Yôko KannoI

8,9
202 oceny muzyki
powrót do forum osoby Yôko Kanno

Przesłuchajcie najpierw muzyki Yoko potem się wypowiadajcie i OCENIAJCIE. Niektóre komentarze są tak żałosne, że ręce opadają. Może i jest za wysoko w porównaniu np. do T.Newmana, ale nie można powiedzieć, że jest beznadziejna! Niektórzy użytkownicy się chyba trochę zapominają...

Urbanovski

Ja słuchałem tego pitolenia i powiem tak: można to lubić, spoko. Ale co ta kobieta wniosła do muzyki filmowej? Williams, Morricone, Komeda - oni definiowali ten gatunek. A są niżej.

Prawda jest taka, że pozycja tej Pani wynika z tego, że głosowali na nią głównie fani gatunki i długo były to tylko oceny rzędu 8/9/10. A w tym rankingu wielu głosów nie potrzeba i trafiła na 1 miejsce. A nie zasługuje na nie ani z racji popularności ani zasług.

krzychun

Ja dałem jej 10 za to, że jest cudowną kompozytorką znaną na całym świecie, która nie zajmuje się czymś, co ma później trafić do mas, by zmielić jej twórczość razem z popcornem.

Urbanovski

No nie wiem czy taka znana... Spośród moich znajomych zna ją trzech na
dziesięciu (gdzie Ci trzej to "oglądający anime"). Także argument o
trafianiu do mas średnio mi się podoba, bo chyba lepiej jak dociera się do
szerszego grona odbiorców. Tak, jak słusznie pokazał to na przykładzie
Kolega Krzychun.

Tu_Tomasz

No jak ty i twoi znajomi kogoś nie znacie, to rzeczywiście musi być niszowy artysta.

Urbanovski

Muzyka do Gwiezdnych Wojen trafiła do mas, to znaczy że jest gorsza niż proste pitolenie Kanno?

krzychun

Krzychu, nie porównuj Williamsa do pani Kanno. John Williams jest twórcą muzyki do filmów znanych na całym świecie. Pani Kanno komponuje muzykę głównie do filmów animowanych i to dla Japończyków (inna sprawa, że anime ma fanów po za Japonią).
Poza tym kompozycje Yoko nie są proste. Są inne, ale to nie znaczy, że gorsze.
Więcej tolerancji dla odmienności. Dzięki temu, że wszystko jest inne, mamy wzrostotwórcze urozmaicenie i możliwość wyboru.

Urbanovski

http://www.youtube.com/watch?v=EIVgSuuUTwQ

Przecież to nadałoby się na wiejską potańcówkę. Prosta elektronika.

Jak to się ma do tego?
http://www.youtube.com/watch?v=CFgEX7RkMZw
Albo tego:
http://www.youtube.com/user/krzychunPL#p/f/8/IbAI1EPQH6M
?

krzychun

Chciałam zostawić tę żenującą dyskusję i nie wypowiadać się w tym temacie, w którym jak widzę rozgrywa się bitwa na krew i miecze ale niestety. Czytając ten post (a raczej wchodząc na linki podane wyżej) nie jestem w stanie przejść obojętnie i nie stanąć w obronie zdrowego rozsądku.
Posiadam całą dyskografię Yoko Kanno. Nie będe teraz liczyć oraz podawać cyfr ale jest ona imponująca. Radzę zajrzeć tutaj aczkolwiek i tak jest to dyskografia niekompletna.
http://en.wikipedia.org/wiki/Yoko_Kanno
Pragnę zaznaczyć iż wpisanie na YT nazwiska i oceanianie kogokolwiek bez żadnej znajomości tematu danej produkcji do której OST powstał oraz po jednym utworze jest totalną ignorancją. YK nagrywała np z Warszawską orkiestrą symfoniczną, bułgarskim chórem oraz światowej sławy wykonawcami operowymi. Wiadomo, nie jest może kompozytorką które komponuje do holiłódzkich hiciorów (celowe) ale uzwananie jej muzyki za PITOLENIE jest tak krzywdzące jakby porównać Uwe Bolla do Tarantino.
Błagam, troche pokory. Refleksji. Po co bezmyślnie wylewać jad skoro kogoś może naprawdę skrzywidzić takie bezmózgie objeżdżanie.
Jako oddana fanką YK (nie oglądalam nawet połowy anime do których napisala muzykę - poprostu uwielbiam jej twórczość) mam gdzieś na którym miejscu będzie w jakimś bzdetnym rankingu. Dla mnie i tak jest numerem 1.
Dziękuje. To tyle.

oracle777

Dla mnie też :) Zwłaszcza, że poznałam Yoko, spędziłam z nią trochę czasu i z całą szczerością mogę stwierdzić, że ma w sobie pokorę geniusza, której brakuje wielu polskim (i nie tylko) "gfiastkom".

krzychun

krzychun
Tak to się ma:
http://www.youtube.com/watch?v=vSlNHi6wgQQ
http://www.youtube.com/watch?v=Fv50DzU2l4s&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sZ4jyFdsG-Q

Tak... wiem... coś przypomina ;P
http://www.youtube.com/watch?v=pzGX8pykamo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=YiN1eX5nd3U&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=A6Y4t8mPLj8&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=OqKD5WOivpQ
http://www.youtube.com/watch?v=2RgKVk1M9M0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Kyv-TKjM3o4&feature=related

Elof

Przesłuchałem pierwszy utwór. Nie dość, że proste to jak drut to jeszcze słychać tam całe CYTATY z twórczości klasyków. To jest po prostu schemat na schemacie - dynamiczna partie orkiestry bez żadnych urozmaiceń, jednostajne tempo, chóry.

Williams, Morricone, Komeda, Bernstein , Gershwin - oni mieli coś do powiedzenia, Kanno tylko papuguje.

Jeszcze przesłuchałem "TALLY HO!" ... przecież to jest któryś utwór z "Gwiezdnych Wojen"

krzychun

Czyli nie podobało się? No i ok. Utwór Komedy, który podałeś też mi się nie podobał. Takie tam nie wiadomo co... no ale cóż pewnie się nie znam i jestem głupim otaku co nie?

krzychun

I jeszcze to:
http://www.muzykafilmowa.pl/recenzje/2008/esca.htm
Oczywiście wielu osobom nie spodoba się to co napisał recenzent no bo przecież jak tak można? Jakaś tam "skośnooka" może być znakomitym kompozytorem?!

Elof

Recenzja napisana jest przez Łukasza Waligórskiego, czyli fana anime i
wszystkiego, co jest związane z Japonią. Wystarczy, że autorem jest, jak to
nazwałeś, "skośnooki" i dany soundtrack jest wychwalany pod niebiosa.
Źródło wysoce nie obiektywne, zresztą nie można go też traktować jako
wyroczni - nie ma wykształcenia muzycznego.

Tu_Tomasz

Żaden recenzent nie będzie wyrocznią. Nawet ten z wykształceniem muzycznym.

użytkownik usunięty
Elof

kto to jest??????????????????????????

Elof

Tzn. akurat ja mam takich krytyków i znawców muzyki, których szanuję, w
których opinie głęboko się wsłuchuje i czasem są dla mnie "wyrocznią" (np.
Michał Woźniak, Doug Adams czy Robert Townson). Ale to już tak
abstrahując...

Tu_Tomasz

Dla ciebie wyrocznie, dla innych już nie. Zwykle wszystko zależy od tego, czy podzielasz opinię znawcy, czy jednak nie zgadzasz się z nią.

Mi osobiście podoba się Yoko Kanno ze względu na różnorodność muzyczną jaką prezentuje. Najlepszy jest soundtrack Macross Plus. Jak oglądałem 10 lat temu ten film za zjechanej kasecie vhs w nocy, to dostawałem gęsiej skórki.

Genialna "narkotyczna" scena koncertowa:
http://www.youtube.com/watch?v=e9EvHlu0ELs

Soundtracki Ennio Morricone'a nigdy nie zrobiły na mnie takiego wrażenia. Fakt kompozytor robi masę podkładów, ale tylko co piąty jest wart przesłuchania. Reszta to tzw. średnia.

projecta

"Genialna "narkotyczna" scena koncertowa:
http://www.youtube.com/watch?v=e9EvHlu0ELs"

Tak, ta scena to coś niesamowitego. Do dzisiaj dostaję gęsiej skórki jak ją oglądam. Niezwykle sugestywna muzyka plus niesamowity montaż, stworzyły jedne z najbardziej przekonujących koncertów przyszłości. Mimo, że nie słucham tego typu muzyki, to w tym przypadku robi ona na mnie dość spore wrażenie.

projecta

projecta skąd Ty u licha możesz wiedzieć, że lubię danego krytyka bądź
znawcę sztuki tylko dlatego, bo akurat mamy takie same zdania? Piszesz
jakbyś mnie znał. To chyba wśród Was - otaku - panuje taka tendencja
"owczego pędu"...

Zresztą trzeba rozgraniczyć pojęcia "słuchać" i "doceniać". Jeśli dla
Ciebie Ennio Morricone, który zdobył dwie nagrody Grammy, dwa Złote Globy,
pięć nagród BAFTA, pięć nominacji do Oscara i w końcu Oscara Honorowego
(jako jeden z dwóch kompozytorów w historii), Medal Zasługi w kilku
państwach, a jego twórczość zapisała się na stałe w historii kinematografii
jest średni... To mnie brak słów na to, doprawdy. Oczywiście każdy ma swoje
zdanie i "słucha" tego co lubi, ale trzeba też umieć "docenić" muzykę,
która jest ponad wszystkim i stanowi faktyczne dziedzictwo kulturowe
świata.

Tu_Tomasz

Dla mnie numerem jeden jest Hans Zimmer, ale szanuję, że ktoś może mieć inne zdanie. A rankingi takie jak te na filmwebie wcale nie są najważniejszą klasyfikacją, za którą warto kłócić się i po prostu...tracić czas :)
pozdrawiam i polecam!

krzychun

Leczysz się? Skąd w tobie tyle nienawiści?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
krzychun

A wiesz, że to widać? Ba! Nie tylko widać, ale i czuć.

Urbanovski

Przed słuchaniem dałem 1.
Po 2. Boże co za nooby ją tu dały????? Jeszcze Mozart ???? Bethoven???? Ludzie co to jest??? Przecierz oni żyli kilka wieków temu.
To filmweb a nie muzykaweb, mają być chyba kompozytorzy FILMOWI A NIE ZWYCZAJNI.
A ta Kanno, to w moim uznaniu NIGDY niepowinna się znaleźć przynajmniej w pierwszej 10.

Lwie_Serce

Nie no żóltko mania, tutaj ta pierwsza, w reżyserach trzy pierwsze pozycje to żółtki. LUDZIE W OBEJRZYJCIE NAJPIERW FILMY SCOTTA, CAMERONA, LUCASA, EASTWOODA I INNYCH A NIE OD RAZU DAWAĆ ŻÓŁTKOM 10.

PS. I kto daje 10 tej pomyłce???? Ja tu widzę na forum tylko osoby negatywne lub nic nie mające do niej ale przecież ktoś musiał jej dać tyle 10.

Lwie_Serce

nareszcie spadła.

Lwie_Serce

Jeśli oceniłeś jakiegokolwiek kompozytora przed odsłuchaniem jego muzyki, znaczy ze jesteś absolutnym idiotą. Skoro sie do tego przyznajesz, jesteś też absolutnym chamem.

Nie podoba ci się, że jest zbyt wysoko więc dałeś jej 1/10. To dziecinne zachowanie. Ja nie zniżę się do twojego poziomu i nie dam żadnemu kompozytorowi absurdalnie zaniżonej oceny i niesprawiedliwej tylko dlatego, że go nie lubię (bez żadnego racjonalnego powodu w twoim przypadku).

To samo tyczy sie użytkownika Mav3rick_, który widocznie nie rozumie, ze jeśli cos jest przeciętne to nie może być beznadziejne, ergo skoro coś zasługuje na 5/10 to nie powinno dostać 1/10.
Podobnie jak Tu_Tomasza z góry uprzedzonego do wszystkich ludzi majacych jakiekolwiek pojęcie o anime oraz kszychuna.

Jak widzicie, w przeciwieństwie do was wyżej wymienionych, ja nie u żywam obraźliwych uogólnień w rodzaju
" To chyba wśród Was - otaku - panuje taka tendencja
"owczego pędu"..."
i wyszczególniam.

MgM

Idiotą jest ten co pisze absurdalne posty, czyli ktoś jak ty.

użytkownik usunięty
Urbanovski

Sluchalem, jest przecietna

przepraszam, przepraszam, ale...
zdaniem większości na tym świecie, to Morricone jest szczytem kiczu. Nie mówię, że jest złym kompozytorem, ale jednak kiczowatym... Williams... Williams właściwie stylistycznie bardzo przypomina Kanno. Nawet podobne tonacje lubią... podobną instrumentację stosują...
A jeśli kierujemy się tym, co kto ile wniósł do muzyki filmowej, to na pierwszym miejscu powinien być George Gershwin :<
A w ogóle to de gustibus non est disputandum i smutno mi się zrobiło, jak przeczytałam ten temat, bo strasznie dużo głupoty z niego zionie.

zytka_2

Przepraszam z wykop ale.... Morricone kiczowaty? Williams przypomina KANNO? Kuffa wypad mi ty Mistrzu!

bisban

Morricone wniósł wiele do muzyki filmowej, zwłaszcza do świata westernu. Wspaniałe tematy muzyczne, przykładowo w filmie:"The Good, The Bad and The Ugly". Wspaniały temat do innych filmów, jak "Misja". John Williams napisał przepiękny temat do Listy Schindlera, doprowadzająca do łez ze szczęścia muzyka z Imperium Słońca. Również charakterystycznym kompozytorem jest Danny Elfman - niezapomniana muzyka do "bajek" Tima Burtona.
Chociaż osobiście najczęściej słucham muzyki Yoko Kanno. Dlaczego zatem mam potępiać pozostałych kompozytorów? Czy umniejszanie czyichś zdolności, talentów jest łatwiejsze? Zamiast wywoływać ferment na forum napiszcie co Wam się podoba w twórczości każdego z nich. Jeżeli znaleźliście podobieństwo w twórczości innych - napiszcie o tym, może akurat inna wersja czy aranżacja się danej osobie spodoba.
Zazwyczaj wszyscy znają muzykę amerykańskich kompozytorów, bo na naszych szklanych ekranach lecą wyłącznie takie filmy, przynajmniej raz w roku. Rzadko kiedy można zobaczyć perełki kina naszych wschodnich i południowych sąsiadów., a co dopiero jakaś Azja! Osobom miłującym całokształt muzyki filmowej polecam radio streamingsoundtracks.com. I furtka na świat Wam się otworzy.

bisban

Tak, Morricone jest kiczowaty i schematyczny. Przez wiele lat był jedyny na rynku, stąd jego wszechobecność. Ale gdy pojawili się inni wielcy, jakoś o nim zrobiło się ciiichooo...

baba_yaga

Właśnie przekraczasz granice głupoty i filmowej ignorancji.

Niby kiedy był sam na rynku?

W latach 1960-70 kiedy swoje klasyki tworzyli też Bernard Herrmann, Henry Mancini, czy Goldsmith?
Może w latach 1970-80 kiedy na scenie pojawili się John Williams czy Basil Poledouris?
Może w latach 1980-90 kiedy do stawki dołączyli chociażby Vangelis i Zimmer?
Przez te trzy dekady, mimo silnej konkurencji, Morricone stworzył mnóstwo kultowych ścieżek.

Lata 90-te też były dla niego korzystne - patrz muzyka dla Tornatore.

Widzisz? Nie znasz się, zamilknij.

krzychun

Lecz się.

baba_yaga

Tylko na tyle Cię stać? Nie potrafisz odpowiadać merytorycznie na pytania? Przerasta Cię argumentowanie własnych teorii?

krzychun

Nie staram się dla byle kogo. Tylko - i AŻ - tyle.

baba_yaga

Nie pieprz jak obrażona panienka tylko odpowiedz na żałośnie proste pytanie - kiedy Morricone był sam na rynku, kiedy "nie wchodzili mu w drogę" inni utalentowani twórcy? Podaj przedział czasowy. Bierz odpowiedzialność za swoje słowa. Kilka cyfr nazywasz staraniem się?

krzychun

Krzychun smieszy mnie to jak ludzie twojego pokroju proboja analizowac muzyke, rozkladac ja na czesci, popisywac sie swoja wiedza muzyczna myslac, ze wlasnie na tym to polega i wten sposob sa w stanie udowodnic genialnosc lub nie czegokolwiek... Prawda jest taka, ze wyksztalcenie muzyczne, setki przeczytanych ksiazek, doglebna analiza- nic nie bedzie w stanie zastapic daru, z ktorym tylko nieliczni sie urodzili... Cos takiego jak sluch muzyczny i rozumienie muzyki to cos czego nie da sie zastapic wiedza. Twoje posty wyraznie swiadcza o tym, ze muzyki na wyzszym poziomie nigdy nie zrozumiesz :) Muzyka to emocje i do nich zawsze wszystko sie sprowadza, nawet jak rozlozysz utwor na czesci to niczego tak naprawde sie nie dowiesz... Kazdy artysta, nawet Mozart czerpal inspiracje od innych i to nie moze byc zarzutem wobec muzyki Yoko...
Tak naprawde tylko nieliczni sa w stanie ocenic czy muzyka Morricone lub Yoko jest genialna i Ty wyraznie nie masz do tego prawa, ani umiejetnosci... Niestety, ale z tym darem sie nie urodziles :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones