Recenzja filmu

Delikatna (2005)

Nowe horrory stoją na zadziwiająco niskim poziomie. Albo dostajemy pozbawioną sensu krwawą dawkę brutalności, albo remaki znanych dzieł, albo wtórne historie zrealizowane tak, że wywołują u widza więcej senności niż strachu. ?Fragile?, dzieło produkcji hiszpańskiej, prawie dorównuje temu poziomowi. Prawie robi czasem wielką różnicę, bo jest jednak w tym filmie coś, co się wyróżnia... Mało który film ostatnio mnie zaskoczył, a tak właśnie było z ?Fragile?. Pielęgniarka Amy dostaje pracę w upadłym szpitalu dla dzieci, który mają już niedługo zamknąć. Poznaje tam małą dziewczynkę, Maggie, która twierdzi, że widzi i rozmawia z mieszkającą na drugim piętrze ?mechaniczną dziewczynką? o imieniu Charlotte. Drugie piętro jednak zostało w tym szpitalu zamknięte kilkadziesiąt lat temu i wszelkie dojścia do tego piętra zostały zlikwidowane. Niemożliwe jest więc, aby znajdował się tam ktoś żywy. Wkrótce, w szpitalu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, których nikt nie potrafi wyjaśnić... Dzieci rozmawiające z duchami to w horrorach lubiany temat. Tu również mamy dziwną, zamkniętą w sobie dziewczynką widzącą istoty z zaświatów. Biedne są dzieci w horrorach, bo to zawsze one muszą być łącznikiem świata żywych i umarłych... Ale w tym filmie akurat było to adekwatne do sytuacji. Przez pierwszą godzinę nudziłam się oglądając kolejną historię o tym samym. Dzieci widzą duchy, szpital się rozsypuje, dzieci widzą duchy, duchy do nich mówią, pielęgniarka Amy się martwi, nikogo nie obchodzą jej obawy... Filmowi towarzyszy pewne napięcie, podobała mi się także muzyka... Ale był on dla mnie zbyt przewidywalny, nieoryginalny i co najważniejsze - niestraszny. Zaskoczył mnie dopiero na końcu. Kiedy tajemnica ?mechanicznej dziewczynki? się rozwiązuje, otrzymujemy kilka udanych zwrotów akcji, elementów zaskoczenia i strasznych momentów. Wtedy dopiero zaczyna się prawdziwy horror. Ale jest to tylko ostatnie 15 lub 20 minut. Całość prezentuje się kiepsko, ale końcówka to dobry kawał strachu i zaskoczenia. Właśnie taki, jaki chciałam od dawna obejrzeć w jakimś horrorze. Warto obejrzeć ten film chociażby dla końcówki, która naprawdę bardzo mi się podobała. Miejsce akcji to kolejny plus. Wszystko bowiem dzieje się w szpitalu, co potęguje niepokój. Szpital kojarzy się nam w zimnym i nieprzyjemnym miejscem. Doskonałe miejsce na nakręcenie horroru. Atutem ?Delikatnej? jest też śliczna muzyka. Pasuje do filmu i dobrze się jej słucha. Nie spodziewałam się, że będę się bała na mało popularnej i niezbyt oryginalnej produkcji takiej, jak ?Fragile?. Ten film jest dowodem na to, że często pozory mylą. Choć do końca nie jestem pewna, jak powinnam ocenić film, który tylko końcówkę ma dobrą, a resztę przeciętną. Dam mu jednak mocne 7/10, bo jednak jest w nim coś, co sprawia, że się wyróżnia.