Recenzja filmu

Godzilla (1998)
Roland Emmerich
Matthew Broderick
Jean Reno

Gigantyczna jaszczurka w Ameryce

Trzy lata po ostatnim japońskim, jak się wydawało, filmie w udziałem Króla Potworów (chodzi "Godzilla kontra Destruktor") do kin weszła hollywoodzka produkcja o Godzilli zatytułowana po prostu
Trzy lata po ostatnim japońskim, jak się wydawało, filmie w udziałem Króla Potworów (chodzi "Godzilla kontra Destruktor") do kin weszła hollywoodzka produkcja o Godzilli zatytułowana po prostu "Godzilla". Film miał za zadanie opowiedzieć historię najsłynniejszego potwora świata w zupełnie nowym świetle i stylu. Muszę przyznać, iż udało się to twórcom w 100%. Gdyby nie tytuł, w ogóle nie domyśliłbym się, że oglądam produkcję mającą mieć cokolwiek wspólnego z Godzillą. Zacznę od tego, że fabuła mnie nie zachwyciła. Pokrótce przedstawia się ona następująco. W latach 50-tych potężna eksplozja nuklearna na Pacyfiku powołuje do życia niesamowitego potwora - Godzillę. Cztery dekady później stwór po uprzednim zatopieniu rybackiego statku, pojawia się w Nowym Jorku... Fabuła, jak już wspomniałem wcześniej, nie przekonała mnie. Przede wszystkim w oczy rzuca się brak drugiego potwora, który byłby dla Godzilli godnym oponentem. Nieobecne monstrum Roland Emmerich i jego ekipa zastąpili dość nieudolnie amerykańską armią. Sceny walk, czyli demolki Nowego Jorku, nie porywają. Wątek z założeniem przez Godzillę gniazda jest dla mnie zbędny, tylko przedłuża niszczenie wizerunku legendarnego jaszczura. Kolejnym, chyba największym, minusem jest wygląd Godzilli. Rozumiem, że nie można było skopiować japońskiego image, ale to, co zrobili hollywoodzcy spece, przeszło wszelkie granice. Godzilla made in USA to wyrośnięta iguana. Nie ma nic wspólnego ze znamienitą wersją z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wygląd jest przyczyną braku więzi z owym gadem, przez co jego los jest nam zupełnie obojętny. Dodatkowo niektóre sceny uważam za powielone z japońskich epizodów. Dotyczy to szczególnie fragmentu, w którym Godzilla widzi jednego ze swych martwych potomków. W tym momencie przed oczami stanął mi rozpaczający Król Potworów nad ciałem Juniora w "Godzilla kontra Destruktor". Niestety do poziomu innych elementów dostosowali się także aktorzy. Matthew Broderick, Maria Pitillo oraz reszta obsady snują się po planie z wymalowanym na twarzy pytaniem: "Co ja tutaj robię!?". Efekt tegoż pytania uwidacznia się całkowitą bezpłciowością odgrywanych przez nich postaci. Jedynie Jean Reno trzyma poziom i wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Jednak jedna osoba nie jest w stanie uratować całego filmu. Jego wysiłki giną przy tylu niewypałach. Chciałbym coś napisać teraz o muzyce. Niestety nic nie mogę wyskrobać, gdyż nie utkwił mi w pamięci żaden utwór. Wniosek jest oczywisty. Muzyka trzyma poziom innych elementów. Nawet efekty specjalne nie powalają. Wiele lepsze były w "Dniu Niepodległości", poprzednim filmie Emmericha. Szkoda tylko, że nawet w tym aspekcie mamy tendencję spadkową. Drugim, prócz Jeana Reno, plusem tego dzieła jest kilka zabawnych scen i dialogów. Lecz na dłuższą metę to tak naprawdę żaden plus. Jako fan japońskiej Godzilli, wersję amerykańską uważam za totalny niewypał, na którego oglądanie zmarnowałem ponad dwie godziny życia. Nie dziwi wcale fakt, że Japończycy chcąc podkreślić odrębność Godzilli od amerykańskiej jaszczurki, tę drugą zaczęli nazywać Zilla. Dodatkowo w "Godzilla: Final Wars" skonfrontowali oba jaszczury. Zilla poległ w tym starciu w bodajże 40 sekund, co uczyniło tę walkę najkrótszą spośród wszystkich stoczonych przez Króla. Niestety ostatnia scena daje możliwość nakręcenia kontynuacji. Mam nadzieję, iż nigdy ona nie powstanie.
1 10
Moja ocena:
4
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Któż z nas nie słyszał o sympatycznym japońskim jaszczurze? Godzilla to z pewnością jeden z najbardziej... czytaj więcej
Godzilla. Wszystkim miłośnikom kina kojarzy się odwiecznie z Japonią i monstrualnymi potworami. Tak... czytaj więcej
Godzilla to monstrum dobrze znane na całym świecie. Gad, który w wyniku testów nuklearnych został... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones