Nie taki ciekawy

David Fincher, reżyser znany głównie z szybkich i zaskakujących filmów akcji, jak "Siedem" czy "Podziemny Krąg" postanowił tym razem postawić na zyski i na... Oscara. Tak, bowiem "Ciekawy
David Fincher, reżyser znany głównie z szybkich i zaskakujących filmów akcji, jak "Siedem" czy "Podziemny Krąg" postanowił tym razem postawić na zyski i na... Oscara. Tak, bowiem "Ciekawy Przypadek..." to film skazany na sukces. Dlaczego? To epicka opowieść o niezwykłym człowieku i o miłości oczywiście, z Bradem Pittem w roli głównej. Czego chcieć więcej? No właśnie można sporo, bo film pozostawia lekki niedosyt. Benjamin przychodzi na świat jako 80-latek, więc ojciec podrzuca go do domu starców, gdzie bierze go pod swoje skrzydła Queenie, opiekunka starszych ludzi. Tam chłopiec uczy się powoli życia i, ku zdziwieniu wszystkich, zamiast umierać, z wiekiem młodnieje. No właśnie, tylko co z tym zdziwieniem? Skoro twórcy chcą nam wmówić, że przypadek Buttona jest taki ciekawy, to dlaczego żaden z bohaterów: od lekarza, który stwierdza u noworodka artretyzm, przez miłość życia Benjamina - Daisy, aż po wszystkich ludzi, których poznaje, nikt nie przejawia jakiegokolwiek zdumienia tym, że chłopak młodnieje. No chyba, że liczyć kilka zdań typu: „Benjaminie, jak cię poznałem to wyglądałeś gorzej”, „Benjaminie, ty ciągle jesteś młodszy, czy mi się zdaje?”. No cóż, widocznie dla bohaterów ciekawy przypadek B.B. nie jest tak ciekawy, jak powinien być dla nas... W filmie właściwie każdy znajdzie coś dla siebie. Na początku jest trochę baśniowo, potem troszkę smutno, jest romans i jest wojna, pocałunki i wybuchy, łzy i salwy śmiechu. Bohater jest przykro doświadczony przez los, jednak dysponuje nieskończonymi pokładami życiowego optymizmu. Podróżuje po świecie, udziela ludziom rad, choć subtelnie i właściwie niechcący. Kocha się całe życie w swojej koleżance z dzieciństwa. Szczerą miłością darzy również matkę, która to uczucie odwzajemnia mimo odmienności Forresta. Tfu... Buttona! Ale w sumie nie trudno się pomylić. Te filmy łączy dużo więcej niż epicki rozmach. Bohaterzy, synkretyzm gatunkowy, odmienność głównego bohatera i w końcu postać Erica Rotha, scenarzysty obydwu obrazów. Ten pan ma wyjątkowe zamiłowanie do tworzenia wielkich filmowych epopei narodowych ("Wysłannik Przyszłości"). Ale podobieństwo do "Forresta" jest zdecydowanie niesubtelne i chybione. Film ratują piękne zdjęcia (choć w większości komputerowe, to jednak ładne...), fantastyczne wyniki pracy charakteryzatorów i speców od efektów specjalnych (postarzone twarze bohaterów wyglądają bardzo naturalnie), i przede wszystkim gra Pitta i Cate Blanchett. Choć obydwoje zagrali naprawdę na najwyższym poziomie, to jednak Pitt stworzył chyba swoją życiową kreację – nigdy nie grał i nie wyglądał na ekranie tak dojrzale. I nie mówię tu o dojrzałości fizycznej, którą zawdzięczał zmarszczkom i okularom. Ogólnie rzecz biorąc, "Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona" nie jest filmem złym. Nie jest to też niestety produkcją wyjątkową. Mniej więcej w połowie, kiedy baśń i akcja rozlały się w ckliwy romans, zacząłem się trochę nudzić i przyłapałem się na tam, że czekam tylko, jak w kolejnych scenach będą odmładzać Brada. Przesłanie do mnie nie trafiło. Motyw ze wspomnieniami osoby na łożu śmierci też jakiś taki nieświeży. A zakończenie... najtrafniej byłoby przemilczeć, ale ciśnie mi się na język (czy bardziej klawiaturę) skojarzenie z reklamówką biura podróży. Bo tak mniej więcej wyglądał ten zlepek kolorowych obrazków, w których aktorzy szczerzyli się do kamery z wyciągniętymi ramionami. Ale jak wspomniałem, nie jest to film zły. Fincher odwalił kawał dobrej reżyserskiej roboty. Stworzył film warsztatowo perfekcyjny, wizualnie przyjemny dla oka i porządnie zrealizowany. Tylko czy od produkcji z przymiotnikiem „ciekawy” w tytule nie powinno wymagać się czegoś więcej niż tylko fachowego wykonania?
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Grube miliony wprawiające w ruch machinę reklamową, stado rozszalałych pismaków, prześcigających się w... czytaj więcej
David Fincher serwuje nam doskonały obraz o niezwykłym człowieku, który rodzi się w niecodziennych... czytaj więcej
Mam nadzieję, że uczynisz z siebie coś najlepszego – apelował do swojej córki Benjamin Button,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones