Recenzja filmu

Bagno (2006)
Baltasar Kormákur

Myrin

Fascynująca i pięknie sfilmowana powieść (czwarta!) Arnaldura Indridason`a, która wybrana została w roku 2002 jako najlepszy "kryminał" skandynawski roku. Film oglądałem w niemieckiej wersji
Fascynująca i pięknie sfilmowana powieść (czwarta!) Arnaldura Indridason`a, która wybrana została w roku 2002 jako najlepszy "kryminał" skandynawski roku. Film oglądałem w niemieckiej wersji językowej ponieważ nijak nie mogłem znaleźć go w polskiej (na ten sam problem natknąłem się szukając powieści Indridason`a). Komisarz Erlendur prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa nieżonatego kierowcy Holberg`a. W jego zapuszczonej, zagraconej i cuchnącej suterenie, oprócz dużej ilości pornografii znajduje również wiele zdjęć grobu czteroletniej dziewczynki, grobu sprzed czterdziestu lat! Czy to Holberg był ojcem dziecka? W dokumentach znajduje się tylko nazwisko matki, która jednak jeszcze w latach siedemdziesiątych popełniła samobójstwo. Z informacji, których udziela komisarzowi siostra Elin dowiadujemy się, że ta odebrała sobie życie nie mogąc dłużej znieść złego jej traktowania przez mieszkańców miasta. Próbowała bezskutecznie oskarżyć swego gwałciciela Holberga jednak ówczesny policjant - Runar nie dawał jej wiary i tuszował całą sprawę. Chcąc przekonać się czy dziecko z grobu jest córką Holberg`a, Erlendur nakazuje ekshumować zwłoki. Po ich wydobyciu okazuje się, że pochowano je bez mózgu, który znajduje się w centralnym laboratorium, które gromadzi dane genetyczne całej ludności Islandii. Od biologa, który pracuje w ośrodku dowiaduje się, że dziewczynka zmarła na bardzo rzadką dziedziczoną chorobę, która doprowadziła również jego malutką córeczkę do śmierci. Jedynym znanym i ostatnim nosicielem śmiertelnej choroby na Islandii jest właśnie Holberg! Realnym tłem trzymającej do końca w napięciu historii jest nie tak całkiem jednogłośnie zaakceptowany projekt z 1996 roku o gromadzeniu danych genetycznych całej ludności Islandii w banku danych w Reykjavik. Film warty obejrzenia, tym bardziej, że pochodzi z dalekiej i "egzotycznej" dla Polaków Islandii (chociaż podobno staliśmy się tam w ciągu ostatnich lat najbardziej liczną mniejszością narodowościową!).
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones