Recenzja wyd. DVD filmu

Pokój Marvina (1996)
Jerry Zaks
Meryl Streep
Leonardo DiCaprio

Pokój pojednania, czyli tam, gdzie dzieją się cuda

"Pokój Marvina" opowiada historię dwóch sióstr, Bessie oraz Lee, których drogi rozeszły się na 20 lat. Bessie zdecydowała się poświęcić życie opiece nad umierającym ojcem, Lee natomiast wyruszyła
"Pokój Marvina" opowiada historię dwóch sióstr, Bessie oraz Lee, których drogi rozeszły się na 20 lat. Bessie zdecydowała się poświęcić życie opiece nad umierającym ojcem, Lee natomiast wyruszyła w pogoni za karierą. Jednak kiedy Bessie dowiaduje się, że cierpi na białaczkę, zostaje jej tylko jedno wyjście - musi skontaktować się z siostrą, aby ona lub jej dzieci, zostali dawcami szpiku kostnego, których tak potrzebuje Bessie. Pierwsze, czym przyciąga "Pokój Marvina", to doborowa obsada. Diane Keaton w roli Bessie, Meryl Streep jako Lee oraz Robert De Niro dają nam nadzieję na to, że nawet jeśli "Pokój Marvina" nie będzie filmem wybitnym, to przynajmniej będzie dobrze zagrany. Jednak bardzo szybko jesteśmy zmuszeni do zrewidowania tej opinii. Diane Keaton gra poniżej swoich możliwości, choć trzeba przyznać, że jej rola - kobiety, która zdecydowała się poświęcić całe swoje życie na opiekę nad innymi jest bardzo trudna. Meryl Streep jest odrobinę lepsza, jednak również widać, że nie jest to jej najlepsza rola. Ciężko powiedzieć, dlaczego te dwie wybitne aktorki nie grają na poziomie, do którego nas przyzwyczaiły, ale wydaje się, że jest to wina niedoświadczonego reżysera, Jerry'ego Zaksa, który po prostu nie wiedział, jak poprowadzić te aktorki. Sprawa z Robertem De Niro wygląda jeszcze gorzej. Aktor, który najlepiej sprawuje się w rolach ludzi twardych i niepokornych, tutaj gra gapowatego lekarza, który zajmuje się Bessie. Ta rola zupełnie do niego nie pasuje i widać, że sobie z nią po prostu nie radzi. Dużym zaskoczeniem jest natomiast występ Leonardo DiCaprio. Wciela się on w postać zbuntowanego syna Lee, Hanka, który cierpi z powodu braku ojca oraz surowe traktowanie ze strony matki. Leonardo DiCaprio naprawdę spisuje się świetnie. "Pokój Marvina" powstał przed "Titaniciem", filmem, który zrujnował szanse DiCaprio na jakikolwiek sukces artystyczny w swojej karierze, więc w grze "Leo" brak gwiazdorstwa, które jest tak zauważalne w jego późniejszych rolach. Dobrze również spisują się aktorzy drugoplanowi - Hume Cronyn jako śmiertelnie chory Marvin, Gwen Verdon jako stara Ruth oraz Hal Scardino jako młodszy syn Lee, Charlie. Film opowiada bardzo poważną i smutną historię rozbitej i nieszczęśliwej rodziny, więc dużym zaskoczeniem jest kilkanaście pierwszych minut, w których film jest po prostu komedią i to nie najwyższych lotów. Na szczęście z biegiem czasu film staje się bardziej poważny, a humor jest jedynie drobnym przerywnikiem. Mocnym punktem "Pokoju Marvina" jest scenariusz. Scot McPherson napisał pełną smutku, niedomówień i błędów życiowych historię dwóch sióstr, które po latach odnajdują łączące ich uczucie dzięki niesfornemu Hankowi. Jednakże potencjał tej historii jest nie do końca wykorzystany przez Zaksa. Nie pogłębił on świetnych postaci, które miał do dyspozycji, nie do końca również zaakcentował to, jak ważny był tytułowy "Pokój Marvina" w pojednaniu zwaśnionej rodziny. Film ma jednak kilka innych atutów. Dobra jest muzyka, przede wszystkim piosenka tytułowa, które budują charakterystyczny klimat tego filmu. Niezłe są również zdjęcia naszego rodaka Sobocińskiego. To właśnie im film zawdzięcza dwa najbardziej poruszające momenty - jazdę Hanka i Bessie samochodem po plaży oraz grę świateł i cieni w pokoju Marvina. Jednak obok takich perełek zdarzają się sceny żenujące - na przykład ta, w której Lee wygłasza swój monolog na temat "miski pełnej haczyków". "Pokój Marvina" na pewno nie jest najlepszym filmem dla Streep, Keaton oraz De Niro. Ich przeciętna gra aktorska połączona z kiepską reżyserią Zaksa naprawdę zawodzą i prowadzą do zmarnowania świetnego scenariusza. Jednak znajdzie się kilka powodów, dla których warto obejrzeć ten film - oprócz wspomnianego już kilkukrotnie scenariusza jest to gra Leonardo DiCaprio oraz mimo wszystko bardzo ciekawe i warte przemyślenia przesłanie.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Meryl Streep (Lee) i Diane Keaton (Bessie) grają tu siostry, które rozstały się w złości przed 20 laty.... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones