Recenzja filmu

American Hustle (2013)
David O. Russell
Christian Bale
Bradley Cooper

Parada oszustów

Reżyser i jego aktorzy są niezrównani w scenach komediowych, w których błyskotliwy dialog idzie pod rękę z gryzącą ironią. Fenomenalnie wypadają również fragmenty z życia rodzinnego Rosenfelda
Wieść niesie, że reżyser David O. Russell potrafi być na planie wrzodem na żołądku, podagrą i plagą egipską w jednym. Po obejrzeniu "American Hustle" gotów jestem jednak zaapelować o odpuszczenie mu grzechów w samym Watykanie. U Russella nieźli aktorzy grają wyśmienicie, a wyśmienici deklasują konkurencję o lata świetlne. Nie ma  w tym sezonie drugiego takiego tytułu, w którym błyszcząca od gwiazd obsada grałaby równie czysto i harmonijnie niczym wiedeńska orkiestra.



O czym jest ten film? Najogólniej rzecz ujmując: o sztuce kłamstwa. Wszyscy bohaterowie są lub chcieliby być artystami w dziedzinie mydlenia naiwniakom oczu. Na czele parady oszustów stoi Irving Rosenfeld (Christian Bale), który wraz z kochanką Sydney (Amy Adams) sprzedaje falsyfikaty dzieł sztuki i wyciąga wysokie prowizje za pośrednictwo w nieistniejących pożyczkach. Dobra passa bohatera kończy się z chwilą, gdy w jego biurze pojawia się Richie DiMaso (Bradley Cooper) – amerykański odpowiednik naszego Agenta Tomka. Młody i diablo ambitny pracownik FBI pod groźbą odsiadki zmusza Rosenfelda do udziału w tajnej operacji antykorupcyjnej.

Akcja "American Hustle" rozgrywa się na przełomie lat 70. i 80. Czuć tu frajdę Russella z możliwości zrekonstruowania na ekranie upstrzonej brokatem, kokainą i lakierem do włosów epoki disco. Za tą migotliwą otoczką kryją się jednak niewesołe realia gospodarcze prezydentury Cartera: szybująca inflacja, zwiększające się bezrobocie i rekordowo wysoka cena ropy naftowej. Brzmi znajomo? Reżyser pokazuje, że Stany Zjednoczone nie zmieniły się zbytnio przez ostatnie trzydzieści lat. American Dream to – zgodnie z pierwotnym, niepoprawnym politycznie tytułem filmu – "American Bullshit". Wielka ściema. Uczciwa praca nie popłaca (patrz: ojciec Irvinga), a jeśli chcesz być kimś, musisz oszukiwać, korumpować i kraść, ile wlezie. W przeciwnym wypadku pozostaje ci los jednego z milionów przeciętniaków. Wóz albo przewóz.

W swojej diagnozie Russell nie wydaje się jednak tak bezlitosny i szyderczy jak chociażby Martin Scorsese w niedawnym "Wilku z Wall Street". Być może dlatego "American Hustle", choć kilka razy ociera się o wielkość, koniec końców jest tylko bardzo dobry. Reżyser i jego aktorzy są niezrównani przede wszystkim w scenach komediowych, w których błyskotliwy dialog idzie pod rękę z gryzącą ironią. Fenomenalnie wypadają również fragmenty z życia rodzinnego Rosenfelda – łysiejący, roztyty i na swój sposób sympatyczny Bale mierzy się tu z uzależnioną od solarium i wysokoprocentowych drinków Jennifer Lawrence. Z kolei sięgające pępka dekolty w sukienkach Amy Adams stają się niespodziewanie oddzielnym bohaterem filmu.

Teoretycznie najsłabiej wypada wątek sensacyjny: niby dopięty na ostatni guzik, a przecież poprowadzony bez ikry charakteryzującej inne partie filmu. Jednak ostatecznie w tej komedii o wielkim przekręcie stawką w grze nie jest ani kasa, ani władza, ani ucieczka przed więzieniem. Pytanie dramatyczne dotyczy Irvinga i Sydney: czy uda im się wreszcie zrzucić maski, pod którymi przez lata skrzętnie skrywali prawdę o sobie? A jeśli tak, to czy będą potrafili się z tą prawdą zmierzyć?
1 10
Moja ocena:
8
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
David O. Russell to reżyser, który nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu, a przy okazji jest twórcą... czytaj więcej
Rozszalała się fala entuzjazmu i zachwytów, posypały się nagrody, oczekiwania widzów wzrosły, ale czy... czytaj więcej
David O. Russell konsekwentnie umacnia swoją pozycję w gronie najbardziej wziętych i utalentowanych... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones