Biorąc pod uwagę jego wygląd sądzę, że nie pasował on za bardzo do roli Maxa Payna.
Jak sądzicie kogo powinni odsadzić właśnie w tę rolę?
Ja stawiam na Kevina Bacona (gdyby tylko nie zagrał w Wyroku śmierci, filmie bardzo podobnym do pierwszej części gry MP)
Mikey jest zbyt umięśniony moim zdaniem. Odpowiednio ucharakteryzowany Sam Rockwell (przećpany Max Payne z jedynki), albo Chris Noth (Max Payne z drugiej części).
Po obejrzeniu filmu Payback, nie miałem wątpliwości, że Gibson świetnie nadawałby się na Maxa. Do maxa z jedynki trudno znaleźć podobnego ze względu na grafikę jaką nam oferowała pierwsza część. Chociaż może rzeczywiście Rurke by się nadawał :)
mipal_2 już nie żartuj ^^. Radosław ma dobry głos na Maxa, ale wyglądem by nie pasowało. No i zlituj się z tym Max Kolonko ^^
A jeżeli chodzi o LaPaliga, to wydaje mi się, że ma zbyt łagodne rysy twarzy, zbyt cukierkowy byłby z niego Max.
Nie żartuję. Wiadomo, że nie dostali by tych ról bo są Polakami a Kolonko nie jest też aktorem ale wizualnie pasują. Odróżnił byś Kolonkę od Maxa Payne'a 2 gdyby stał w cieniu, tak samo ubrany? Pomijam kwestię w jakim stopniu są twardzielami ale obaj komputerowi Maxowie swoją fizjonomią też strachu nie wzbudzają. Specjalnie obejrzałem film "Godzina zemsty" i stwierdzam, że Gibson wtedy by pasował niezgorzej ale dzisiaj to już trochę za stary...
A tak w ogóle to byłem zadowolony z roli Wahlberga w filmie o Maxie, choc wizualnie mocno sie różnili. Jeśli ktoś powinien zagrac Maxa Payne'a to Timothy Gibbs czyli model do tej postaci w grze (z głosem James'a McCaffrey'a). Dlaczego nie zagrał- pewnie poszło o pieniądze.
Ale raczej piszemy o osobach, które by się nadały do roli, a nie, które są podobne. Samym sposobem mówienia Max Kolonko odpada w przedbiegach, sposób poruszania się też jest ważny.
Tak? To przeczytaj jeszcze raz pytanie które zadał założyciel tematu. Zacytuję Ci: "Biorąc pod uwagę jego wygląd...".
Jak sądzicie kogo powinni odsadzić właśnie w tę rolę? tak brzmiało pytanie. A wygląd jest ważny, a nie najważniejszy. Wahlberg po prostu nie pasował, wyglądem także. A Gibson? Wygląd git, głos bardzo dobry, sposób poruszania się nienaganny. Urodzony do roli Maxa. No A Kolonko byłby błaznem na ekranie ^^. Z pewnością nie nadawałby się na Payne
"Biorąc pod uwagę jego wygląd (...) Jak sądzicie kogo powinni obsadzić właśnie w tę rolę?" Tak to brzmiało gwoli ścisłości.
Po drugie: pisząc, że Wahlberg nie pasował do tej roli zaznacz, że to tylko Twoje zdanie a nie niepodważalny fakt.
Po trzecie: Gibson jest za stary do roli Payne'a, przypominam, że mamy 2011 rok a nie 1999.
Po czwarte: myśląc Max Payne mam na myśli wizerunek z drugiej części gry.
"Biorąc pod uwagę jego wygląd sądzę, że nie pasował on za bardzo do roli Maxa Payna." To były słowa opisujące Wahlberga. A wygląd Gibsona jest zdecydowanie bardziej odpowiedni. Za bardzo czepiasz się słów, to forum, a nie jakaś rozprawka, wiadomo, że piszę we własnym imieniu, a nie w imieniu całego społeczeństwa :).
Możliwe, że jest on za stary, ale film i tak ni jak miał się do gry więc czemu by Max nie mógłby być 20 lat starszy? Byłoby to mniejszym niedopatrzeniem niż czarny Bravura, zupełnie niepodobny Jack Lupino czy brak Punchinello, oraz Gognitego.
Jednak z tego co wiem, to tylko mrzonki, a Gibson już pewnie się na ekranach nie pojawi w żadnym filmie.
Swoją drogą miło pogadać kulturalnie na FW. Ostatnio to rzadkość :)
Ja jak pierwszy raz usłyszałem, że Mark Wahlberg ma zagrac Maxa, to byłem w małym szoku. Film oglądałem zaraz po premierze, ale był tak słaby, że nie pamiętam już akcji ani kto poza Maxem i Moną tam występował. Ale Marka Wahlberga w roli Maxa zaakceptowałem, bo najważniejszy jest klimat z gry który został zachowany a nie drobne różnice w wyglądzie. Zaryzykuję twierdzenie, że zaakceptowałbym nawet czarnoskórego Maxa, gdyby chodził tak samo ubrany, miał podobny głos, strzelał z Desert Eagle'a w zwolnionym tempie i łykał tabletki przeciwbólowe:)
Co do Mela Gibsona, to z opisu filmu "Furia/Edge of Darkness" wynika, że jest bardzo podobny do historii Maxa Payne'a ale nie wiem jak jest naprawdę, bo nie obejrzałem.
Furia początkowo może trochę przypominać Maxa, ale chyba jednak tylko troszeczkę. Chociaż cały film to odwet na mordercach więc motyw podobny. Po tym filmie tym bardziej można potwierdzić, że nadawałby się do tej roli.
Nie zgadzam się. Max Payne był filmem bardzo przeciętnym natomiast Mark Wahlberg był tam jedynym jasnym punktem nawet bardzo. Świetnie połączył cechy kochającego męża i ojca z bezwzględnym gliniarzem. Film jest cienki a Mark zagrał w nim tak, że już lepiej i tak się chyba by się nie dało.
Kurde nawet nie spodziewałem się że mój w sumie pierwszy większy temat na FW aż tak będzie się kleił.
SIŁA!
Kto następny do castingu...?
nie byłby zły w sumie, choc moim zdaniem Mark wcale nie był taki zły jako Max, film był poprostu cienki :/