Shin-hye Park

7,8
1 584 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Shin-hye Park

Śledzę dramę na bieżąco i baaaardzo mi się podoba. Jestem pod wrażeniem Shin Hye bo miałam ją w pamięci jako największą dramową sierotkę(chociaż większość jej bohaterek lubiłam) a tutaj pokazuje pazurki. Sceny bijatyk wypadają zaskakująco dobrze...nawet jak taka chudzina rozprawia się z z kilkoma bandytami naraz. Super...oby tak dalej!

klaudia2251

bardzo fajna ? świetna! ona jest po prostu niesamowita ! serial wciąga nieziemsko

klaudia2251

Szkoda, że tylko drama jest mało wyrazista, jestem już na 14 epie i tym co najmniej mnie trzyma przy serialu to romans głównej pary. Męczą też typowe dramowe zagrania w stylu idą obok siebie i się nie widzą, obowiązkowe wypadki samochodowe po parę razy itp. Sama fabuła też nie powala. Ale tym co mnie przy serialu trzyma to świetna obsada drugoplanowa. Aktorzy wcielający się w Yong Doo I Soo Chhula są naprawdę utalentowani, na moje każdy z nich ma lepszą chemię z heroiną niż 40 letni Ji Hong, który swoim zachowaniem trochę mnie odstrasza. Ciężko mi uwierzyć by facet w tym wieku zachowywał się tak dziennie i szczerzył co chwila zęby jak joker, wydaje mi się to sztuczne. Na duży plus zasługują też aktorzy wcielający się w pacjentów. A moim ulubionym był tata z dwójką synków, to się nazywa dopiero aktorstwo ;) Reasumujac pewnie jakoś dotrwam do końca, ale w tym sezonie coś czuje, że moją ulubioną serią zostanie W-Two Worlds, w którym nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Z Park Shin Hye bardziej podobały mi się jej inne dramy takie jak Pinokio albo You're beutiful.

AnitaBlake

No niestety drama straciła tempo...jak zresztą większość dram:) Też śledzę z wypiekami W ale to jest dopiero początej więc ma jeszcze czas stracić tempo:p Oby nie...bo ogólnie fabuła podoba mi się bardzo. Co do Doctors....fakt Ji Hong jest trochę dziecinny ale generalnie nic do niego nie mam..wręcz go lubię, podoba mi się ich relacja(zaznaczę, że jestem dopiero na 10 ep).
Co do typowych dramowych zagrań to już naprawdę przestałam zwracać na to uwagę:) Ja z kolei polecam Beautiful mind lub squad 38. Są zdecydowanie bardziej wyraziste niż Doctors.

klaudia2251

Ja już oglądam dramy parę lat i takie zagrania zaczynają mnie męczyć, staram się szukać zawsze czegoś świeżego, bardzo lubię też procedurale i serie w stylu Vampire Prosecurator, Bad Boys, Missing Noir M i Signal, ten ostatni wciągnęłam w 3 dni niedawno i muszę powiedzieć, że moja poprzeczka bardzo wzrosła po tej produkcji co do innych serii ;) A co do W to liczę, że nadal będzie tak dobrze (zwłaszcza, że gra tam mój ulubiony aktor męski Lee Jong Suk) i mam nadzieje, że skończy się happy endem. Kocham też dobrze przemyślane fantasy z nutką romansu, choć gdy cały plot się na nim skupia to zaczynam się nudzić. Dzięki za propozycje, z chęcią przeglądnę zwłaszcza, że aktora z Beutiful Mind znam z Deep Rooted Tree i Fated to Love You.

AnitaBlake

Uwielbiam Fated to love you...jedna z lepszych dram. Ja ogólnie bardzo lubię melodramaty, kiedy cały serial skupia się na miłości no ale nie każdy taki serial jest dobry. Bad boys bardzo mi się podobało. Muszę w takim razie obejrzeć Wampire Prosecurator i Signal.
Z tymi zagraniami to mam natomiast odwrotnie..na początku nie mogłam ich znieść a teraz już wpisałam to w cechy charakterystyczne dramy azjatyckiej i zaakceptowałam:) Przyznam szczerze, że W jest pierwszą dramą w jakej widzę Lee Jong Suka. Wiem, że grał w Pinochio....polecasz z nim jakieś dramy?

klaudia2251

Moje ulubione z nim (a także tak ogólnie ;)) to właśnie Pinochio z Park Shin Hye, świetna chemia między nimi, drama ukazuje do czego zdolne są media w pogoni za tematem i jak łatwo potrafią zniszczyć człowiekowi życie, gra w niej też brata głównego bohatera aktor wcielający się w Yoon Doo na zachętę ;), druga seria to I can Hear Your Voice, o zadziornej prawniczce, która miała kluczową rolę w życiu bohatera w, którego wcielił się Lee, po latach spotykają się i chłopak za pomocą swojego daru, czytania w myślach pomaga jej wygrywać sprawy, których szansa na rozwiązanie była mniejsza niż 1%, cała drama ma wspaniałą obsadę. Obydwie serie zostały wyreżyserowane przez tą samą ekipę. Każdą oglądałam już parę razy. Jako 3 z nim poleciłabym ci słynne School 2013 z Kim Woo Binem jeśli lubisz trochę bromance ;)

A co do Signal to perełka, ale muszę cię przestrzec, że nie dla ludzi o słabym sercu, nie ma tam jakiegoś specjalnego pastwienia się w stylu Piła, ale bardzo potrafi zszargać nerwy i grać na emocjach, zwłaszcza jak oglądasz ją wieczorem. Opowiada o młodym profilerze, który dziwnym trafem odbiera transmisje z walkie tokie od detektywa Lee Jae Hana. Jest tylko jeden szkopuł, ów mundurowy od 16 lat jak nie więcej już nie żyje, a wiedza, że każdy z nich jest z innej strefy czasowej odbije się też na losach otaczających ich ludzi i pokaże jakie są konsekwencje bawienia się w Boga i igrania z przeznaczeniem. Same sprawy poruszane przedstawiają prawdziwe nierozwiązane morderstwa, o których w Korei było głośno. Choćby morderstwa w Hwaseong, które zostały przedstawione też w Memories of Murder. Miłej zabawy życzę ;)

AnitaBlake

W takim razie Signal odpada..horrory i ogólnie straszne filmy to jedyny gatunek którego nie tykam:) Uwielbiam za to wszelakie seriale psychologiczne. I hear Your voice wygląda ciekawie...myślę, że to jest drama po którą sięgnę najprędzej:) Zwłaszcza, że Lee Jong Suk jakoś wcześniej mnie odstraszał a teraz po W wygląda całkiem całkiem:p
Absolutnie należę do tej mniejszości dziewczyn których nie kręci Kim Woo Bin:) Niestety jego ostatnia drama z Suzy jest mocno przeciętna...przynajmniej mnie nie wciągnęła a ja lubię takie typowe melodramaty.
Moje Top 3 dram to:
That winter the wind blows
Masters Sun
Healer
Kolejność przypadkowa:)

klaudia2251

Ja lubię Kim Woo Bina raczej za charakter, widziałam go w kilku koreańskich reality show i jest całkiem sympatycznym chłopakiem, także w paru dramach. Heirs wytrzymałam tylko dzięki niemu i też bardzo chciałam oglądnąć UF ale Suzy mnie odstrasza ;) Dobry wybór z I Can Hear Your Voice, to była moja pierwsza drama z nim, jakoś w 2013 r. i od tego czasu jestem fanką, chłopak ma dar do wybierania ciekawych scenariuszy. Też Master's Sun jest w moim top ulubionych xD Poza tym właśnie powyżej wspomniane tytuły, Faith i dwa psychologiczne, które mogły by przypaść ci do gustu jeśli już nie widziałaś. Pierwsza seria to Kill Me Heal Me z Ji Seungiem (mąż aktorki garjącej prawniczkę w ICHYV), wciela się w mężczyznę cierpiącego na osobowość mnogą, czyli gra 7 postaci w 1, nie wiem, czy ktoś inny by podołał takiej roli ;) A druga to ok It's ok, it's Love , o parze w, której każda z osób cierpii na pewne schorzenia psychiczne, a bliskość pomaga im je zwalczyć.

AnitaBlake

No też nie mogę zrozumiec fenomenu Suzy bo oczywiście jest ładna ale aktorką to ona jest niestety bardzo przeciętną.
Faith tez mi się bardzo podobał...mam wielką słabość do Lee Min Ho chociaż on też aktorem wybitnym nie jest(ale lepszym od Suzy). Bardzo podobała mi sie chemia między nim a aktorką która grałą główną rolę.
Kill me Heal me widziałam, podobała mi się(Ji Sung jest świetny) ale znowu się wyłamię i wolałam trochę bardziej Hyde Jekyll and me z moim uubionym koreańskim aktorem Hyun Binem:) Wiem, że drama zebrała kiepskie recenzje ale mi się bardzo podobała.
It's Ok that love też uwielbiam....Jo in Sung to mój drugi Ulubieniec:)
Ja z kolei moję Ci jeszcze polecić I remember you z Jang Na Ra i Geo in Sukiem....jedna z lepszych dram psychologicznych jakie widziałam:)
Zabieram się w takim razie za I hear your voice.

użytkownik usunięty
klaudia2251

A ja wolę jak gra urocze, niewinne, dobroduszne dziewczyny a nie wredne suki jak inne aktorki. Wiele osób podnieca krew, zabijanie, lanie się po mordzie albo egoistyczne do bólu osobniki, dążące do celu po trupach, takie pochrzanione czasy, gdzie to co złe jest super i extra, a dobre jest ,,mdłe''. Ciekawe tylko czy w prawdziwym życiu wolelibyście mieć do czynienia ze zwyczajnymi ,,mdłymi'' ludźmi czy z tymi których podziwiacie za używanie przemocy

Przecież nikt nie mówi o prawdziwym życiu. Piszemy o aktorach i rolach. Każdy w miare ambitny aktor chce się rozwijać i grać różne role..nie ciągle tą samą. A fani też na pewno są zadowoleni z tego, że ich ulubieniec jest wszechstronny. Lubię PSH, swietnie się sprawdza w roli słodkich dziewczyn ale fajnie, ze w Doctors pokazała się z innej strony.

użytkownik usunięty
klaudia2251

Tyle że jak aktor gra na okrągło przestępcę/ psychopatę to jakoś nikt nie mówi: zagrałby w końcu zwyczajnego faceta, ile można grać czarny charakter? Nudny jest o ironio tylko ten co wciąż odgrywa rolę ,,tego dobrego''.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones