Recenzja filmu

Wybór Zofii (1982)
Alan J. Pakula
Meryl Streep
Kevin Kline

Opowieść o życiu poobozowym

Staż produkcji często odstrasza widzów, a tak nie powinno być, ponieważ wiele starych filmów jest świetnych i zasługuje na rozgłos. Tak jest właśnie w przypadku filmu "Wybór Zofii". Wątek
Staż produkcji często odstrasza widzów, a tak nie powinno być, ponieważ wiele starych filmów jest świetnych i zasługuje na rozgłos. Tak jest właśnie w przypadku filmu "Wybór Zofii". Wątek polskości, holocaustu, eksterminacji, antysemityzmu odgrywa w tym obrazie bardzo dużą rolę. Za kamerą stanął, nominowany trzykrotnie do Oscara, nieżyjący już Alan J. Pakula. W roli Zofii oglądamy fenomenalną Meryl Streep, aktorkę, która otrzymała rekordową liczbę nominacji do Oscarów, jak i wielu innych wyróżnień.

Stingo (Peter MacNicol) jest początkującym pisarzem, który chcąc odnaleźć spokój, przeprowadza się do nowego mieszkania w cichej dzielnicy Brooklynu. Potrzebny jest mu on do napisania nowej książki. Niestety jego pragnienie nie spełnia się. Dokładnie nad nim mieszka dwoje ludzi, którzy często się kłócą i są bardzo szaleni. Kiedy Stingo poznaje ich bliżej, zostają przyjaciółmi. Nathan (Kevin Klein) jest biologiem, a zarazem niezrównoważonym żydowskim intelektualistą, który zbiera wszelkie informacje na temat wykonywania wielu morderstw na jego narodzie. Zofia (Meryl Streep) to Polka, która przybyła do USA z Krakowa, aby zapomnieć o przykrych wspomnieniach - pobycie w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu i stracie ojca, męża oraz dwójki dzieci. Stingo poznaje historię swoich przyjaciół i postanawia pomóc Zofii, w której się zakochał.

Być może opis fabuły nie brzmi zachęcająco. Ogólnie obraz stoi jednak na wysokim poziomie, choć kilka rzeczy może w nim razić. Przede wszystkim Polaków przedstawiono jako ludzi, którzy nigdy nie pomagali Żydom, wręcz przeciwnie - wspomagali Niemców w ich zagładzie. Ewidentnie stwierdzono, że Polacy dążyli do eksterminacji, wspierali holocaust i głosili treści antysemickie. Mimo kontrowersji to film, o którym szybko się nie zapomina.

Tragiczna historia Zofii jest wzruszająca i przepełniona życiową niesprawiedliwością. Aktorka, która wcieliła się w tę postać, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, mimo nie najlepszego początku. Trzeba zaznaczyć, że Meryl Streep nie miała okazji pokazać wszystkich swoich atutów. Dopiero później rozwinęła skrzydła i pokazała się jako piękny, nieznany do tej pory nikomu ptak, który zasłynął tym obrazem. Aktorka za tę rolę otrzymała wiele prestiżowych nagród, w tym Oscara i Złoty Glob. Co zaskakujące, momenty, kiedy gwiazda mówi po polsku, nie były odstraszające. Nie mogę zaprzeczyć, że także Kevin Klein zagrał świetnie. Aktor, którego na co dzień nie darzę jakimś ogromnym uwielbieniem, zagrał jedną ze swoich najlepszych ról. Fenomenalnie pokazał, jak człowiek może zmienić się przez wojnę. Jego agresja wobec ukochanej wzbudzała podziw.

Jeżeli chodzi o scenariusz, to jak już wcześniej wspomniałem, jest dobry, ale buduje negatywny obraz Polaków. Reżyseria jest według mnie dobra. Alan J. Pakula zrobił kawał dobrej roboty. Bardzo do gustu przypadła mi muzyka. Jedna z najlepszych, jakie w życiu słyszałem. Uspokajająca, powodująca chwilowe opadnięcie emocji przed następnym ich wzrostem. Kostiumy i scenografia, również niczego sobie, a  różowy dom, w którym mieszkali bohaterowie, budzi przerażenie.

Na koniec chciałbym jeszcze dodać, że jestem bardzo pozytywnie tym filmem zaskoczony, gdyż nie stawiałem przed nim wygórowanych, wymagań. Bez dwóch zdań... polecam!
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Rewelacyjny film. Chociaż nie od początku mi się spodobał, ale było to chyba spowodowane nieadekwatnymi... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones