Recenzja filmu

Nagle, ostatniego lata (1959)
Joseph L. Mankiewicz
Elizabeth Taylor
Katharine Hepburn

Nie tak nagle

Ilość problemów, z którymi borykają się bohaterowie jest imponująca. Choroba psychiczna, nieodpowiednie uczucia kuzynki do kuzyna, wykorzystywanie, chorobliwe relacja matki z synem,
"Nagle, ostatniego lata" to jedna z wielu ekranizacji sztuk wspaniałego dramaturga Tennessee'a Williamsa. Jej realizacji podjął się Joseph L. Mankiewicz, reżyser znany chociażby z epickiej "Kleopatry" z 1963 roku. Film prezentuje się bardzo dobrze, głównie dzięki wyśmienitemu aktorstwu, jednak w porównaniu do "Tramwaju zwanego pożądaniem" wypada dość blado.
 
Lata 30 XX wieku, akcja filmu rozpoczyna się w szpitalu psychiatrycznym, gdzie w polowych warunkach doktor Cukrowicz (Montgomery Clift) przeprowadza zabieg lobotomii. Szpital ma się kiepsko. Szczęśliwie bogata i dosyć ekscentryczna wdowa Venable (Katharine Hepburn) chce go dofinansować. Nie ma jednak nic za darmo. Doktor Cukrowicz ma za zadanie przeprowadzić ten niebezpieczny zabieg na jej rzekomo chorej siostrzenicy Catherine (Elizabeth Taylor). Młody doktor najpierw chce postawić dokładną diagnozę. Jak się okazuje, im dalej w las tym ciemniej.
 
Ilość problemów, z którymi borykają się bohaterowie jest imponująca. Choroba psychiczna, nieodpowiednie uczucia kuzynki do kuzyna, wykorzystywanie, chorobliwe relacja matki z synem, homoseksualizm i to wszystko zmieszane w jednym worku. Pomimo tego widz nie jest przytłoczony, wręcz przeciwnie, chciałby aby było tego jeszcze więcej. Wiele rzeczy nie zostaje tu powiedzianych wprost, pozostają zostawione domysłom, jak chociażby homoseksualizm jednego z bohaterów. Może właśnie dla tego film nie miał żadnych problemów z Kodeksem Haysa.
 
Film nie kryje się ze swoją teatralnością. Najważniejsze są w nim dialogi i interakcje między postaciami. Dominują długie powolne ujęcia. Miejsce akcji rzadko się zmieniają, a scenografia momentami wydaje się kiczowata. Cały ciężar spoczął na barkach aktorów, a ci prezentują się znakomicie. Mamy tu w końcu Katharine Hepburn, Elizabeth Taylor i Montgomery'ego Clifta. Czterokrotna zdobywczyni Oscara doskonale łączy typowy dla siebie manieryzm z nagłymi napadami złości. Dzięki temu nawet mniej spostrzegawczy widz zauważy, że Violet Venable ma coś do ukrycia. Zmysłowa Elizabeth Taylor wciela się w będącą na granicy szaleństwa Catherin. Jest to kolejna rola, która udowadnia, jak wielką aktorką była. Świetnie odgrywa targające jej bohaterką emocje. Jednak w pamięci i tak najdłużej pozostaje widok Taylor w stroju kąpielowym. Doktor Cukrowicz w wykonaniu Montgomery'ego Clifta jest dość wycofany. Pozwala aby to inni mówili, a on milczał.
 
Dziś "Nagle, ostatniego lata" może już nie robić takiego wrażenia jak przed laty. Statyczne ujęcia i powolna akcja mogą nudzić widza przyzwyczajonego do przepełnionych akcją współczesnych blockbusterów. Jednak film broni się wyśmienitym aktorstwem dlatego polecam go wszystkim zainteresowanym.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones