Gorsza, ale Downey'a nawet w "M jak miłość" mogę oglądać.

Tu się zgodzę. On nawet z największego chłamu potrafi zrobić klasykę.

Bless

zauważyliście jakie ma śliczne oczy ... BOSKIE XD

tych oczu nie da sie nie zauwazyc! CUDNE!!!!

a aktorem jest fantastycznym jak poprzednik napisla z chłamu potrafi zrobic klasyke... :)

A ja powiem tak: Iron Man2 jest gorszy w tym sensie, że niczym nie zaskakuje. Wiesz jak to jest z kontynuacjami - znamy już bohatera, jego możliwości i charakter, więc mamy już większe oczekiwania. Tymczasem, biorąc poprawkę na brak świeżości, sequel jest nadal świetną rozrywką. W każdym razie jest sporo urozmaiceń - polecam wyrazistą rólkę Mickeya Rourke'a;)