Na jednym z wywiadów, zapytany czemu tworzy tak okropną muzykę i czy nie mógł by czasami śpiewiać o bogu, odpowiedział: "nie jestem jakimś pieprzonnym raperem, żebym śpiewał o sobie."... nie mam więcej do dodania
Mnie powaliła wiadomość, że w kulminacyjnym momencie kariery miał tylko 18 zębów :D to słychać czasem w wokalu. Ale jak chodzi o muzykę rządzi, szkoda że na starość chyba zidiociał jak Ozzy
Mnie rozwala ten jego wielki guzik na prawym policzku i sposób ustawienia mikrofonu, Lemmy wchodzi pod statyw i lekko się odgina.
Do tego dieta oparta na bogatego w witaminy Jacka Danielsa i 6 paczek fajek dziennie ;P Lemmy rocks!!! ;D
Ta wiadomość z zębami też mnie rozwaliła ;P Ale ten wywiad - trochę przegiął pałę. Kiedyś miałem jego e-maila i do niego pisałem codziennie ;) Po angielsku, oczywiście.
Lemmy jest ateistą, a więc to zdanie jest jak najbardziej na miejscu, zgodne z jego poglądami, wątpię żeby mówił to na serio, on ma dystans do siebie, tekst "Musiałem zostać muzykiem bo inaczej z takim wyglądem całe życie musiał bym wydawać kasę na dziwki, a tak laski same pchają mi się do łóżka" jest genialny, tekst o bogu też świetny, z tym że tylko palant weźmie te wypowiedzi w pełni na poważnie, to jest taki żart, sarkazm, nic wielkiego, zresztą dla mnie jest on Bogiem Rock'n'rolla, bo jest świetny.
a co do zębów Bon Scott "wymieniał" zęby ze trzy razy w swoim krótkim życiu, większość rockandrollowców szybko traci zęby, bo bójka w barze, bo coś tam.
A co do Lemmy'ego najbardziej paradoksalne jest to że panicznie boi się jazdy na motorze, a jak myślisz Lemmy to jednym z pierwszych skojarzeń jest Harleyowiec, paradoks straszny.
to z wyglądem i kasą na dziwki było na demotach :) bardzo miłe zaskoczenie.
Z tym lękiem do jazdy na motorze to mnie zaskoczyłeś, Motorhead to czysto motorowa/harleyowa muzyka...
Lemmy nawet prawka nie ma :) w końcu po co mu, wszędzie gdzie chce ktoś go zawiezie, a nawet jeśli miał by prawko i tak by za wiele nie pojeździł jak co dzień tyle chleje :) Dla mnie gość jest niemożliwy. Po prostu to Bóg! Kocham jego styl i jego muzykę.