Recenzja serialu

Dr House (2004)
Keith Gordon
Deran Sarafian
Hugh Laurie
Robert Sean Leonard

Cham, który prawdę Ci powie

Przez rozmaite seriale medyczne przewinęła się cała plejada złożonych psychologicznie i ciekawie przedstawionych charakterów, którzy swą osobowością mogliby nie tylko zaciekawić przeciętnego
Przez rozmaite seriale medyczne przewinęła się cała plejada złożonych psychologicznie i ciekawie przedstawionych charakterów, którzy swą osobowością mogliby nie tylko zaciekawić przeciętnego studenta psychologii, ale także złaknionego widza oddającego się "prostej" rozrywce. Z czasem ich przygody zaczęły stawać się, nie tyle powtarzalne, co zupełnie nieciekawe, wręcz nudne. Egoistyczni "bogowie sali operacyjnej" starali się nas zdystansować do swej osoby, niestety z mizernym skutkiem. Nigdy nie starali się przekroczyć granicy etyki lekarskiej. To nie stanowi przeszkody dla Gregory'ego House'a, który robi to nagminnie, nie bacząc na konsekwencje. House, którego odgrywa znany angielski aktor i komik Hugh Laurie, to postać nieszablonowa. Jest gburowaty, sarkastycznie nieznośny, złośliwy dla swojego personelu, przełożonej Lisy Cuddy (której nie szczędzi seksistowskich uwag na temat jej wyglądu) czy też przyjaciela Jamesa Wilsona. Doktorek zawsze ma asa w rękawie w postaci jakiejś kąśliwej uwagi, którą chętnie sprezentuje swoim współpracownikom, czy też cierpiącym pacjentom. Wygląda to czasami naprawdę niestosownie, ale ma też swój ukryty cel. House za wszelką cenę próbuje udowodnić światu, że "wszyscy kłamią". Szesnastolatek, który miał zawał serca? Prawdopodobnie narkotyki. Rodzice oznajmiają, iż to nie możliwe, gdyż znają swoje dziecko jak nikt inny. Po serii licznych, często upokarzających badań Greg potwierdza swoją diagnozę. Rodzice nie mogą uwierzyć w jego słowa. Tak zgoła przedstawia proces dochodzenia do prawdy i uratowania życia pacjentowi. Zazwyczaj prezentuje się to jeszcze ciekawiej i warto zobaczyć, w jaki sposób House potrafi dopiąć swego. Fabuła każdego odcinka prezentuje się następująco. House i jego zespół dostają ciekawy, dotąd nierozwikłany przypadek medyczny. Potem rozpoczyna się seria licznych badań, które prowadzą do nowych faktów, często komplikujących rozwiązanie łamigłówki. A wszystko to okraszone jest sarkastycznym humorem i złośliwymi komentarzami odnośnie niepowodzeń w procesie diagnostycznym. Mimo to House'owi zawsze udaje się znaleźć rozwiązanie. Swoistą polemiką i rozwinięciem portretu psychologicznego naszego bohatera są rozmowy prowadzone między nim a jego najlepszym przyjacielem Wilsonem. Bardzo soczyste dialogi, pełne kąśliwych uwag i trafnych spostrzeżeń na temat obojga stanowią drugie dno w odkrywaniu prawdziwego oblicza głównego bohatera. Dzięki nimi można spojrzeć na House'a z innej strony. Z wad można odnotować jedną, która niekoniecznie obrzydzi oglądanie serialu. Schemat: hipoteza, badanie, błąd, hipoteza itd. aż do rozwiązania mógłby się szybko znudzić, ale każdy odcinek pokazuje nowy, ciekawy i nieszablonowy przypadek. Zatem naprawdę warto zainteresować się "Dr. House'em". Niby cham, złośliwiec, a z drugiej strony facet z duszą i urokiem nie do podrobienia. Przede wszystkim fachowiec, który zna się na rzeczy. Że ma niekonwencjonalne podejście i to, że czasem swym postępowaniem krzywdzi pacjenta? To tylko i wyłącznie dla jego własnego zdrowia. Może właśnie dlatego ten serial jest taki ciekawy? Nie sądzicie?
1 10
Moja ocena serialu:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Dupek, seksista, rasistowski mizantrop, tyran, geniusz. Samolubny drań nieliczący się z uczuciami... czytaj więcej
Seriali medycznych było już wiele. Są wśród nich komedie, dramaty, opery mydlane. Lekarze, obok... czytaj więcej
Filmy i seriale kryminalno-detektywistyczne cieszą się niesłabnącym powodzeniem od zarania kinematografii... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones