Piękna twarz, przejmująca gra aktorska, gdzie role dzieci były nacechowane osobliwym erotyzmem (vide Zmory - scena z poduszką i koszulą matki; niejednoznaczna ręka druhny w Dreszczach). Cudny i boski. Jestem fanem jego smutnej twarzy.
Akurat scena "łóżkowa" w Zmorach była obrzydliwa, dzisiaj reżyser zostałby oskarżony o propagowanie pedofilii.