Recenzja serialu

Mentalista (2008)
Charles Beeson
John Polson
Simon Baker
Robin Tunney

Detektyw inaczej

Telewizja odgrywa współcześnie bardzo ważną rolę w życiu człowieka. Jest najlepszym źródłem informacji, a także rozrywki. Pozwala oderwać się od rzeczywistości, przeżyć różne emocje, a
Telewizja odgrywa współcześnie bardzo ważną rolę w życiu człowieka. Jest najlepszym źródłem informacji, a także rozrywki. Pozwala oderwać się od rzeczywistości, przeżyć różne emocje, a czasami po prostu "zabić" czas. Widzowie z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki swoich ulubionych seriali. Nieprawdopodobne jest to, jak można zostać wciągniętym w świat bohaterów szklanego ekranu. Jednym z takich pochłaniających dzieł jest według mnie "Mentalista". Główny bohater serii zauroczył mnie od pierwszego odcinka.

Fabuła nie jest specjalnie oryginalna, nawet powiedziałabym - banalna. Tytułowa postać, Patrick Jane (Simon Baker) jest detektywem, który pomaga funkcjonariuszom Kalifornijskiego Biura Śledczego rozwiązywać trudne zagadki kryminalne. Patricka charakteryzuje niezwykła spostrzegawczość, umiejętność dedukcji (stąd tytułowe określenie postaci) i ponadprzeciętna inteligencja. Zanim został konsultantem KBŚ, swój talent wykorzystywał w niechlubnym celu – po prostu był oszustem, udawał medium, wykorzystując wrażliwość i naiwność ludzi, którzy stracili bliskie osoby. Sytuacja diametralnie się zmienia, kiedy to seryjny zabójca (zwany „Red John”) morduje żonę i córkę Jane'a w odwecie za upokorzenie go przed kamerami. Patrick postanawia wtedy użyć swojego daru do rozwiązywania spraw kryminalnych. Za wszelką cenę pragnie też odnaleźć zabójcę swojej rodziny.

Wrócę do stwierdzenia, że fabuła jest banalna... Mimo tego "Mentalista" wyróżnia się na tle innych seriali dzięki wspaniałej, oryginalnej postaci Patricka Jane'a. Od samego początku łatwo go polubić, jest sprytny, bardzo inteligenty, uroczy, ma specyficzne poczucie humoru, a przede wszystkim jest dziwakiem. Zauważyłam, że właśnie tacy bohaterowie zyskują rzesze fanów - wystarczy przywołać Adriana Monka granego przez Tony'ego Shalhouba z serii "Detektyw Monk" czy Gregory'ego Housa z "Dr Housa" (w tej roli Hugh Laurie). Wszyscy oni są inni, dziwni, ekscentryczni i wywołują w pozytywne emocje.

Simon Baker zdecydowanie zasłużył na nominację do Złotego Globu oraz Nagrody Emmy, jego kreacja jest po prostu genialna. Bardzo dobrze radzą sobie też pozostali członkowie obsady. Robin Tunney jako szefowa grupy (Teresa Lisbon) jest dopełnieniem Patricka, to ona ma za zadanie pilnować, by bohater nie narozrabiał. Tak się składa, iż Jane lubi stosować niekonwencjonalne metody śledcze, np. hipnozę. Moją sympatią cieszy się także detektyw Cho (Tim Kang), bardzo spokojny, małomówny, aczkolwiek bardzo konkretny śledczy (i ta jego stale ponura mina).

Mam nadzieję, że jeszcze kilka sezonów serialu przed nami... Zachęcam wszystkich maniaków filmowych i telewizyjnych do oglądania perypetii nietuzinkowego detektywa. Ja z niecierpliwością czekam na kolejne epizody.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones