Krzysztof PieczyńskiI

7,9
21 489 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Krzysztof Pieczyński

Kiedyś mocno kojarzony z serialem "Na dobre i na złe" (moim zdaniem błędnie bo brał udział w wielu lepszych rzeczach), a teraz ewidentnie żałuje tego, że wcielał się w postać Brunona.
W wywiadzie poniżej mówi, że nie chce taniej popularności (a taką miał w serialu).

O "Na dobre i na złe" mówi od 17:20 minuty.

http://www.youtube.com/watch?v=nN7pmuz4iMo

kaka8pl

Na zawsze zostanie Brunem w naszych sercach.

adamcpdst

no zgadzam się zawsze będzie Brunem, a dla niektórych Bronkiem z Domu. Po odejściu z na dobre i na złe, średnio go lubię. Chciałabym żeby zagrał z Foremniak, i Żmijewskim stworzyli super trio. Bez nich i bez pozostałych aktorów co tam grali na dobre i na złe nie jest takie samo co kiedyś.

kinomanka_13

A ja go lubię, zwłaszcza w filmach sensacyjnych potrafi zagrać niezłego sukinsyna. No i świetnie mówi po angielsku, co w przypadku naszych aktorów nie jest częste.

kaka8pl

dziś spotkałam go w kawiarni, i ludzie się oglądali na niego mówiąć;"patrz, Bruno, ten z "Lekarzy"" ;D

kornela93

i to jest ta tzw. "tania popularność" szybka i niedokładna :)

kama_2

Ostatnio gra w wysokobudżetowych, polskich filmach i idzie mu to świetnie. Kilka dobrych filmów z ostatnich paru lat i zapomniałem o tandetnym serialu. To tak jak Kot i jego gra w serialu TVN. Z wiekiem dostają lepsze propozycje. I zgadzam się z nim, też nie chciałbym być kojarzony z serialu niskich lotów, grając w filmach Pasikowskiego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones