Recenzja wyd. DVD filmu

Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych (2014)
Camille Delamarre
Paul Walker
David Belle

14 dzielnica

Nieżyjący już Paul Walker nigdy nie był aktorem najwyższych lotów. Pomimo dość skąpej filmografii udało mu się zdobyć sympatię widzów jedną, zapadającą w pamięć kreacją. Rolą funkcjonariusza,
Nieżyjący już Paul Walker nigdy nie był aktorem najwyższych lotów. Pomimo dość skąpej filmografii udało mu się zdobyć sympatię widzów jedną, zapadającą w pamięć kreacją. Rolą funkcjonariusza, który musi przeniknąć w struktury gangu zajmującego się uczestnictwem w nielegalnych wyścigach samochodowych. Niezależnie od tego w jakie postacie się wcielał - do końca życia pozostał charyzmatycznym Brianem z serii "Szybcy i wściekli". Jego znakiem rozpoznawczym stały się występy w niskobudżetowych produkcjach, w których wcielał się w niezdecydowanych stróżów prawa bądź bohaterskich, prawych obywateli. "Najlepszy z najlepszych" to jednak nie byle jaki film. Jest to remake kasowego hitu "13 dzielnica", który zrewolucjonizował francuskie kino akcji. 

Głównych bohaterem filmu jest pewien policjant, którego zadaniem jest odnalezienie broni masowego rażenia, która została skradziona przez grupę nieobliczalnych bandytów. W tym celu Damien (Walker) trafia do zamkniętej strefy rządzonej przez handlarza bronią. Wkrótce zyskuje sprzymierzeńca. Nikomu nie można jednak ufać...



Francuskie kino akcji ma jednego, szanowanego przedstawiciela, którym to zainteresowała się amerykańska kinematografia - "13 dzielnicę". Opowieść o zamkniętej dzielnicy, w której rządzi bezprawie i broń urzekła hollywoodzkich reżyserów, którzy podjęli próbę prześcignięcia oryginału serwując widzom remake wielkiego, kinowego hitu. Historia została nieznacznie zmodyfikowana. Zachowano wizerunki niektórych bohaterów oraz wyrażono zgodę na występ... Davida Belle'a - głównego bohatera oryginalnej wersji. Czy jednak udało się stanąć na wysokości zadania i powtórzyć sukces poprzednika?

"Najlepszy z najlepszych" zaczyna się tak, jak Bóg przykazał. Obserwujemy efektowny parkour, kilka brawurowych ucieczek przed nasłanymi egzekutorami oraz... niską inteligencję przeciwników. Od początku jednak nie wiadomo kto jest zły, a kto dobry. Akcja drastycznie zwiększa tempo przenosząc akcję opowieści z bezludnych ulic, na centrum wielkiej metropolii, w której to poznajemy jednego z głównych bohaterów.



Historia przedstawiona w filmie nie grzeszy oryginalnością. I choć większość widowni miała świadomość tego, iż film z udziałem Paula Walkera to remake klasycznego hitu - to wszyscy oczekiwali kilku niespodzianek, które niejako uatrakcyjnią rozrywkę. Poza kilkoma zmianami jesteśmy świadkami niemalże tej samej historii, która choć ogólnie znana potrafi przykuć uwagę głodnego wrażeń widza. Obraz naszpikowany jest strzelaninami, pościgami, a także brutalnymi atakami wręcz. Zwłaszcza biorąc pod uwagę końcowe sekwencje filmu. Film zaczyna się dość niemrawo, a kończy się niezwykle widowiskowo, dając uczucie sytości. Mnóstwo strzelanin, a także pościgów stanowi jednak tylko tło dla wspomnianego wcześniej efektownego wspinania się po budynkach oraz wykonywania niebezpiecznych, lecz skutecznych sztuczek oszukujących przeciwnika. Parkour, parkour i jeszcze raz parkour. O ile jednak Belle świetnie radzi sobie z tego typu akrobacjami, o tyle dla Paula Walkera była to lekka przesada. Zazwyczaj występuje on w cieniu wspomnianego wyżej aktora. Częściej chwyta za broń, niż "wygłupia się" przed antagonistami. 


Aktorsko film prezentuje wysoki poziom. David Belle zagrał niemalże tak samo jak w pierwotnej wersji. Od czasu do czasu wypowie jakąś kwestię, odpoczywając od ciągłego skakania po dachach. Paul Walker sprawdził się w swojej roli doskonale. Typowy stróż prawa, który nie może zdecydować się komu zaufać. Pozostali aktorzy także poradzili sobie całkiem nieźle, lecz zazwyczaj występowali w tle obu panów. 

"Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych" to kolejny skromny, lecz zadowalający film niższej klasy. Dobrze opowiedziana historia, efektowny parkour, a także świetnie dawkująca napięcie akcja. Krwawe, po brzegi wypełnione pościgami oraz strzelaninami kino, które choć nie wniosło do gatunku nic nowego - to zapada w pamięć na naprawdę długi czas.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jak wiemy, w domach z betonu nie ma wolnej miłości, ale w tytułowych (mam na myśli tytuł oryginalny)... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones