też nie znasz, tylko po prostu jej nienawidzisz i robisz to ze złości -.-'
My też jej nie znamy jako osoby i to nie zmienia faktu, że możemy jej nie lubić. Może 'nienawidzić' to przesadzone słowo, ale w takim razie 'kochanie' to też niesłuszne stwierdzenie.
Ty tam, bellazawislak. Czy to, że Ty też masz ciągle rozchylone usta czyni moje argumenty, yy, jakby to ująć, bezsensownymi czy bezpodstawnymi? xDDDdddd Bo nie rozumiem jaki był cel informacji o twoich otwartych ustach czy imieniu przez S i dwa L.
to są bardzo ważne argumenty przesądzające o sprawie, ty się po prostu nie znasz. Na dodatek wszystkich interesuje to, czy ma rozchylone usta czy nie i jak się pisze jej imię. Powiedziała to więc także po to by zaspokoić naszą ciekawość
Chodzi o to, że niektórzy ludzie tak już po prostu mają z rozchylonymi ustami, moja koleżanka również tak ma i naprawdę nie da się tego oduczyć.
A więc skłonnośc do otwierania ust nie czyni ludzi głupszymi/tępszymi/bardziej z downem =='
Co to znaczy być 'bardziej z downem'?
A do pinkpanther - wiedziałaś, że moje imie się pisze K A S I A, a nie Kasia, jak powszechnie się uważa? I znowu widać, jak te głupie mity psują ludzi!
No to ja cię załatwię, moje imię nie pisze się Natalka tylko N A T A L K A! Szok nie? Weź, na początku sama się myliłam!
Zgadzam się!
Wygląda jak by nienawidziła całego świata!
A jest naj...
Ale najgorszą aktorką! Jeżeli w ogóle można nazwać ją aktorką!
i tak ją kocham :P
podoba mi się z wyglądu, bym ją kochał. Jest inna niż wszystkie dziewczyny, mówiąc precyzyjniej aktorki młodego pokolenia, nie jest słodziutka i wytapetowana, tylko taka oschła i zimna :)
Za każdym razem kiedy wypowiada się tutaj jakiś fan, to staracie się zmienić jej opinię co do Kristen, czyli jej nie szanujecie.
Już sobie bądźcie tymi zakompleksionymi antyfankami, nie próbujcie "nawracać" innych -.-
Tu nie chodzi o zabawę w adwokata, tylko uszanowanie czyjejś opinii.
ja szanuję cudzą opinię jeżeli jest to opinia kogoś dojrzalszego, kogo kto widział więcej, a takich osób na tym forum jest niewiele.
mam prawo wytknąć to iż są INNE, LEPSZE rzeczy godne polecenia i zachwytów
Jasne, jasne, bo według ciebie wszyscy tutaj nie wiedzą co mówią i nie widzieli dostatecznie dużo filmów z nią żeby się wypowiadać?
To, że ty śledzisz życie, role i wywiady Kristen jak jakaś psycholka nie znaczy, że masz rację i nie znaczy, że inni którzy obejrzeli 3-4 filmy z jej udziałem nie mają nic ciekawego do powiedzenia.
A nie dowiesz się, czy osoby tu są dojrzałe.
Po pierwsze, nie dziecko.
Po drugie, nie mam na jej punkcie obsesji jak jakaś popierdolona fanka, nie śledzę jej i takie tam a avatar jest ze zdjęcia które mi się spodobało, nic ci do tego.
Znowu odbiegłaś od tematu, ale tak już jest, kiedy nie ma się co napisać...
widać, że masz problemy ze zrozumieniem prostych słów, gdyż mój poprzedni post był jak najbardziej nawiązaniem do tematu podjętego przez ciebie :)
Ach, a więc zobaczyłaś dwa lub trzy filmy z jej udziałem i już uważasz, że wiesz wszystko o jej grze aktorskiej? Cóż, w takim razie nie masz prawa jej oceniać.
Zobacz sobie Ucieczkę w milczenie, naprawdę.
ha, dziecko.. widziałam ten film.. i rzeczywiście tam pasowała, pomijając, że film kiepski, ale to materiał na inną rozprawę
Szczerze powiedziawszy obejrzałam Ucieczkę w milczenie i to był pierwszy film jaki z nią obejrzałam, i szczerze powiedziawszy podobała mi się w tej roli dopóki nie zobaczyłam jeszcze innych pięciu filmów z jej udziałem. Gra marnie, wszędzie te same miny, zachowania itp. A rolę w zmierzchu tak zjechała, o zgrozo! najpierw powinna przeczytać tę książkę zanim zagrała rolę głównej bohaterki. Jak określił mój kolega: ,,Chodziła przez cały czas z miną: 'co ja tu k*** robię??!!' podzielam jego zdanie
Jestem szczerze zdziwiona, że taka pseudo aktorka jak ona dostaje tyle ról. Już od dawna czekam z niecierpliwością na "The Runaways", ale boję się, że Stewart wpłynie niekorzystnie na obraz tego filmu. Uważam, że jest beznadziejną aktorką, która gra jakby na siłę. Męczy mnie oglądanie jej gry aktorskiej, jeżeli to w ogóle można tak nazwać. Jest mdła, sztuczna i drażniąca, a jej mimika i gesty ograniczają się do rozdziawiani ust i przeczesywania włosów 15 razy na minutę. Każda postać, którą gra jest identyczna. Podczas wywiadów i publicznych wystąpień jest wiecznie jakaś spanikowana, a jej wypowiedzi nie mają ładu ani składu. Ciągle się jąka i mówi jakby chciała, a nie mogła. Rozwalają mnie wypowiedzi niektórych, że to nie jej wina, że jest taka nieśmiała, taka niewinna. No więc skoro jest już taka nieśmiała i niewinna to chyba minęła się z powołaniem, bo aktorka powinna być pewna siebie, dobrze się prezentować, być otwarta i ładnie (a przynajmniej SKŁADNIE) się wypowiadać. Moja ocena Stewart to -1.
nie bronie jej, ale uważam że lepiej być kim się jest niż robić z siebie dode czy lindsay lohan, zaakceptujcie że coraz mniej ludzi lubi wytapetowane lale co pod psi ch... się nadają, nie twierdzę że jest nie wiadomo jaką super aktorką, ale jest ładna i naturalna jak na gwiazdę formatu hollywoodu :)
Ja też uważam, że jest ładna :) (ale trzeba przyznać, że w tych krótkich czarnych włosach jest jej nie ładnie). Ma taką specyficzną urodę :)
Jak dla mnie, gdy ktoś ma w nicku i w avatarze kristen, nie musi być od razu jakimś popierdolon*m fanem i od razu pisać bez sensowne posty - a ty diano coś tam najwidoczniej tak uważasz. Znając życie, gdy widzisz, że ktoś jest fanem Kristen z góry zakładasz, że pisze bez sensu i nie myśli racjonalnie na temat jej gry aktorskiej. Ja uważam, że jest dobra jako aktorka.
ta, bo ślepe ubóstwienie, mające swoje odzwierciedlenie w zaciętej obronie 'pokrzywdzonego' idola oraz w graficznej szacie profilu obrońcy, nigdy nie jest subiektywną oceną talentu swego idola, co nie?
widzę fora, widzę to co piszą fani i jakimś dziwnym trafem, bez względu kto jest idolem (hmm, nie wiem czy wiecie, ale istnieją INNI aktorzy) tłumu, to jakoś osoby z avatarem przedstawiającym idola, a dodatkowo czasem i z nickiem będącym imieniem bożyszcze lub imieniem postaci, którą obiekt kocha, pójdą w ogień piekielny tocząc pianę, iż ich idol jest utalentowany, piękny, wspaniały i w ogóle..
sorry, tak jest w większości przypadków..
i w większości przypadków osoby wyrastają ze swoich obsesji :)
Skoro tak jest w większości przypadków to i tak nie msusiz na każdego z jej zdjęciem w avatarze i nickiem z jej imieniem patrzec przez ten pryzmat -.-
Ja nie myślę, żja czytałam książkę [wszystkie części] każdy kto jej nie lubi musi byc głupi, nie umie mądrze pisac i takie tam..
Myśl!
Dzięki za poparcie Paweł.
To nie jest zacięta obrona swojego pokrzywdzonego fana, tylko udowadnianie prawdziwości swoich racji.
Proszę. :]