Recenzja serialu

Rzym (2005)
Michael Apted
Mikael Salomon
Kevin McKidd
Ray Stevenson

Cuchnące miasto

Cuchnące miasto. To jedna z pierwszych refleksji, jaka nasuwa się o wizji wiecznego miasta w interpretacji HBO i BBC. Nie do takiej przyzwyczaiły nas dziesiątki filmów, seriali i miniseriali
Cuchnące miasto. To jedna z pierwszych refleksji, jaka nasuwa się o wizji wiecznego miasta w interpretacji HBO i BBC. Nie do takiej przyzwyczaiły nas dziesiątki filmów, seriali i miniseriali inspirowanych wydarzeniami sprzed dwóch tysięcy lat. Śnieżnobiałe świątynie, marmurowe portyki, strzeliste kolumny, urzekające harmonią pałace patrycjuszy na Palatynie, nieskazitelne togi obywateli przechadzających się na forum. Niewiele z tego, jeżeli w ogóle, odnajdziemy w tym Rzymie. Tutaj przypomina on żywy organizm, plątaninę gęstych i wąskich uliczek, ciemnych zaułków, cuchnących rynsztoków, brudnych i przeludnionych kamienic, gdzie w jednym pomieszczeniu gnieździ się kilka rodzin, często ze zwierzętami. Obskurnych burdeli, podejrzanych spelunek, pstrokatych świątyń, ulicznych handlarzy, prostytutek, garncarzy, szewców, farbiarzy, krzykaczy. I żołnierzy. Między innymi to właśnie oczyma dwóch spośród nich patrzymy na ostatnie lata republiki. Tytus Pullo (Ray Stevenson) i Lucjusz Vorenus (Kevin McKidd) to jedyni żołnierze, jakich Cezar wymienił z imienia w swej „Wojnie galijskiej”, wspominając o ich nieprzeciętnej odwadze. Niewiele o nich wiadomo ─ podobno obaj byli centurionami i rywalizowali ze sobą, aż do dnia gdy nawzajem ocalili sobie życie. W serialu początkowo się nie znoszą i wszystko wydaje się ich dzielić; Pullo to pełen temperamentu hedonista i wielbiciel życia we wszystkich jego przejawach, Vorenus to zamknięty w sobie i honorowy oficer, emanujący stoickim spokojem nawet w obliczu katastrofy morskiej. Z czasem jednak pomiędzy tym dwojgiem nawiąże się przyjaźń, która okaże się silniejsza niż 20 lat wojen domowych, przewrotów, anarchii i dyktatur. Na Rzym patrzymy również oczyma Atii (Polly Walker), siostrzenicy Cezara i matki Oktawiana Augusta, jednej z najbarwniejszych, a zarazem najbardziej niejednoznacznych postaci w serialu. Prawdziwa Atia z Juliuszów była rzekomo cnotliwą i stateczną matroną i niektórzy dziwią się, że jeszcze nie wstała z grobu, by dotkliwie pobić scenarzystów, po tym jak zaledwie w pierwszym odcinku kazali jej paradować nago przed nastoletnim synem, kąpać się w byczej krwi i uprawiać seks ze stajennym. Walker jest jednak brawurowa w roli kobiety, która nie cofnie się przed niczym w wyścigu po władzę, a jednocześnie na swój kaleki sposób zdaje się kochać dzieci, którym potrafi zgotować piekło na ziemi. Oktawiusz (Max Pirkis, Simon Woods jako dorosły Gajusz Oktawian Cezar) to chłopiec o przenikliwym umyśle i duszy starca, któremu nie obce są jednak typowe kompleksy nastolatka. Jego wrażliwa i bezwolna - do czasu - siostra Oktawia (Kerry Condon) nie przetrwałaby dnia w Rzymie, gdyby nie opieka rodziny. Nemezis Atii to Servillia z Juniuszów (Lindsay Duncan), matka Brutusa (Tobias Menzies) a zarazem kochanka Cezara. Wyniosła i subtelna arystokratka, pozornie stanowi całkowite przeciwieństwo swej rywalki, w rzeczywistości jest jeszcze bardziej niebezpieczna a siłą charakteru i umysłu wydaje się znacznie przerastać swojego słabego, nadwrażliwego syna, popychanego do zbrodni przez ludzi i wydarzenia znacznie potężniejsze niż on sam. Obrazu otoczenia Cezara dopełniają oczywiście Marek Antoniusz (James Purefoy), Pompejusz Wielki (Kenneth Cranham) oraz Cycero (David Bamber). Sam Cezar (Ciaran Hinds) jawi się jako enigmatyczny półbóg, który rzadko ujawnia swoje uczucia i myśli. Serię 1 rozpoczyna zwycięski powrót Cezara z Galii, a kończy ją jego śmierć w kurii senatu. Niektóre wydarzenia i postaci zostały potraktowane przez twórców dość swobodnie, ale udało im się uchwycić klimat, atmosferę i obyczaje tamtych czasów w stopniu nie spotykanym dotąd na ekranie. Szokujące okrucieństwo, przemoc i rozwiązłość, pełen lęku szacunek wobec bogów, których obecność wydaje się niemal namacalna; przywiązanie do tradycji, wierność wobec rodu, lojalność wobec przyjaciół, bezwzględność w walce o władzę, świętość danego słowa, śmierć zadawana tak lekko. Wiele twarzy Rzymu. Bohaterowie to ludzie z krwi i kości, budzący na przemian sympatię i odrazę, współczucie i niedowierzanie. Zupełnie inni niż my, a zarazem podobni. Brytyjscy aktorzy zagrali świetnie. Hinds jako Cezar jest majestatyczny i niejednoznaczny, arogancki i pełen pasji Antoniusz w wykonaniu Purefoya to chyba najlepsza jak dotąd interpretacja. Arystokratyczna Lindsay Duncan jest imponująca jako Servillia, a Tobias Menzies wzbudza autentyczną sympatię dla zdrajcy Brutusa. Stevenson i McKidd wnieśli ludzkie emocje do postaci dwóch twardych i brutalnych mężczyzn. Druga a zarazem ostatnia seria kończy się wraz ze śmiercią Antoniusza i Kleopatry i triumfem Oktawiana. Serial był zaplanowany na 3 lub 4 sezony, ze względu na koszty fabułę upchnięto jednak w dwóch. Skutki niestety są aż nazbyt widoczne. Druga seria nie dorównuje pierwszej, brak w niej tego oddechu, humoru i refleksji. Akcja pędzi do przodu czasami bez ładu i składu, w pośpiechu giną ważne wątki, postaci i wydarzenia. Naprawdę szkoda. Może należało zakończyć 2 serię pod Filippi?
1 10
Moja ocena serialu:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Rome" - serial Juliana Farino i Michaela Apteda, opowiada o tytułowym Rzymie w czasach jego wielkiej... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones