Recenzja filmu

Garbi - Super bryka (2005)
Angela Robinson
Waldemar Modestowicz
Lindsay Lohan
Michael Keaton

Nieudana próba reaktywacji chrabąszcza

Ray jest byłym mistrzem bardzo prestiżowych wyścigów, samotnie wychowuje swoją ukochaną córkę Maggie, której z nagrodę za ukończenie college'u postanowił kupić w prezencie samochód, problem
Ray jest byłym mistrzem bardzo prestiżowych wyścigów, samotnie wychowuje swoją ukochaną córkę Maggie, której z nagrodę za ukończenie college'u postanowił kupić w prezencie samochód, problem jednak w tym, że jego podopieczna musi wybrać wymarzony samochód ze… złomowiska. Trafia na białego Volkswagena Garbusa z lat 60., początkowo Maggie wcale nie jest zadowolona z wyboru, ale do czasu gdy Garbi pokaże, co potrafi! Czy dzięki niemu spełni się największe marzenie dziewczyny, czyli udział w najbardziej znanym i prestiżowym wyścigu NASCAR? Film jest próba ożywienia legendy dawnego Garbusa z lat 60., kiedy to światowe kina podbijał pierwszy film, w którym pierwszoplanową rolę grał samochód o wielu ludzkich cechach charakteru. Po części Angeli Robinson i dużej ekipie filmowców udało się to, bo na pewno wiele osób będzie poszukiwało starszej wersji "Garbiego", ale nic poza tym. Stary "Kochany chrabąszcz" (w reżyserii Roberta Stevensona) nie jest pełen bajkowych kolorów, młodzieżowych slangów, zabawnych gagów, a mimo to jest zabawniejszy i ciekawszy nie tylko dla młodszej widowni. Aktorstwo nie stoi niestety na wysokim poziomie. Lindsay Lohan, która wcieliła się w rolę Maggie, po raz kolejny nie popisała się talentem aktorski, za to pokazała, że ma ładny uśmiech, pięknie wygląda i nic poza tym. Z jej kreacją upodabniać będą się młode nastolatki, a także i młodsi chłopcy, ponieważ Maggie, mimo iż skończyła już college, zachowuje się jak młoda nastolatka, nie ma urozmaiconego języka, a także nie zrezygnowała z realizacji marzeń. Lepiej wypadł od niej Michael Keaton ("Jackie Brown", "Głosy", "Batman"), który zagrał nadopiekuńczego ojca głównej bohaterki, a także Matt Dillon ("Miasto gniewu", "Miasto duchów") zagrał nie najgorzej. Fabuła jest bardzo prosta. Jak to bywa w filmach przeznaczonych dla dzieci, wszystko przebiega według życzenia głównej bohaterki i widza. Początkowo Maggie jest wyśmiewana, a z czasem zostaje doceniona, jest na ustach wszystkich, a także doprowadza do szału swoich największych konkurentów, u których wzbudza ogromną zazdrość. Patrząc okiem młodego widza, to film ma wiele zabawnych momentów, w szczególności, gdy "Garbi" daje popis swoich umiejętności na przykład w czasie złości pluje oleje silnikowym, mruga światłami, a nawet w chwilach depresyjnych odpadają mu zderzaki. Produkcję ta przypadnie do gustu na pewno ludziom, którzy w kinie nie szukają nic specjalnego, tylko proste, piękne z "happy endem" filmy ,o tym jak ludziom się wszystko udaje, rodzicom, ponieważ brak tutaj ogromnej przemocy, której pełno jest w hollywoodzkich produkcjach, a im mniej przemocy dla dzieci, tym lepiej.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Małe dziewczynki bawią się lalkami, a mali chłopcy samochodami. Wiadomo. Oglądają inne filmy - one wolą... czytaj więcej
Aleksandra Salwa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones