jeśli chodzi Ci o brak Krwi to nie jego wina akurat tylko producentów i tego ze Sly im ustąpił

Nie tylko o brak krwi, ale o całe wykonanie filmu.

Będzie reżyserem amerykańskiego "Raid".

To już wiadomo że będzie profanacja.

Mam nadzieję, że teraz nikt przy zdrowych zmysłach nie da mu więcej do wyreżyserowania, takiego projektu jak "Niezniszczalni 3". To samo tyczy się ludzi odpowiedzialnych za skrypt. Jeśli ma powstać czwórka (o ile w ogóle powstanie - dzięki słabym wynikom w box-offisie), to wolę by za ten film brali się ludzie odpowiedzialni za poprzednie części.

http://stopklatka.pl/wiadomosci/-/131975646,arnold-schwarzenegger-i-jet-li-zagra li-gejow

Wina leży raczej w marnym scenariuszu. "Bodyguard" pokazuje, że przy dobrym skrypcie potrafi zrobić dobry film.