"Lego Racers" to jedna z pierwszych gier osadzona w świecie słynnych klocków. Prezentuje się jako ciekawa opcja do zabawy dla dzieci, ale także jako umilający czas produkt dla dorosłych. Uważam, że warto jej się przyjrzeć, chociażby ze względu na interesujący kontent, jaki posiada.
Graficznie jak na produkcję z 1999 roku "Lego Racers" wygląda nieźle. Ząb czasu zdecydowanie ją oszczędził, co widać w nietuzinkowej oprawie wizualnej. Dźwiękowo jest tylko nieźle. Technicznie jest w porządku, przynajmniej na wersjach konsolowych. Starsze pecety potrafiły psuć płynną rozgrywkę. Błędy pokroju wyrzucenia obrazu do pulpitu praktycznie się nie zdarzały.
Rozgrywka wygląda wybornie. Przynajmniej na samym początku. Zanim rozpoczniemy zawody, możemy stworzyć swój własny pojazd, którym ruszymy potem do rywalizacji. Biorąc pod uwagę możliwości dzisiejszych gier, wygląda to słabo, jednak wówczas prezentowało się nieźle. Przede wszystkim gracz dostał jakiś wybór. Możemy przebierać w gotowych zawodnikach a każdy z nich wygląda inaczej, przez co możemy bardzo dobrze dobrać klocki pod kątem naszego gustu.
Dostępne trasy robią już mniejsze wrażenie. Jest ich stosunkowo mało, nawet jak na tak wiekową grę. Lepiej sprawa prezentowała się nawet w "Gran Turismo" z 1997 roku.
Tryb rozgrywki wygląda ciekawie. Poza zwykłym wyprzedzaniem innych kierowców, powinniśmy zbierać klocki rozrzucone po drodze. Powoduje to ciekawe urozmaicenie gry, przynajmniej przez kilkanaście godzin. Potem (jak wiele gier wyścigowych) "Lego Racers" staje się monotonnym i w efekcie nudnym tytułem. Ratuje go tryb dla wielu graczy.
Model jazdy jest bardzo specyficzny. Wchodzenie w zakręty nie przypadło mi do gustu, gdyż jest zbyt dynamiczne. Efekty wizualne tego manewru nie wyglądają przekonująco oraz początkowo wprowadzają gracza w błąd, gdyż sugerują, że nie jest to prosta rzecz, a w rzeczywistości jest odwrotnie. Lepiej wypadają zachowania klockowego auta w powietrzu.
Podsumowując, "Lego Racers" to dobra gra, którą najlepiej potraktować jako krótka odskocznia od większych tytułów. Wprowadza pewien powiew świeżości na rynku gier wyścigowych, ale marnuje przy tym spory potencjał. Polecam każdemu, kto jeszcze nie zagrał, bo oprawa wizualna nie zestarzała się aż tak bardzo.
Graficznie jak na produkcję z 1999 roku "Lego Racers" wygląda nieźle. Ząb czasu zdecydowanie ją oszczędził, co widać w nietuzinkowej oprawie wizualnej. Dźwiękowo jest tylko nieźle. Technicznie jest w porządku, przynajmniej na wersjach konsolowych. Starsze pecety potrafiły psuć płynną rozgrywkę. Błędy pokroju wyrzucenia obrazu do pulpitu praktycznie się nie zdarzały.
Rozgrywka wygląda wybornie. Przynajmniej na samym początku. Zanim rozpoczniemy zawody, możemy stworzyć swój własny pojazd, którym ruszymy potem do rywalizacji. Biorąc pod uwagę możliwości dzisiejszych gier, wygląda to słabo, jednak wówczas prezentowało się nieźle. Przede wszystkim gracz dostał jakiś wybór. Możemy przebierać w gotowych zawodnikach a każdy z nich wygląda inaczej, przez co możemy bardzo dobrze dobrać klocki pod kątem naszego gustu.
Dostępne trasy robią już mniejsze wrażenie. Jest ich stosunkowo mało, nawet jak na tak wiekową grę. Lepiej sprawa prezentowała się nawet w "Gran Turismo" z 1997 roku.
Tryb rozgrywki wygląda ciekawie. Poza zwykłym wyprzedzaniem innych kierowców, powinniśmy zbierać klocki rozrzucone po drodze. Powoduje to ciekawe urozmaicenie gry, przynajmniej przez kilkanaście godzin. Potem (jak wiele gier wyścigowych) "Lego Racers" staje się monotonnym i w efekcie nudnym tytułem. Ratuje go tryb dla wielu graczy.
Model jazdy jest bardzo specyficzny. Wchodzenie w zakręty nie przypadło mi do gustu, gdyż jest zbyt dynamiczne. Efekty wizualne tego manewru nie wyglądają przekonująco oraz początkowo wprowadzają gracza w błąd, gdyż sugerują, że nie jest to prosta rzecz, a w rzeczywistości jest odwrotnie. Lepiej wypadają zachowania klockowego auta w powietrzu.
Podsumowując, "Lego Racers" to dobra gra, którą najlepiej potraktować jako krótka odskocznia od większych tytułów. Wprowadza pewien powiew świeżości na rynku gier wyścigowych, ale marnuje przy tym spory potencjał. Polecam każdemu, kto jeszcze nie zagrał, bo oprawa wizualna nie zestarzała się aż tak bardzo.
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
