Droga poprzez mity

Śmiało mogę przyznać, że zaliczam się do osób, które pomimo tego, że nie są już dziećmi wciąż uwielbiają oglądać produkcje z pozoru głównie dla tych przeznaczone. Z pozoru, ponieważ  filmy
Śmiało mogę przyznać, że zaliczam się do osób, które pomimo tego, że nie są już dziećmi wciąż uwielbiają oglądać produkcje z pozoru głównie dla tych przeznaczone. Z pozoru, ponieważ  filmy potocznie zwane przez nas bajkami często zawierają wiele ukrytej fabuły i motywów niedostępnych dla młodszych odbiorców, dla starszych zaś będących obiektem podziwu. Na "Sekret księgi z Kells" trafiłam dzięki internetowemu zestawieniu "Bajek, które powinien zobaczyć każdy dorosły". Dzięki niech Ci będą, autorze tamtego zestawienia. 
"Sekret księgi z Kells" to historia młodego chłopca, Brendana, który przygotowuje się do zostania mnichem w opactwie Kells. Akcja filmu toczy się w Irlandii, w latach wczesnego średniowiecza, gdy zieloną wyspę nękały łupieżcze najazdy ludzi z północy. Opat Cellach, wuj Brendana wznosi potężny mur dookoła swojego opactwa, aby uchronić Kells od losu innych irlandzkich osad, które zostały spalone a ich ludność wybita. Jest pewien, że to jedyna i słuszna droga do ocalenia przed złem. Innego zdania jest Aidan, legendarny iluminator z wyspy Iona, który znalazł schronienie w Kells po tym jak jego klasztor został złupiony przez wikingów. Mnich z Iony uważa, że ratunkiem przeciwko ciemności nie jest mur, lecz Księga, jedyna i tak piękna aż zapiera dech, spisana przez aniołów,  która niesiona ludziom da im światło i nową nadzieję . Księga, którą stary i nieco schorowany Aidan musi dokończyć przy pomocy młodego Brendana. 
Tyle w temacie fabuły. Można uznać, że w swojej prostocie jest ona przeznaczona dla dzieci, jednak im dłużej nad tym myślę tym więcej nabieram wątpliwości. W porównaniu z większością dzisiejszych produkcji dla pociech fabuła 'Sekretu..' jest dość mroczna i nieco przerażająca. Happy end stara się załagodzić ukazane wcześniej okrucieństwo wojny oraz śmierć wielu bohaterów trzecioplanowych, można więc uznać, że fabuła pozostanie zrozumiana przez młodych widzów. Tym, czego jednak, jak przypuszczam, nikt z nich nie zrozumie, jest wspaniały ogrom nawiązań do mitów i wierzeń starych europejskich religii, o których już dziś nie pamiętamy. Oczywistością zauważalną nawet przez laików jest nieludzie pochodzenie leśnej przyjaciółki Brendana, Aisling. Jej imię można przetłumaczyć jako "przepełniona melancholią mara" co wydaje się w jakiś sposób pasować do kreacji tej postaci. Kim jest Aisling widz może się jedynie domyślać, jednak już pierwsze minuty filmu pokazują, jak ważną jest ona postacią. Bytem, który trwa pomimo upływu czasu. Można pokusić się o twierdzenie, że białowłosa dziewczynka uosabia jedno z licznych kobiecych bóstw celtyckiego panteonu. Gdyby nie jej moc i pomoc spisanie Księgi nigdy nie mogłoby dobiec końca. To ciekawe, zwłaszcza że dobrze widać obawę Aisling przed chrześcijaństwem. Nie podłapuje ona pomysłu Brendana, by poprosić o pomoc mnicha Aidana i z widocznym lękiem spogląda na krzyż, gdy tylko znalazła się za murami opactwa Kells. A jednak uczyniła wszystko, by święta Księga została spisana do końca. Przełamała nawet swój strach przed Crommem Cruaichem.
Cromm jest kolejną postacią, która nie pojawia się w filmie przypadkowo. Kim był Cromm Cruaich? Jednym z celtyckich bogów, który upodobał sobie ofiary z ludzkich dzieci. Kres krwawemu kultowi tego bóstwa położył dopiero święty Patryk, nic więc dziwnego, że Cromm nazywany jest "Ciemnym" przez mnichów, a sama Aisling zabrania Brendanowi wymawiać jego imienia. Nie dziwi też to, że Brendan dokonał ponownej zagłady owego mrocznego bóstwa, co jednak zaskakuje to fakt, że tylko dzięki oku potwora możliwe jest dokończenie ewangeliarza. Czy jest to metafora twierdzenia, iż zło można w odpowiedni sposób przekuć w dobro? Cytując Aidana, nic nie jest niemożliwe, jeżeli masz przyjaciół, którzy ci w tym pomogą.
Nie tylko celtycka mitologia została ujęta w Sekrecie księgi z Kells". Niezwykle imponująca jest również kreacja dzikich i śmiertelnie groźnych najeźdźców z północy. Tym, co zawsze towarzyszy pogańskim wojownikom są kruki. Nie tylko latają one nad polem bitwy, lecz ich obecność poprzedza przybycie wikingów.

Podczas gdy Kells było ograbiane i niszczone, jeden z ptaków śmiało i zdecydowanie siada w oknie wieży, na wprost przerażonego mnicha i wydaje z siebie donośny dźwięk. Kruki, święte ptaki Odyna. To w jaki sposób przedstawieni są wikingowie również chwyta za serce. Choć jako wielka pasjonatka kultury pogańskiej Skandynawii ubolewam nad ponownym dewaluowaniem nordyckiej cywilizacji i przedstawianiem wikingów jako potworów to... muszę przyznać autorowi tego pomysłu całkowitą rację. Można dużo mówić o wspaniałych kulturowych osiągnięciach Skandynawów z perspektywy postronnego obserwatora dziejów, jednak ówczesnym mieszkańcom irlandzkich wiosek tym właśnie musieli się oni wydawać. Potworami. Wielkie, nieludzkie sylwetki, świecące w ciemnościach oczy i całkowity brak twarzy. A także mowa, chrapliwa, ostra, niszcząca i budząca przerażenie. Twórcy "Sekretu" oddali tak wiele uczuć nie używając żadnych słów. 
Dodatkowo w filmie aż roi się od ukrytych symboli, które łatwo pominąć oglądając go po raz pierwszy. Kamienne kręgi, triskeliony utworzone przez gałęzie drzew, okręgi i celtyckie krzyże. Motywem które pełno jest także celtycka plecionka, która zdobi nie tylko karty Księgi, ale również kadry z filmu. Oryginalna kreska uzupełniona o owy dekoracyjny motyw od razu przywodzi na myśl jedyną w swoim rodzaju irlandzką sztukę iluminowania świętych ksiąg. Wszystko to w połączeniu z niesamowitą muzyką czyni "Sekret księgi z Kells" estetycznym arcydziełem. Oglądanie to prawdziwa uczta dla zmysłów. 
Film zachwyca nie tylko pod względem fabuły i ukrytych w nim motywów, ale także wizualnie i akustycznie. Nic tutaj nie jest nieprzemyślane, każde słowo i każdy liść składają się na większy sens. Wśród dzisiejszych Hollywoodzkich produkcji "Sekret księgi z Kells" to perła i nikt nie powinien traktować go jako bajki dla dzieci, lecz jako pouczającą przypowieść dla każdego z nas.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Trudno jest zacząć recenzję takiej produkcji jak "Sekret Księgi z Kells". Fabuła jest bowiem silnie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones