Recenzja filmu

Straszny film (2000)
Keenen Ivory Wayans
Anna Faris
Jon Abrahams

Dobry jako parodia, nieco gorszy jako film

Parodia to gatunek stary jak świat. Już w latach 40. Charlie Chaplin naśmiewał się z kogo tylko się dało, nawet z Adolfa Hitlera, co w tamtych niespokojnych czasach przysporzyło mu wielu wrogów,
Parodia to gatunek stary jak świat. Już w latach 40. Charlie Chaplin naśmiewał się z kogo tylko się dało, nawet z Adolfa Hitlera, co w tamtych niespokojnych czasach przysporzyło mu wielu wrogów, na szczęście tyle samo zwolenników, którzy zaczęli podziwiać jego niekonwencjonalność i wielką odwagę. A jego "Dyktator" to dziś wielkie dzieło światowego kina oraz klasyka komedii. Potem nastąpił czas Mela Brooksa, który brał się nie za konkretne osoby, ale za inne filmy, które z pewnością nie były śmieszne. Jego niektóre tytuły, takie jak "Zawrót głowy" czy "Kosmiczne jaja", gdzie parodiował słynne thrillery Alfreda Hitchkocka i trylogię "Gwiezdne wojny" George'a Lucasa. Kiedy oglądałem "Dyktatora" i kiedy nieraz zdarzy mi się obejrzeć jakąś produkcję Mela Brooksa, to w porównaniu z nimi "Straszny Film", na mojej twarzy pojawia się uśmiech politowania. Niektórzy może powiedzą, że w dzisiejszych czasach nie ma filmów, które wypadałby dobrze nawet w parodii jak dzieła Hitchcoka. A twórcy "Strasznego filmu" wzięli na warsztat dosyć mierne horrory, którym rzeczywiście zdecydowanie bliżej do komedii, bo oglądając je, na twarzy widza wielokrotnie pojawia się uśmiech. Być może dlatego Bracia Waynas mieli ułatwione zadanie. Jednak nie wykorzystali tkwiącego w tych tanich horrorkach potencjału, a mówię tutaj o takich filmach, jak "Koszmar minionego lata", nieco lepszy "Krzyk" Wesa Cravena, który raczej był pastiszem niż prawdziwym "straszakiem". Oprócz tego cytują różne filmy, począwszy od "Blair Witch Project", kończąc na "Szóstym Zmyśle". Film jako parodia jest nawet niezły, jeśli pominąć aktorstwo, stojące na dość przeciętnym poziomie czy kilka żartów, które były zupełnie niepotrzebne. Ale to wszystko równoważy parę naprawdę zabawnych scen, na których człowiekowi trudno opanować śmiech. Ale to, niestety, tylko kilka chlubnych wyjątków, które nieco ratują cały film. Reszta, no cóż... Bez komentarza. Cindy Cambell, studentka college'u oraz jej przyjaciele są prześladowani przez seryjnego zabójce w masce. Cindy podejrzewa, że tajemniczy morderca mści się za śmierć pewnego człowieka, którego, z tymi samymi kumplami, zabili, potrącając go samochodem. Po pierwszym starciu z mordercą, Cindy oskarża o zabijanie swojego chłopaka, Bobby'ego, który jednak po kolejnym zabójstwie zostaje wypuszczony na wolność. Cindy tymczasem organizuje w swoim domu, pod nieobecność ojca, wielką imprezę, zakraplaną ostro alkoholem. Zabójca będzie miał wiele roboty... Bracia Waynas z pewnością są utalentowanymi scenarzystami i reżyserami, jednak nie są widocznie w stanie wykorzystać drzemiącego w sobie potencjału. Jedynym, który jako tako się stara, jest Shawn Waynas, który zaliczył nawet rolę u braci Coen, mianowicie w "Ladykillers". Inny z braci, Keenen Ivory, który jest reżyserem filmu, również występuje w nieco bardziej wymagających produkcjach, jednak ostatnio zaczął coraz bardziej obniżać loty. O reszcie rodzeństwa nawet nie wspominam. Bo, po prostu nie ma o czym wspominać. Oni grają jedynie w swoich produkcjach, które są niższe poziomem nawet od "Strasznego filmu". W tym obrazie na pewno podoba mi się kilka rzeczy. Po pierwsze, świetna rola Shawna Waynasa, który jako wiecznie naćpany Shorty jest chyba najzabawniejszą postacią w tym filmie. Niezła jest też debiutująca na dużym ekranie Anna Faris jako nieustannie wystraszona i znękana Cindy. Powala kilka scen, np. ta parodiująca "Szósty zmysł" oraz sekwencja początkowa filmu, niemal żywcem zerżnięta z "Krzyku". Ogólnie mówiąc, film nie jest tragiczny, jednak daleko mu do niedoścignionych wzorców gatunku. A pozostałe części pozostawiam innym do recenzowania, bo ja nie mam na nie słów. Porównując je z jedynką, ta wydaje się naprawdę niezłym obrazem.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Wzbudzający wiele kontrowersji jeszcze przed pojawieniem się na ekranach "Straszny film" szokuje nie... czytaj więcej
Marta Olszewska

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones