Byli fajni w 4 części, jak mieli długie włosy!!! Ale teraz... no coments... oO Ale brzyyyyyyyyyyyyyyyyyydal!!!
W 4 czesci to oni przede wszystkim byli niesamowicie zabawni. A czy ładni... "swietny" temat do dyskusji.
Sorry ale moim zdaniem teraz też wygladają super :D Jeżeli oczywiscie widziałyście ich aktualne zdjęcia (w naturalnym kolorze włosów) to wiecie o czym pisze. No chyba, że się ograniczacie tylko do filmów o Harrym...
jak dla mnie to w ostatniej części tzn.(insygni smierci cz.2)byli po prostu tak piękni że się rozpłynełam :)
Ja powiem tyle:
Kochałam go, kocham, oraz zawszę będę go kochać. Pokochałam ich, zaraz po przeczytaniu książki (Znaczy Freda i Georga). Jednak gdy wyszedł film, pokochałam ich jeszcze bardziej. Dla mnie nie liczy się ich fryzura. Liczy się humor. A oni potrafią mnie rozbawić od najmłodszych lat. Zawsze będą dla mnie najlepsi. Zawsze będę ich kochać. Nawet, jeśli zostaną z nich stare dziadki, będę ich kochać. Nieraz marzyłam, że mogę ich poznać, pogadać, powiesić się im na szyi, a nawet powiedzieć kilka moich słabych żartów. Wiem, że to się nigdy nie wydarzy, ale warto mieć marzenia. Jednym słowem: Zawsze będę ich uwielbiać.