Recenzja filmu

Wolność słowa (2007)
Richard LaGravenese
Hilary Swank
Patrick Dempsey

Niesamowita pani Gruwell

Jaki powinien być idealny nauczyciel? Według niektórych uczniów powinien być wyrozumiały, według innych sprawiedliwy, a według jeszcze innych lojalny. Co zatem wyróżniało Erin Gruwell (Swank)?
Jaki powinien być idealny nauczyciel? Według niektórych uczniów powinien być wyrozumiały, według innych sprawiedliwy, a według jeszcze innych lojalny. Co zatem wyróżniało Erin Gruwell (Swank)? Pewnego dnia postanowiła zacząć pracę w jednym z kalifornijskich liceów. Udało jej się. Dostała tę pracę, ale przed wejściem do sali nie spodziewała się najgorszej klasy w szkole. Nieokiełznana Sindy, konfliktowy Andre, złośliwy Jamal czy buntownicza Eva to tylko niektóre z problemów, z jakimi musiała się zmierzyć. Któregoś dnia nauczycielka rozdała uczniom czyste zeszyty i kazała w nich pisać swoje uczucia, wiersze, pamiętniki… cokolwiek. Tak oto rozpoczęła się przygoda Erin z uczniami, pełna radości, wzruszeń, łez, uśmiechów i smutku. Im więcej sukcesów i postępów odnosiła ze swoimi uczniami, tym więcej problemów przysparzali jej inni…

Ta znakomita historia nie byłaby świetnym filmem, gdyby nie reżyser Richard LaGravenese ("PS. Kocham cię"). Postarał się zadbać o każdy szczegół i zapiąć wszystko na ostatni guzik. Gratulacje płyną również w kierunku bardzo dobrych montażystów i dźwiękowców. Muzyka nie została wykonana na specjalnie wysokim poziomie. Nie wprawia widza w zachwyt, nie wyciska łez. Will i Am, RZA i Mark Isham stworzyli zwykłą, przeciętną muzykę filmową. Największą pracę wykonali scenarzyści. W tym filmie był ich cały sztab. Gdyby nie uczniowie pani Gruwell, piszący swoje przeżycia i wspomnienia, Richard LaGravenese ("Co się wydarzyło w Madison County") nie mógłby stworzyć z nich tak dobrego scenariusza. 
Film straciłby na wartości, gdyby nie delikatna, ambitna, kobieca i nieprzeciętnie uzdolniona Hilary Swank ("Za wszelka cenę"). Pokazała determinację, radość, wzruszenie i wiele innych uczuć. Zrobiła to tak naturalnie, tak prawdziwie, że sama pani Gruwell musiała być pod ogromnym wrażeniem. Po raz kolejny Swank udowodniła, że dwie Nagrody Akademii zasłużenie  połyskują na jej półce.

W ślad swojej starszej koleżanki po fachu poszła młodsza część filmowej obsady, prezentując bardzo wyskoki poziom gry aktorskiej. Na szczególną uwagę zasługuje Deance Wyatt, April L. Hernandez oraz Mario. Co do reszty obsady, to wciąż świetnej formy można pogratulować Scottowi Glennowi i Imeldzie Staunton. Natomiast gra aktorska Patricka Dempseya pozostawiała tym razem sporo do życzenia.
 
Na czym polega sukces tego filmu i czemu ten sukces zawdzięcza? "Wolność słowa" to film biograficzny. Erin Gruwell i jej uczniowie istnieją naprawdę, ich książka będąca zbiorem zapisków z ich zeszytów istnieje naprawdę. Filmy oparte na faktach docenia się bardziej niż historie wymyślone przez scenarzystów. "Jak zostać królem", "Piękny umysł", "127 godzin", "Spacer po linie" to tylko nieliczne dzieła tego typu. Ludzie oglądając takie filmy, mają świadomość, że innym ludziom się udaje, że można wygrać życie i spełnić marzenia. Ciekawe ile osób patrząc na Erin Gruwell pomyślało: "Skoro ona mogła, to może mi też się uda?".
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Wolność słowa" swoją premierę miało ponad 12 lat po tym, jak na ekrany kin wszedł film "Młodzi... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones