Wiadomo że w tych czasach tylko prowokacją się można wybić.
Jak dla mnie jest bardzo fajnym facetem.
Inteligentny- czytałam wiele jego wypowiedzi, choć czasami ma zbyt sztywne poglądy, np. uważa że Harry Potter powinien być zabroniony, bo źle może wpłynąć na psychikę dzieci. W tej kwestii zgadza się z Watykanem, a wtajemniczenie pamiętają zapewne że podczas jednego ze swoich koncertów w Rzymie pokazał "nagie pośladki" w stronę Watykanu. Zresztą Madonna teraz też rozrabia ;)
Jak więc widzicie prowokacje to sposób na popularność i co za tym często idzie pieniądze. I mimo swoich prowokacji jest tak naprawde konserwatystą.
Cenię ludzi którzy potrafią być prawdziwi, zrobić karierę ciągle pozostając sobą, ale rzadko to jest możliwe, chyba że naturalnie jest się świrem ;)
Poza tym Brian jest artystą, a więc posiada jakąś wrażliwość na piękno.
Czasem oglądam Fashion TV i muszę przyznać że pan ów jest częstym gościem pokazów :)
Podoba mi się to, że podczas gdy wszystkie młode aktoreczki w drodze do kariery robią sobie operacje plastyczne (przez co wszystkie na ogół tracą swoją indywidualność i stają się podobne do siebie) on postanowił swoim znakiem rozpoznawczym uczynić, jakby nie patrzeć, brzydotę.
Muzykiem również jest dobrym.
Zgadzam się z tobą że Brian to świetny facet. Mi się w nim podoba pozatym oczym ty wspomniłaś świadomość groteskowość świata muzyki i duża dawka autoironi. Ma też świadomość własnej brzydoty i kpi z ludzi którzy chcą być piękni a piękni nigdy nie będą( patsz The Beautiful People). Jedyne co mnie osobiscie w nim troche drażń to jego zachowanie na scenie bo czasem przegina troche pałę:). Nie mniej bardzo szanuje i lubie tego faceta. Pozdrawiam.