Recenzja filmu

Inni (2001)
Alejandro Amenábar
Nicole Kidman
Fionnula Flanagan

Nie jestesmy sami

O "Innych" nie było głośno, a przynajmniej nie na tyle, abym ja o nich słyszała. Obejrzałam film długo po premierze. Gdyby nie to, że był w gazecie, pewnie nawet nie wiedziałabym, że istnieje. I
O "Innych" nie było głośno, a przynajmniej nie na tyle, abym ja o nich słyszała. Obejrzałam film długo po premierze. Gdyby nie to, że był w gazecie, pewnie nawet nie wiedziałabym, że istnieje. I tak naprawdę niczego nadzwyczajnego się nie spodziewałam, jednak pomyliłam się, i to bardzo. W pierwszych scenach pani domu, Grace, oprowadza nas po nim, a raczej nie nas, tylko nowo przybyłą służbę. Dowiadujemy się o chorobie jej dzieci, które muszą żyć w cieniu, gdyż mają uczulenie na światło słoneczne. W domu panują żelazne zasady, których wszyscy muszą przestrzegać: w obecności dzieci nie wolno pod żadnym pozorem wpuszczać światła, a żeby otworzyć drzwi, trzeba najpierw zamknąć poprzednie. Po niedługim czasie zaczynają się dziać dziwne rzeczy: córka głównej bohaterki zaczyna widzieć różne postacie, w domu słychać hałasy z niewiadomych miejsc, mąż Grace wraca do domu z wojny, ale po kilku nocach odchodzi, nie wiadomo dokąd i dlaczego, giną zasłony, a w końcu służba znika. Grace zaczyna wierzyć dziecku, gdyż sama czuje obecność tytułowych "innych". Ostatecznie wszystko wyjaśnia się w nocy, gdy wszyscy mieszkańcy domu spotykają się razem... "Inni" bardzo mi się podobali, między innymi dlatego, że w filmie tym nie ma drastycznych scen, żadnej przemocy, żadnej krwi, za to przez cały czas jesteśmy trzymani w napięciu, bo nie wiadomo, co się zaraz stanie. Mroczna atmosfera filmu, lęki głównej bohaterki udzielają się również nam. Kiedy już wreszcie wydaje się nam, że to wszystko jest spowodowane obecnością służby, która nie ma wcale dobrych zamiarów, to nawet się nie spodziewamy, jak bardzo się myliliśmy, bo zakończenie jest całkowicie inne od naszych domysłów! Nie mogłabym go zdradzić, bo wtedy nie miałoby to sensu. Chociaż po zastanowieniu przychodzi mi na myśl inny film, o podobnym zakończeniu, a wtedy "Inni" wydają mi się trochę przesadzeni w pochlebstwach. Ale mimo to wszystkim ten film gorąco polecam.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Inni" należy do filmów, do których się wraca. Obraz jest już klasykiem - film, na którego sukcesie... czytaj więcej
Filmy o duchach i nawiedzonych domach oglądał niemal każdy. Niemal każdy miał okazję przekonać się o... czytaj więcej
Dobry horror w dzisiejszych czasach to naprawdę rzadkość, gdyż scenarzystom brakuje oryginalnych pomysłów... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones