Recenzja wyd. DVD filmu

Cena odwagi (2007)
Michael Winterbottom
Angelina Jolie
Dan Futterman

NIE Winterbottoma dla produkcji masowej

Już filozofowie z przełomu XIX i XX wieku przeciwstawiali się sztuce komercyjnej, masowej, mającej na celu jedynie zaspokojenie pragnień widza, oczekującego mocnych wrażeń. W czasie czytania
Już filozofowie z przełomu XIX i XX wieku przeciwstawiali się sztuce komercyjnej, masowej, mającej na celu jedynie zaspokojenie pragnień widza, oczekującego mocnych wrażeń. W czasie czytania innych recenzji dotyczących filmu Michaela Winterbottoma zastanowił mnie fakt, że „Cenę odwagi” uznano za produkcję dla bardzo wąskiego kręgu odbiorców, a dokładniej dla wielbicieli talentu reżysera oraz dla znających już historię Daniela Pearla. Bo inni się znudzą i nie zrozumieją. Bo to film specyficzny. Bo… Bo większości spodobają się takie filmy odwołujące się do tematyki terroryzmu, jak „Transfer” czy „Królestwo”. Owszem, miały one zapewne liczniejszy krąg odbiorców, ale trzeba zauważyć, że były to filmy z wyraźną akcją, mówiące o problemie terroryzmu dosadnie, ale i w pewnym sensie lekko. „Cena odwagi” nie jest tylko filmem Winterbottoma czy filmem o Pearlu, jest to po prostu film ambitny, dla tych, którzy nie poprzestają na bezmyślnym trawieniu sieczki serwowanej przez amerykańskie kino, a wymagają od sztuki filmowej, aby była ona Sztuką przez duże S. Nie zawężajmy więc kręgu odbiorców filmów takiego typu, bo deprecjonujemy w ten sposób jego wartość. „Cena odwagi” to obraz przedstawiający historię dziennikarza Wall Street Journal Daniela Pearla, opowiedzianą przez jego żonę Mariane Pearl w książę poświęconej jego pamięci. Danny (Dan Futterman) został porwany 23 stycznia 2002 roku w pakistańskim mieście Karaczi. Wywiad z Gillianim miał być ostatnim przeprowadzonym przed wyjazdem małżeństwa Pearlów z ogarniętego zamętem powojennym Pakistanu. Mariane (Angelina Jolie) była bowiem w piątym miesiącu ciąży. Niestety Danny nie wrócił do żony. Mimo starań wszelkich możliwych służb, został zamordowany, a kaseta przedstawiająca egzekucję trafiła do mediów. Historia opowiedziana przez Winterbottoma to paradokument, który z niezwykłą obiektywnością przedstawia sytuację Mariane Pearl oraz działania służb zajmujących się poszukiwaniami. Lokalna policja, służby dyplomatyczne, CIA, przyjaciele dziennikarze, oni wszyscy angażują się w śledztwo, które przyciąga uwagę całego świata. Reżyser realnie oddał atmosferę chaosu informacyjnego, w którego centrum znajduje się Mariane Pearl. Danny jest posądzany o przynależność do Mossadu (jest Żydem) oraz do CIA. Pojawiają się też niepotwierdzone informacje na temat jego śmierci. Światowe media nie wypadają tutaj najlepiej. Na uwagę zasługuje sama kreacja aktorska Angeliny Jolie. Po serii filmów przygodowych widzimy ją ponownie w roli, w której ważne są emocje, a nie gadżety. Może się tu pojawić zarzut, że postać wykreowana przez Jolie jest zbyt posągowa, nie okazuje żadnych uczuć z wyjątkiem dwóch momentów, kiedy Mariane traci panowanie nad sobą. Jednak taka właśnie jest cena odwagi. Jeśli wierzy i ma nadzieję, to musi do końca walki być twarda i opanowana. Nie dać się sterroryzować, bo wtedy przegra. Jest to film wartościowy, z przesłaniem dla współczesnego społeczeństwa, które po 11 września dało się zastraszyć. Polecam każdemu, kto ma ochotę na ponad 100 minut ambitnego kina z pogranicza filmu fabularnego i dokumentalnego.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Oryginalny tytuł najnowszego dzieła Michaela Winterbottoma - reżysera kontrowersyjnej "Drogi do... czytaj więcej
Adam to syn państwa Pearl, których tragiczna historia została przedstawiona w recenzowanym filmie. Nigdy... czytaj więcej
Świat przez pięć tygodni czekał w napięciu na informacje o Dannym Pearlu, dziennikarzu "The Wall Street... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones