"Niewątpliwie jeden z najlepszych piosenkarzy na polskiej scenie muzyki Hip Hop..." Co za MATOŁ to pisał? Jak bełkot tego osobnika można nazywać "śpiewem"? Jak rapera/hiphop-siupowca w ogóle można nazwać piosenkarzem?
taa, lepiej słuchać gry na łyżkach, z dupy wziętych tekstów, "muzyki z czasów buntu" (?!), czy feela no nie?